HELENKO-ja też nie często nie chodzę a w tym roku to nie byłam w żadnym ogrodniczym

Tak mnie córka wyciągnęła i to wcale nie do ogrodniczego i trafiło się

Tulipanki muszą być i wszyscy jesienią mi kupują
MARYSIU-nie spodziewałabym się takich tłumów w ładną pogodę ,ale ja bym zrobiła to samo co Ty nie lubię tłumów i nie potrafię robić zakupów ,kiedy ludzie wiszą na plecach
ELU- tak trochę miałam szczęścia

Na giełdzie jeszcze nie byłam w tym roku bo jakoś mi nie wychodzi a syn już był dwa razy

Właśnie wczoraj mi kupili brzoskwinię bo moja kochana i niezawodna zmarzła w ubiegłym roku.Już nie chciałam brzoskwini ,no bo póżniej problem z przycinaniem a ja już po drabinach nie nadaję się latać i jakoś nie bardzo wierzę tym nowym odmianom bo to ufo ,ale żeśmy się z mężem nagimnastykowali żeby ją posadzić
MARZENKO-no my z córką też takiej głupawki żeśmy dostały

Tulipanki w tym roku nie zawiodły
BASIU-będę czekała i postaram się w Twoją stronę pchnąć to co obiecałam
OLKU-mój M zawsze zadaje mi takie samo pytanie

A ja odpowiadam w ogródku
PRZEMKU - też będę czekała na przesyłkę ,pewnie że obdaruję
