Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 3 cz.2009r.

[chatte]

Alutka! Hania trafnie to ujęla: to istna orgia!
Nie przypominam sobie, żebyś mówiła kiedys o rozy Illlios ... Czy moglabys pare slow o niej?

Cmokasy jak pszczynskie lasy

[Fleur 78]

Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale byłam bardzo zajęta.
Pogoda jest tu teraz piękna: cieplutko, słonecznie, letnio!


Haneczko, w maju budzą się zmysły, więc mała orgietka od czasu do czasu nie zaszkodzi! Miło Cię widzieć! ;:18

Ewelinko, Agatko , pokażę Wam, bo prosicie , ale Eden jest niestety trochę spóźniony i dopiero zaczynają się rozwijać pojedyncze kwiaty...


Wiesiu, to prawda, Chippendale JEST niesamowita! Do tego pięknie pachnie. Sharify mam już trzy. Te dwie posadzone zimą z nagimi korzeniami rosną jakoś bardzo powoli wiec kiedy zobaczyłam w sklepie już kwitnącą, nie potrafiłam się powstrzymać...
Zadałaś mi bardzo trudne pytanie! Wiele róż ma oszałamiająco piękny zapach! Dodatkową trudnością jest fakt, że młode róże często jeszcze nie pachną albo mają zapach bardzo niestabilny. Zwłaszcza te historyczne i Austinki. A moje wszystkie są młode, więc za kilka lat mogę zmienić zdanie. Do tego dochodzi gust, nie taki sam u wszystkich... Jak na dzień dzisiejszy, na pierwszym miejscu postawiłabym bez wahania Jude The Obscure.

P.S. Ty też lubisz zapach irysów?


Isiu, skoro Ci się podobają moje różyczki, to Ci jeszcze dostarczę powodów do zaparowania monitoru...

Grzesiu, jeśli chodzi o naturalne sposoby, to więcej Ci powie Grażynka- Kogra. Ja od tego roku zaczęłam sadzić czosnek w pobliżu korzeni róż, ale czy to działa, przekonam się dopiero za jakiś czas. Na mączniaka można robić opryski siarką, która jest uważana za środek ekologiczny. Niemniej jednak też trzeba uważać, żeby się jej nie nawdychać, bo często wywołuje uczulenia (ja nakładam maskę i rękawice gumowe).


Kociaczku, nie przypominasz sobie, bo nie mówiłam... Illios zasadziłam dopiero jesienią i to jest jego pierwszy sezon u mnie. Niezwykle pięknie i intensywnie pachnie. Cudnie wygląda w towarzystwie róż jasnoróżowych (ja posadziłam go przy Clair Renaissance i Gentle Hermione) oraz artemisii "Powis Castle". Jak to wszystko trochę podrośnie i zakwitnie więcej kwiatów, zrobię zdjęcie, chociaż pożądany efekt osiągnę pewnie najwcześniej za rok, dwa...)



Buziaczki jak rybaczki!

Teraz wreszcie obiecany Pierre de Ronsard vel Eden. (Jesienią kolor różowy jest nieco intensywniejszy).

[empuza]

Alutko, kochana mam dla Ciebie w podzięce piękny wiersz Bereniki

"Zaczarowany ogród"

Hodujesz troskliwie róże herbaciane,
jakby były chlubą twojego ogrodu,
a nie wiesz, że róże są zaczarowane;
że to księżniczki; z Dalekiego Wschodu.

Więzione przez lata, błąkały się długo
czekając, aż klątwę ktoś po latach zrzuci.
I oto znalazły czarodziejkę drugą,
co los niewoli może im odwrócić.

- Dziś gusła i czary już dawno nie w modzie,
więc po co to zmieniać? - myśli ogrodniczka.
- Niech róże, zostaną różami w ogrodzie;
i tak dbam o nie... jak wschodnia księżniczka.

[Fleur 78]

Prześliczny wiersz, Agniesiu! Przeżyłam taki mały powrót do przeszłości: poczułam się jak w krainie baśni! I poczułam się księżniczką...
Dziękuję!!!

[JLG]

Alu - wiedziałam, że wchodzę tu na własną odpowiedzialność... Jeszcze przed chwilą w swoim wątku pisałam, że jestem w stanie oprzeć się różanym pokusom...już nie jestem w stanie. Są piękne, ciężko mi wybrać nawet tę najpiękniejszą różę. Podoba mi się za delikatność koloru Felicia i Sharifa Asma, ale pięknie wygląda też Summer Song (czy mam dobre wrażenie, że ten kolor jest dość zmienny w zależności od warunków pogodowych, wieku kwiatu?). Pocieszyłam się dopiero na samym końcu - gdy zobaczyłam Edena - u mnie też będzie kiedyś taki piękny....

[gagawi]

Ale uczta różana , od razu cieplej mi sie zrobiło na ciele i duszy... i wiersz cudny.
Mój eden pokurczony z zimna nie che się rozwinąć

[kogra]

Alutko a to dla Ciebie moja Clair Renesance.





Jeszcze malutka i w donicy, ale już niedługo powędruje do ziemi na swoje miejsce.
Teraz szukam dla niej partnera.

[Fleur 78]

Alu - wiedziałam, że wchodzę tu na własną odpowiedzialność... Jeszcze przed chwilą w swoim wątku pisałam, że jestem w stanie oprzeć się różanym pokusom...już nie jestem w stanie.

Joasiu, musisz być dzielna! Obawiam się, że to nie koniec...

Alu pięknie wygląda też Summer Song (czy mam dobre wrażenie, że ten kolor jest dość zmienny w zależności od warunków pogodowych, wieku kwiatu?).

O Summer Song nic jeszcze nie potrafię powiedzieć, bo to był jej pierwszy kwiat. Znam jednak kogoś, kto ma ją dłużej, więc jeśli tylko nie zapomnę, zapytam dla Ciebie.


Grażynko- Gagawi, aby tylko żył! Jeśli żyje, to sobie poradzi, najwyżej później zakwitnie.

Grażynko- Kogro, To ja dla Ciebie tez coś mam... Oto moja Clair Renaissance... Wyobraź sobie tylko, jak będzie wyglądała u mnie za kilka dni... a u Ciebie za rok, góra dwa! (To tylko fragment krzaka.)

[kogra]

O matko jedyna ależ krzaczor potęga
Moja młodziutka posadzona jesienią do wiaderka a teraz pódzie do gruntu.
Tylko kiedy ona będzie taka jak twoja
Ale wszystko jest możliwe, więc się cieszę widząc taką piękność u Ciebie.
Niech Ci zdrowo i bujnie rośnie

[hanka55]

Alutek nam podbija bębenek tymi pięknymi okazami.
Mamy już temat przewodni nocnych bajań i kolorowych snów. :P
Serdeczności dla Różanej Królewny.
Ech, to jest życie...
Na płatkach róż. :P

[Fleur 78]

Grażynko, szybko Ci urośnie. Ja moją zasadziłam w zeszłym roku.

[Fleur 78]

Haneczko, właśnie dla Was szykuję smakowity kąsek...

[hanka55]

Aluś, nie mów.
Te zdjęcia są tak nieprawdopodobne, że ażżżżżżżżż.
Wyobraź sobie :
Ciemne niebo, deszcz padający co chwilę, kałuże na łakach,
wezbrane rzeczki, ścierpnięte z zimna kwiaty, zimowe buty,
ciepłe majty, gruby sweter i kurtkę, czapę na głowie i +4 C.

I w tym klimacie, Ty pokazujesz kwitnące róże !

[Karo]

Jak dobrze ,że zajrzałam do Ciebie Alu!
Roses festival rozpoczęłaś!
Piękne,aż można się zatracić w ich oglądaniu.
Skoro u Ciebie już jest piękne lato to każdego dnia możemy spodziewać kolejnych pięknych zdjęć...
Pozdrawiam Alu i czekam na kolejne Twoje róże.

[Fleur 78]