Hej
Asiu, wpadłam popatrzeć na Twoje nowości i znowu chce mi się płakać, bo masz moje wymarzone oncidium! Może jutro wyciągnę M. do Nomi, ale kurcze, ja już nie mam miejsca na nowe kwiatki...

Może jednak przyjadę tylko do Ciebie popatrzeć, powąchać i powzdychać, ech!

[Mój synek ciągle chory, tak, że jeszcze trochę, ale na pewno Cię odwiedzę, muszę zobaczyć na własne oczy te wszystkie Twoje cuda! No chyba, że Twój M. nie pozwoli, jako, że znajoma z forum...

]
Asiu, powiedz mi jak Wy to robicie, że wstajecie o 5.30 (barbarzyńska pora!), a siedzicie do północy albo i dłużej? Nie przeżyłabym... ;) Szczerze Was podziwiam.
Wszystkie nowości masz piękne, gratuluję odbić z pędów i pędzika na MM- jego kwiatki też chciałabym u Ciebie kiedyś zobaczyć, bo nigdy jeszcze nie widziałam na żywo. Ale się wpraszam, no nie...
P.S. Co z Twoim wątkiem storczykowym?? Wciąż wypatruję i nie ma..!
