Miłeczko, staram się jak mogę

Ale zaraz obudzi się najmłodsza i nie wiem, czy nie będę tego wpisu kończyć w nocy
Tak więc szybciutko:
Wysadziłam już rozsadę sałat -różne rodzaje: rzymska, listkowa - zielona i czerwona, chyba nawet 4 staggioni jest

Bób też już na miejscu, za tydzień, może dwa wysieję już do gruntu kolejną porcję.
Pomidorki już na tarasie, chyba od jutra będą zostawać na noc, dziś jeszcze je zabiorę, bo ma być tylko 3 stopnie.
W ogóle posiałam mnóstwo różności i wszystko jest na tarasie - część zupełnie na zewnątrz, część w namiociku foliowym. A są tam: fenkuł, por, seler naciowy, papryka słodka i ostra oraz: werbena patagońska i ogrodowa, petunia Bicola, nemezja, cynia, ogórecznik, chaber bławatek, dzwony irlandzkie, portulaka, dziewanna mix, gailardia, fasolnik egipski i pewnie parę innych
A jeśli chodzi o kwiatuszki w ogrodzie, to teraz królują pierwiosnki, sasanki, szafirki, hiacynty, magnolie i forsycje.
Trochę fotek? Proszę bardzo
Niestety, hiacynty strasznie się kładą i muszą być podwiązane do palików, co urody im nie dodaje
Parę widoczków ogólnych
różne różności
I kosmita na zakończenie
