
Majko, na razie doszłam z Angielkami do litery G. Wieczorem przedstawię kolejne. Coraz bardziej mi się podobają i nie poprzestanę na tych, które mam, Tylko, ze najpierw muszę wyeksmitować niektóre róże z ogrodu, bo niestety nie jest on z gumy.

Wandziu, sama oceń pierwsze kwitnienie. Według mnie raczej trzyma się sztywno. Teraz będzie drugie kwitnienie na pięterku.

