Dobry wieczór późną porą.
Pogoda nie sprzyja myślom o ogrodzie, raczej o wysypaniu soli przed dom...
Magda tak pashminkę mam w gruncie, w donicy obawiałbym się przechowywać na dworze. Póki co trzymam się zimy, chociaż markety już wystawiają pędzone hiacynty i inne cebulowe. Nie będę w tym roku nic siała, nie mam warunków na to. Wielkanoc będzie u mnie i goście nie będą potykali się o pojemniki z nasionami...

Na szczęście nie potrzebuję dużo i mogę zakupić potrzebną mi ilość w ogrodniczym. Może też sypnę lobelię wprost do gruntu jak zima będzie lekka, a wiosna prędka.
Dostałam wycenę...to już wiesz i zaczynam pertraktacje to tu, to tam. Muszę znaleźć tańszego wykonawcę. Do usłyszenia i napisania
Izo dziękuję za odwiedziny

Cieszę się, że podzielasz mój wybór

Właśnie myślę o posadzce w tym samym kontekście, bo nie chcę zbyt naćkać, chociaż angielskie posadzki, bywają różnorodnie pomieszane i pięknie się prezentują. Póki co szukam murarza, który nie zedrze ze mnie ostatniej koszuli

Nie idzie mi łatwo. Fajnie byłoby zacząć prace wczesną wiosną, żeby nie babrać się z tym w trakcie sezonu. Sama trzymam za siebie kciuki

Jak coś znajdę na pewno się odezwę.
Mam jedno pytanie, na ile cm kopałaś dziurę w ziemi pod fundament?
Pozdrawiam
