100krotko, a ja jakoś mam sporo żółtych tulipków - nawet sama się dziwię, bo kupowałam je chyba podświadomie

A rzeczywiście fajnie się one komponują z wszechobecnymi teraz niezapominajkami :P
A z tymi przesądami, magicznymi górami i innymi takimi to chyba jest tak - ostatnie lata we Wrocławiu były dla mnie i mojego M. bardzo trudne pod wieloma względami, a zmiana miejsca zamieszkania wiele odmieniła w naszym życiu i to na lepsze. Czy sprawił to czakram, czy nowe miejsce, cisza, spokój, piękne otoczenie, a może ogród ? Nie wiem, ale jest dobrze!
Gosiu, tak - ogród teraz jest piękny! Dzisiaj aż buchał świeżą zielenią, kwiatami i zapachami po wczorajszym deszczu
Ja nigdy nie odrywałam przekwitłych kwiatków skimii - w tym miejscu wyrastają nowe listki to raz, a dwa - trochę za dużo byłoby z tym roboty. Podobnie z Rh - tym małym wykręcam jeszcze przekwitłe kwiatostany, ale starsze radzą sobie już same...
Dorotko, pięknie wygląda taki zieloniutki trawnik upstrzony tysiącami białych płatków

Szkoda tylko, że oznacza to koniec kwitnienia drzew owocowych
Agnieszko, podzielam Twój zachwyt

Wiosna jest przepiękna

Uwielbiam końcówkę kwietnia, także dlatego, że przed nami jest maj
Paulo, jeżeli lubisz niskie tulipanki, to chyba najmniejsze są te botaniczne...Niektóre hosty są już bardzo duże, a inne dopiero pokazują malutkie kiełki...
A Rh to moja wielka miłość i bardzo ubolewam nad faktem, że mam już tak mało miejsca w ogrodzie...Ale coś tam jeszcze wygospodarowałam i dzisiaj kupiłam śliczną azalię japońską, mającą zachwycające białe, pełne kwiatuszki
Grażynko, ja już pogodziłam się z faktem, ze szlachetne odmiany tulipanków pięknie kwitną pierwszy rok, w następnym są już takie sobie, a w trzecim się wyradzają...
Sylwuś, na pewno!
Geniu, u mnie wczoraj deszczyk super podlał ogród, dzisiaj było cieplutko i wszstkie roślinki rosną jak na drożdżach!
Bożenko, wielka szkoda, ale może jeszcze będzie okazja, żeby się spotkać

A wiosenka u mnie już mocno zaawansowana
Dzisiaj cały dzień pracowałam w ogrodzie, bo za kilka dni wyjeżdżam, a po ostatnich deszczach i roślinki, i chwaściorki rosną na potęgę! Ale fotek nie zdążyłam zrobić

Jutro się poprawię, a na razie wiosenny widoczek sprzed paru dni:
