
Siedlisko z sosnami cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42386
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenko, a co nowego przesadzasz sadzisz, może pokażesz? Choćby te storczyki. Jak M pojechał, a rodzice nie przyjechali to masz więcej czasu dla nas. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Fijołka to już mam, a nawet wielkiego fioła
Dzięki kochanie ale poza storczykami to u mnie w domu inne roślinki padają
Musiałyby chyba same umieć o siebie zadbać bo ja nawet nie pamiętam żeby psy karmić. To domena mojego M. Jak wyjeżdża to albo syn pilnuje albo musze sobie przypominajki w palmtopie ustawiać
Poza tym ja praktycznie nie mam parapetów, tylko takie wąziutkie bo mam ogrzewanie podłogowe
więc i stawiać nie ma gdzie.



Poza tym ja praktycznie nie mam parapetów, tylko takie wąziutkie bo mam ogrzewanie podłogowe

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marysiu, M jutro wyjeżdża rano, więc dopiero popołudniu będę mieć luzy
. Oczywiście pokażę storczyki. Siostra na nowej działce ma orzechy włoskie samosiejki i musi je wykopać, bo blaszak tam będzie, więc wzbogacę się o 2 orzechy
. W tym roku straciłam po zimie takiego co miał już ponad 20lat. Z siedmiu młodych tylko 2 żyją, no to będą teraz znów 4. Ciekawe kiedy owoców się doczekam?
Jolu, no to masz fioła, ale myślę, że ogrodniczego, a to całkiem dobry symptom. Też myślałam o ogrzewaniu podłogowym, ale ekonomia okazała się okrutna. w 2004 roku to było jeszcze kosmicznie drogie. A ja bujam się z tą budową i bujam.


Jolu, no to masz fioła, ale myślę, że ogrodniczego, a to całkiem dobry symptom. Też myślałam o ogrzewaniu podłogowym, ale ekonomia okazała się okrutna. w 2004 roku to było jeszcze kosmicznie drogie. A ja bujam się z tą budową i bujam.
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Witaj Marzenko widzę że temat storczykowy się rozwiną ja nie mam cierpliwości do nich
ani ręki albo one mnie nie lubią.Pozdrawiam
ani ręki albo one mnie nie lubią.Pozdrawiam

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenko normalka, ja z budową też jeszcze parę lat się pobujam. Z ogrodzeniem właśnie kończymy pierwszą stronę. Ciekawe kiedy trzy pozostałe dam radę zrobić
Nie mówiąc o tarasach i....... e tam, lista długa i dystyngowana jak... no każdy chyba zna ten dowcip
ja straciłam pół orzecha, małego 2 letniego. Mam nadzieję że te ocalałe pół da radę i coś z tego będzie

ja straciłam pół orzecha, małego 2 letniego. Mam nadzieję że te ocalałe pół da radę i coś z tego będzie

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Stasiu, dziękuję za odwiedzinki. Czy ja mam rękę i czy one mnie polubią, to się jeszcze okaże. Mam je od niedzieli i muszę szybko zrobić zdjęcia póki jeszcze jest czemu. Przy moich zdolnościach może byc różnie, choć z tego co piszą dziewczyny, to raczej łatwe w uprawie powinny być. Wszystko w praniu wyjdzie.
Jolu, no to witam w klubie dłuuuugich budów. Siostra to już drugi dom zaczyna budować, pierwszy wybudowała w niecały rok, urządziła i sprzedała. Zarobiła na tym trochę i teraz przwie za gotówkę bierze się za budowę drugiego.
Ja jednak pobudowałam się na "dziadowiźnie" i tak łatwo sprzedaż by mi nie przeszła przez myśl. Poza tym nie mam tyle czasu co ona na bieganie po hurtowniach i pilnowanie "fachowców".
Z moim ogrodzeniem jest tak, że front ogrodzony, bo od ulicy i musiałam dla bezpieczeństwa dziecka, jeden bok zrobiony cały, tyłu nie mam wcale, drugi bok 1/2 zrobiona od frontu. Czy wciąż zostaje tył i pół boku, ale to sąsiad obiecał zrobić. Poza tym ja kasy nie mam i spokojnie czekam na cud, że kiedyś będę mieć całość ogrodzoną. Teraz wchodzi mi zwierzyna i niszczy drzewka, krzewy. Okręcanie siatką wszystkiego wygląda okropnie, bo na podwórku już mam siatkowe zapory p/psom.
co teraz kwitnie? begonie szaleją. po znalezieniu im "kwietników" prezentują się całkiem całkiem
pełna

zwisająca /wisząca
maxima
strzępiasta
new star
Jolu, no to witam w klubie dłuuuugich budów. Siostra to już drugi dom zaczyna budować, pierwszy wybudowała w niecały rok, urządziła i sprzedała. Zarobiła na tym trochę i teraz przwie za gotówkę bierze się za budowę drugiego.
Ja jednak pobudowałam się na "dziadowiźnie" i tak łatwo sprzedaż by mi nie przeszła przez myśl. Poza tym nie mam tyle czasu co ona na bieganie po hurtowniach i pilnowanie "fachowców".
Z moim ogrodzeniem jest tak, że front ogrodzony, bo od ulicy i musiałam dla bezpieczeństwa dziecka, jeden bok zrobiony cały, tyłu nie mam wcale, drugi bok 1/2 zrobiona od frontu. Czy wciąż zostaje tył i pół boku, ale to sąsiad obiecał zrobić. Poza tym ja kasy nie mam i spokojnie czekam na cud, że kiedyś będę mieć całość ogrodzoną. Teraz wchodzi mi zwierzyna i niszczy drzewka, krzewy. Okręcanie siatką wszystkiego wygląda okropnie, bo na podwórku już mam siatkowe zapory p/psom.
co teraz kwitnie? begonie szaleją. po znalezieniu im "kwietników" prezentują się całkiem całkiem
zwisająca /wisząca
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
ciąg dalszy spaceru po włościach. Idąc dalej, za 30-metrową rabatą, są już naszykowane dołki n miliny, które będą rosły przy pergoli. Pod nią stanie ławeczka a za ławeczką (której nie ma) rośnie już lipa - maleństwo, ginie w trawie

mijamy dołki i widzimy głogi samosiejki, oczywiście sunia też jest, a z prawek strony widać brzozę samosiejkę splecioną z czeremchą- dzieło natury

odwracamy głowę do tyłu i widać zza gałęzi sosenek domek synka

na końcu działki rośnie sosna, którą kiedyś próbowałam prowadzić na bonsai. Z brzuchem po drabinie i cięłam ją robiąc pędzelki na końcach gałęzi. Mądre to to nie było

zawracamy. z lewej strony łapią się gałęzie nieudanego bonsai. Oczywiście jak siedlisko z sosnami, to sosny dominują

ten sam fragment w nieco innym ujęciu

zbliżamy się do kolejnej grupki sosenek

Oczywiście jestem poganiana przez Młodego, bo co ty tam robisz mamo?

a ja robiłam zdjęcie kostrzewie

no i wracamy do starodrzewu, czyli krzaków zdziczałych wiśni, śliwek, akacji i innego tworu natury. To skupisko widzieliście już wcześniej.

po drodze sprytnie minęłam warzywniak. Jest , patrząc na ostatnie zdjęcie za plecami z lewej strony. Są tam aksamitki, słoneczniki, marchew, pietruszka, pomidorki i cukinie. A miałam takie ambitne plany na inne dary i płody rolne. Może za rok?
Zdjęcia sprzed urlopu, ale nie miałam kiedy ich pokazać. Teraz po urlopie jest skoszona i nie wystają już te wstrętne szczawie.
mijamy dołki i widzimy głogi samosiejki, oczywiście sunia też jest, a z prawek strony widać brzozę samosiejkę splecioną z czeremchą- dzieło natury
odwracamy głowę do tyłu i widać zza gałęzi sosenek domek synka
na końcu działki rośnie sosna, którą kiedyś próbowałam prowadzić na bonsai. Z brzuchem po drabinie i cięłam ją robiąc pędzelki na końcach gałęzi. Mądre to to nie było
zawracamy. z lewej strony łapią się gałęzie nieudanego bonsai. Oczywiście jak siedlisko z sosnami, to sosny dominują
ten sam fragment w nieco innym ujęciu
zbliżamy się do kolejnej grupki sosenek
Oczywiście jestem poganiana przez Młodego, bo co ty tam robisz mamo?
a ja robiłam zdjęcie kostrzewie
no i wracamy do starodrzewu, czyli krzaków zdziczałych wiśni, śliwek, akacji i innego tworu natury. To skupisko widzieliście już wcześniej.
po drodze sprytnie minęłam warzywniak. Jest , patrząc na ostatnie zdjęcie za plecami z lewej strony. Są tam aksamitki, słoneczniki, marchew, pietruszka, pomidorki i cukinie. A miałam takie ambitne plany na inne dary i płody rolne. Może za rok?
Zdjęcia sprzed urlopu, ale nie miałam kiedy ich pokazać. Teraz po urlopie jest skoszona i nie wystają już te wstrętne szczawie.
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Ławeczka pod lipą... Rozmarzyłam się... Tyle miejsca... Jakiegoś buczka juz posadziłaś?
Z ogrodzeniem widzę masz tak samo jak ja... Ja mam ogrodzone już z 3 stron i każdy bok jest z innego materiału
Z ogrodzeniem widzę masz tak samo jak ja... Ja mam ogrodzone już z 3 stron i każdy bok jest z innego materiału

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
O kurczę, ależ tych sosen jest u Ciebie! Ja muszę niestety wybierać tylko te karłowe albo kolumnowe, bo miejsce ograniczone. Lipa na początku wolno rośnie, moja przez pierwsze dwa lata była wrażliwa na suszę, później korzenie doszły do niższych warstw i jest ok.
Fajne masz te doniczkowe, ja jakoś nie radzę sobie z doniczkami

Fajne masz te doniczkowe, ja jakoś nie radzę sobie z doniczkami


- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
A maślaki to pod tymi sosnami rosną?
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenko faktycznie begonie białe bajkowe



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
MARZENKO
Coraz ładniej u Ciebie
A spacerować jest po czym,a ja lubię połazić,chociaż nie zawsze mi się chce.
Niedawno zaczęłaś,a już jesteś jedną z czołowych postaci naszego Forum.Moje gratulacje
Do miłego,
Sławek

Coraz ładniej u Ciebie

Niedawno zaczęłaś,a już jesteś jedną z czołowych postaci naszego Forum.Moje gratulacje

Do miłego,
Sławek
- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
O kurka, ale masz do obróbki
Domek młodego super
, mój młody już za stary na domek niestety
. Fajnie jak dzieci mogą wyjść do ogrodu przed domem a nie przed blok, to jest jeszcze jeden plus z nieskończonej listy zalet posiadania własnego miejsca na ziemi.
Jeśli chodzi o kostrzewę... to nie ona niestety, to raczej 'szczotlicha siwa'. Skąd wiem? Bo dokładnie tak jak Ty myślałam, nawet hodowle prowadziłam omijając ja przy pieleniu i planowałam dla tych kępek miejsce na rabatach
Bonsaj z sosny tez przerabiałam
A nie mówiłam, ze ten sam etap?

Domek młodego super


Jeśli chodzi o kostrzewę... to nie ona niestety, to raczej 'szczotlicha siwa'. Skąd wiem? Bo dokładnie tak jak Ty myślałam, nawet hodowle prowadziłam omijając ja przy pieleniu i planowałam dla tych kępek miejsce na rabatach

Bonsaj z sosny tez przerabiałam

A nie mówiłam, ze ten sam etap?

Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42386
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Niezły krąg zatoczyłaś! Dobrze, że Ci rośną duże drzewa to łatwiej będzie coś komponować niż przy malutkich sadzonkach. A dlaczego tak sprytnie ominęłaś warzywnik? na pewno jest się czym pochwalić.