hej
to miał być Laughing Skies. Ale Laughing jest lawendowy. Mój ma czysty kolor buraczków.
Piękny kwiatek, ale niestety szkółka dała w .... Muszę się dowiedzieć jak się nazywa.
kogra pisze:Mirku a co z Andy Candy - już zakwitł ?
"Andy" kwitł, ale kwiatek był tak zdeformowany, że nawet nie zrobiłem zdjęcia
boję się, że też będzie pomyłką, bo Andy jest żółty z czerwonym okiem, a mój był pomarańczowy z czerwonym, w dodatku jako dormant powinien jesienią zrzucić liście, a ten dziad zachował sie jak każdy evergreen.
Jesienne zdobycze wciąż siedzą w doniczkach, bo jak zimna zośka przyłoży przymrozkiem, to będę mógł je schować pod dachem, a ja mam łan pąków

Gdzieś od miesiąca nie miałem nocnych przymrozków, więc rośliny stoją już na słońcu, dzięki czemu są i porządne kolory i PYŁEK do zapylania - następne fotki niebawem.
Żeby było śmiesznie, to mam też dwa duże pąki (Darla Anita i Pink Debutante) na roślinach. które zimowały w gruncie czyli bez kantowania mamusi natury !!! -
kłania się przykrywanie roślin skrzynkami po winogronach
pozdrowienia
mz