
@ MMGG ? No ja o budce też pomyślę, jak już kiedyś się ogrodu dorobię. Rzeczywiście trzmiele są łagodne, przyjazne i sympatyczne. A do tego po prostu bardzo ładne ? takie kosmate stworzonka. Z drugiej jednak trochę będę się bał tego, co tu robić, jak mi jakieś mszyce czy inne przędziorki zaatakują ogród. No bo co... Pryskać ? i skazać trzmiele z własnej budki na śmierć? Czy może nie pryskać ? i skazać na śmierć rośliny... Trzeba będzie się rozglądnąć za naturalnymi środkami ochrony ? bo tu we Francji można kupić larwy biedronek, larwy złotooków, larwy drapieżnych pajęczaków żywiących się przędziorkami, larwy nicieni wcinające gąsienice motyli etc.
A bonusowo kolejna porcja fotek. W rolach głównych występują: mak polny (Papaver rhoeas) ? drugi kwiat w tym roku (bo pierwszego mi silny wiatr rozwalił o barierkę balkonu zanim zdążyłem go obfocić), nemezja (Nemesia strumosa), lewkonia (Matthiola incana), wilec purpurowy (Ipomoea purpurea) ? ten wreszcie zaczął się piąć, chociaż głównie po liściach nasturcji ? oraz rzeczona nasturcja (Tropaeolum majus).











Pozdrawiam!
LOKI