Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
aniag78
200p
200p
Posty: 258
Od: 7 sie 2013, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Ależ piękne okazy, aż miło popatrzeć :D
Czy ktoś może pomóc w określeniu odmiany tegoż oto cuda? Będąc na małym wypadzie zobaczyłam totoż stojące sobie pięknie jako główna ozdoba restauracyjnego ogródka. Z rodziną zjedliśmy smaczny obiad, po czym przygarnęliśmy dwie odnóżki. Jedna zakwitła kilka dni temu.
Obrazek
Kilka moich nieszczęsnych fuksji, którym daje się w kość remont domu i pogoda, angielska pogoda, która niezbyt chce nas opuścić.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Kwiat jest uśmiechem rośliny.
Peter Hille
Niedaleko stoi dom...
Awatar użytkownika
zjawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1029
Od: 28 paź 2010, o 20:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Monika ale cudny regalik ;:138 .


Co do tego dziwadła to nie mam pojęcia dlaczego coś takiego wyszło.Sadzonki przyjechały już jakiś czas temu z UK .Ani nie chcą rosnąć ani .....Nie wiem czy jakąś chemią zostały potraktowane czy co :? Na brak światła nie mogą narzekać .

Może ktoś wie co to za fuksja ta różowo-fioletowa.Kwitnie bardzo obficie, kwiaty zawsze duże. Obrazek
Awatar użytkownika
Frodo1
500p
500p
Posty: 526
Od: 31 lip 2013, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Czym można popryskać fuksje żeby zabezpieczyć przed grzybem i innymi paskudami na czas zimowania ? - tzn. same badylki mi zostały, bo mączlik sie rozpanoszył na nich na całego i musiałam z pąkami poucinać.
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Iwona ja zamierzam swoje fuksje po przycięciu i usunięciu liści dokładnie pokryć preparatem Topsin.
Czytałam też żeby je podlać tym preparatem na zimę i tak też zrobię.
W tym roku będę zimować rośliny w garażu, w chłodzie i mam nadzieję że tam im będzie lepiej niż w pokoju przy 14-15 stopniach. Tak spędziły poprzednią zimę, ciągle do nich zaglądałam i podlewałam aż część po prostu zgniła.
W pokoju zostaną jedynie sadzonki. Na wiosnę będę mogła sama stwierdzić która metoda jest lepsza.
Awatar użytkownika
Frodo1
500p
500p
Posty: 526
Od: 31 lip 2013, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Dziękuję Kirunia za porady.
W Topsin jestem zaopatrzona, także skorzystam z podpowiedzi.

Też się zastanawiam gdzie postawić doniczki, bo pierwszy rok będę zimować fuksje.
Muszę im wygospodarować jakieś chłodne miejsce ;:218
;:304 oby nam przetrwały bez problemów, bo są piękne.
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Oprysk fuksji przed schowaniem do pomieszczenia na zimę musi być wykonany równiez pod kątem robactwa.
Pamietajcie też ,że na fuksje czai się mączlik.
Trzeba więc wykonać oprysk Mospilanem lub Talstarem lub innym i zagladać od czasu do czasu do roślin by zareagować w miarę potrzeby wcześnie.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

O kurczę, ile tych oprysków. Jak sobie nie zapomnę, to zrobię, dziękuję za przypomnienie.
Dzisiejsze kwiaty, jedne z ostatnich chyba już...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
michal4823
100p
100p
Posty: 173
Od: 30 wrz 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Kirunia pisze:Iwona ja zamierzam swoje fuksje po przycięciu i usunięciu liści dokładnie pokryć preparatem Topsin.
Czytałam też żeby je podlać tym preparatem na zimę i tak też zrobię.
Jakie stężenie Topsinu do oprysku, a jakie do podlania?
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Michał nie wiem co na to fachowcy ale ja zastosuję roztwór 1% -1 ml na 1 litr zarówno do oprysku jak i do podlewania.
Mam nadzieję że będzie dobrze.
A może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w tym temacie. No i w temacie zimowania fuksji przydały by się Wasze spostrzeżenia z ubiegłych zim.
Może wspólnie znajdziemy najbardziej optymalny sposób na to żeby nasze rośliny cieszyły nas też w przyszłym roku.
Awatar użytkownika
bettysolo
500p
500p
Posty: 567
Od: 12 paź 2010, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

A moje fuksje kwitną jak szalone
Aż szkoda będzie chować do domu .....
Pozdrawiam Beata :)
michal4823
100p
100p
Posty: 173
Od: 30 wrz 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

U mnie, nie wiem, czy będzie co chować do domu :(. Coś zaatakowało moje roślinki, zgubiły wszystkie liście, jednak jestem dobrej myśli, widzę młodziutkie liski. Mam nadzieję, że się opamiętają i wrócą do mnie :).
Awatar użytkownika
aniag78
200p
200p
Posty: 258
Od: 7 sie 2013, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Czy odnóżki pobieracie w chwili zimowego przycięcia, czy wcześniej? Widzę, że kilku moim fuksjom zaczyna udzielać się jesienna pogoda. Zastanawiam się, czy uszczknąć kilka odnóżek juz teraz, kiedy roślina jest w dobrej formie, czy dopiero podczas przycinania. Nie będą wtedy w słabszej kondycji?
W czwartek wyjeżdżamy na tydzień do Polski. Chyba zniosę wszystko na podwórko (zabudowane z 4 stron), wczoraj rano było 4 stopnie, dziś też.
Jak postępować z odnóżkami? Trzymać je na parapecie i później przenieść do chłodniejszego miejsca?
Kwiat jest uśmiechem rośliny.
Peter Hille
Niedaleko stoi dom...
Awatar użytkownika
Kirunia
200p
200p
Posty: 401
Od: 25 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Aniu odnóżki pobieram w różnym czasie. Najważniejsze żeby szczepka była silna i zdrowa, wtedy łatwiej się ukorzeni i wyrośnie z niej silna roślina. Najtrudniej ukorzeniały mi się sadzonki we wrześniu i na początku października kiedy ogrzewanie w domu nie było jeszcze włączone.
Niska temperatura plus duża wilgotność nie sprzyjała im. Zaraz pojawiał się grzybek i mimo oprysków sadzonki gniły.
Teraz jest już lepiej i wygląda na to, że te które zrobiłam teraz przy okazji zimowego cięcia się przyjmą.
Wszystkie małe ukorzenione roślinki będą stały na parapetach w domu do czasu aż będzie je można bezpiecznie wystawić na dwór wiosną. ;:168
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Mam pytanko..Czy mieliście tak, że mróz ściął Wam fuksje?
Nie zdążyłam zabrać swoich, więc z rana zastałam je w opłakanym stanie. Przycięłam i wyniosłam do piwnicy..Czy jest szansa, że odbiją na wiosnę?
Załamałam się..Tyle fuksji..Zbierałam najpiękniejsze dla mnie odmiany i akurat tej jednej nocy musiał przyjść przymrozek ;:223
Awatar użytkownika
aniag78
200p
200p
Posty: 258
Od: 7 sie 2013, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Kirunia dziękuję bardzo. Z zimowego cięcia jeszcze nigdy nie ukorzeniałam odnóżek (bo na zimę nigdy fuksji nie przycinałam za bardzo). Póki co pogoda dopisuje, więc jeszcze stoją sobie na dworze, ale na dniach się za nie wezmę.
Alenka nie martw się, w ubiegłym roku kilka sztuk złapał mi przymrozek, w tym roku miały się dobrze :wink:
Kwiat jest uśmiechem rośliny.
Peter Hille
Niedaleko stoi dom...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”