Dzięki Danusiu! Wiedziałem, że te zaskrońce są pożyteczne, ale nie wiedziałem jak. No to pewnie dlatego taki duży, bo u mnie mysz i nornic dostatekKDanuta pisze:Jacku nie martw się zaskrońce nie gryzą, a dzięki nim
nie będziesz miał mysiorów i innych gryzoni w ogrodzie
ja z początku też nie mogłam się przyzwyczaić do ich
obecności w ogrodzie a w tym roku nie wiem z jakich
przyczyn ich nie ma to za nimi tęsknie bo pojawiły się
mysiory i boje się o moje cebulki, bo sadzone są bezpośrednio
do gruntu.
________________________
pozdrawiam serdecznie Danuta


Ja też sadzę cebulki wprost do gruntu i zobaczymy, jak przetrwają. Ze starego ogrodu pamiętam, że narcyzów i tulipanów nie lubiły nornice. Najbardziej szkodziły liliom, więc tylko te posadziłem w pojemnikach.
A dziś skończyłem przekopywanie ziemi pod trawnik. Nareszcie mam to za sobą. Porobiłem też korekty lini rabat, bo się trochę porozjeżdżały. Na szczęście na tym etapie prac mogę zmieniać.