Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Dziewczyny, jestem wzruszona. Jak wy ładnie i skutecznie potraficie podtrzymać człowieka na duchu. Chyba znów biorę pewne sprawy zbyt osobiście i dlatego czasem czuję się zdołowana. Ale potem widzę, że każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu to przeżywa. Z bliżej niewiadomej przyczyny przestają nas odwiedzać osoby, z którymi się przecież kiedyś fajnie gadało. I to nie z braku czasu, bo odwiedzają one inne wątki, a my czujemy się odtrąceni. Widać tak już musi być i trzeba przywołać siebie do pionu.
Sweetdaysy, ty nawet sama nie wiesz, jaka ty jesteś kochana ;:196
DTJ_1, Dorotko dzięki, zawsze miło mi Cię gościć, nawet jak nie zostawiasz śladu, ale lepiej żebyś zostawiała, to zapewnisz mi lepszy humor :;230 Bodziszki są identyczne jak na zdjęciu. Te, które pokazywałam są niebieściutkie, ale mam też i różowe, fioletowe i biała, lecz one zakwitną później.
Nena08, sadzenie kilku sztuk powojników to z pewnością lepszy efekt. Jeśli mówisz o Mufce, to widziałam je u niej na żywo. Tam jednak ziemia jest bardziej zasadowa i wszystko rośnie inaczej.
Kogra, właśnie słyszę niestety w radio, że na niektórych terenach wciąż leje i woda niszczy nie tylko ogrody, ale i domy. Bardzo współczuję, to ogromne zmartwienie. Pozostaje meić nadzieję, że wkrótce to się skończy. ;:168
Tencia, tak, te wielkie kolorowe kępy to właśnie żurawki. Widać, że trafiły na dobre miejsce na rabacie, bo nie wszystkie są tak imponujące. :) Co do róż, to wkrótce będziemy się ich uczyć wzajemnie jedna od drugiej. :D
ASK_anulla, dziękuję kochana za tak pozytywne opinie o moim ogródku. Czeka mnie jeszcze wiele pracy, aby dopowadzić go do wymarzonego stanu. Zaraz wkleję Ci moje fotki róży Grasten i sama ocenisz, czy to ona jest u Ciebie.
A-nie, ochy i achy należą się Tobie, bo za każdym razem je z siebie wydobywam, gdy odwiedzam Twój wątek.
Jola1, jeszcze się nie zdecydowałam na ten wiąz. Sama nie wiem. Ocenisz, jak przyjedziesz. Czekam niecierpliwie.
Ewa7, dzięki bardzo, w takim razie nadal będę wklejać fotki z cyklu "co teraz kwitnie".
Biedronka641, no niestety i u nas deszcz nie pozwala na prace ogrodowe. Co gorsza, nie wpływa to dobrze na róże, bo grzyb tylko się czai, żeby osiąść na różanych listkach. A ja nie zdążyłam opryskać zawczasu.
Nifredil, dzięki za wpis, ale sama wiesz, jak to jest: gdy nie ma wpisów, to i samemu się pisać nie chce, bo wtedy mamy poczucie, że uprawiamy sztukę dla sztuki. Ale rozumiem co i jak, ponieważ samej też czasem nie bardzo mi się chce chcieć.
April, pisałam właśnie, że ten Guernsey jest wyjątkowy. Reszta powojników to porażka. Ja myślę, ze u ciebie też im niespecjalnie, bo ziemia jest zbyt kwaśna, tak jak u mnie.
Pulpa,no nie wiem dlaczego taka cisza zapanowała. Wszak teraz kwitnie tego wszystkiego najwięcej i najpiękniej. Jest naprawdę o czym gadać. Ale wiesz Aniu, dochodzę do wniosku, że to jednak róże wzbudzają największą chęć do pogaduszek i wymiany zdań, a dopóki ich nie ma w całej pełni, dopóty jest raczej cicho. Co do bodziszków, to ja w pierwszym roku nie byłam zachwycona żadną odmianą. Dopiero w drugim roku rozosły się i obficie zakwitły, wzbudzając mój zachwyt. Tak samo będzie z tobą. Ja swojego Espresso wcale nie zauważałam, a teraz co chwila przystaję i się mu przyglądam z wielkim ukontentowaniem.
Madziagos, bardzo fajnie, że oglądasz moje wklejanki. Dzięki temu nie mam poczucia, że robię to - jak mawiał mój kolega - "dla siebie i Muzów". Jednak odzywaj się częściej, bo masz dużą wiedzę ogrodniczą i z pewnością coś doradzisz od czasu do czasu.
Anym, ładnie to napisałaś. Widzisz, jak się do Ciebie uśmiecham? ;:196
Patiann, witam Cię w moim wątku. Cieszę się, że pośród tylu pięknych ogrodów trafiłaś do mojego skromnego ogródka i obdarzyłam mnie komplementem. Będę czekać na Twoje dalsze wizyty.
Elwi, ja nigdy nie miałam dłuższych przerw na FO, ale wyobrażam sobie, jak jest trudno ponownie wejść do ogrodowego środowiska. Wielu "starych" już nie ma i trzeba poznawać nowych miłych forumowiczów. Są wzloty i upadki, jak w życiu. Ważne, że się kręci.
Pytasz o różyczki. Dzisiaj właśnie musiałam obciąć zniszczone pędy róży Ascot. Zniszczone przez tę cholerną bruzdownicę. Przy niej mszyce to po prostu pikuś. A ona działa podstępnie i żadne środki zapobiegawcze nie pomagają. Smutno mi się zrobilo, bo nie wiem, kiedy znowu Ascot wytworzy nowe pączki. :(

Na prośbę ASK_anulii w kwestii identyfikacji róży Grasten wklejam zdjęcia z ubiegłych lat. Aniu, sama oceń, czy Twoja jest taka sama. Grasten ma barwę czysto białą, z kremowym wnętrzem. Liście są ciemnozielone, błyszczące, jakby nawoskowane.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Marzena77
500p
500p
Posty: 878
Od: 6 lip 2014, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolskie
Kontakt:

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Mam tak samo jak Ty czasem zastanawiam się nad zamknięciem .Lubię oglądać Twój ogród i innych i nie zawsze piszę
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Wandeczko nawet mi się nie waż zamykać swojego pięknego ogrodu!!!
Uwielbiam tu zaglądać, choć nie zawsze coś piszę, bo ileż można pisać "cudownie!" A masz faktycznie bajeczny swój zielony świat! ;:168 ;:196 ;:168
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Moje malwy zżerają ślimaki ,jeszcze nigdy nie miałam ich tyle co w tym roku.Wczoraj wyzbierałam ,ale pewnie przyjdą następne.U Was też jest tak zimno?
Pozdrawiam Teresa :wit
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Witaj Wandziu. ;:168 Ty zawsze masz coś ciekawego do pokazania, ogród tętni życiem i kolorami a i pomysłami. ;:215 . Nie myśl o zamykaniu wątku, gdzie ja będę odgapiać. ;:oj . Także miewam pomysły o zamknięciu swojego z powodu braku kompa na działce a tam teraz mieszkam. Deszczowa pogoda wygnała mnie do domu i jestem. ;:108 . Ślimorów u mnie także zatrzęsienie. Dobrze że moja wnuczka bardzo lubi je zbierać . Pozdrawiam serdecznie. ;:167
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4174
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Wandziu, a cóż to za czarne myśli cię naszły, że piszesz o zamykaniu wątku ;:oj - ani mi się waż ;:14 .
Róża Grasten cudna ;:215 , wolę takie białe z wewnętrznym nalotem kremu od czysto białych ;:215
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Marzenko, ja myślę, że każdy miewa takie przestoje i utratę motywacji, ale potem mija i znów jest OK.
Aneczka1979, no wiem, wiem, że trochę marudzę, ale jak się przywyknie do postów, to potem ich brakuje, gdy jest mało, a za oknem deszcz i ciemno.
Tencia, ja z malw już jakiś czas temu całkiem zrezygnowałam, bo najpierw atakowała je rdza, a co zostało, to ślimaki obżerały. Nie sprawdziły mi się. Teresko, u nas tak samo jest zimnica, aż mi się wierzyć nie chce, że już z krótkim rękawem chodziłam. Siedzę teraz w polarze i kamizelce, a na kolanach mam kocyk.Dzięki temu jakoś daję radę. No i laptop mnie grzeje.
Zenia, na razie nie zamykam, bo tyle miłych wpisów dostałam, że mi wstyd. Ześlimoami to makaba w tym roku. Skąd to się stale bierze? Odkryłam, że zżerają mi jeżówki. Musiałam przykryć póki co butelkami PET.
Jode, ja też wolę białe różyczki z dodatkiem jakiegoś koloru, bo wtedy są ciekawsze niż czysto białe. A najlepiej widziałabym u siebie wszelkie odmiany ecri. ;:108
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Wandziu, nie narzekaj. Twój wątek radzi sobie całkiem nieźle, mój przez 2 lata ma 30 stron :;230 Warto, choćby dla samej siebie, dla wspomnień :)
Twój ogród pięknie się prezentuje, lubię też czasem zajrzeć do Twojego wątku szydełkowego (szkoda, że nie kontynuujesz na bieżąco)
Ja już nie raz miałam ochotę zniknąć z forum zupełnie, bo stwierdzałam, ze nikogo nie obchodzi mój ogródek, ale potem pojawiały się jakieś wpisy i humorek się poprawiał :) A u Ciebie gości huk :)
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Wandziu, ;:196 dla zapewnienia lepszego humoru w taką paskudną pogodę zostawiam ślad i pytam : Po co wstawiłaś zdjęcia tej pięknej róży, nie mogę już z Wami, jeszcze kilku list zakupów nie zrealizowałam a już kolejne tworzę ;:223
Marzena77
500p
500p
Posty: 878
Od: 6 lip 2014, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolskie
Kontakt:

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Co tam kwitnie pomiędzy różami na różowo czy to przetacznik?
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Wandziu ja także uważam, że u Ciebie jest wielu odwiedzających Gości. ;:108
Nie dziwię się jednak, gdyż masz dar wspaniałego prowadzenia wątku, robisz fantastyczne zdjęcia i w ogóle jesteś bardzo miłą Osobą. ;:167
Nie wyobrażam sobie Forum bez Twojej obecności. Pozostałaby pustka. ;:145
Nad nieszczęsnymi malwami i ja się zastanawiam, gdyż już mają rdzę, która być może zaraża inne rośliny, i pomyśleć, że dawniej rosły takie piękne, wysokie i zdrowe, bez jakichkolwiek oprysków.
Mam nadzieję, że u Ciebie także świeci słońce i będziesz mogła popracować w ogrodzie. :)
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Widzisz Wandziu! Twój profil odwiedza wiele ludzi, ale nie wszyscy zawsze piszą! Ja jestem Tego przykładem. Zawsze z lubością oglądam Twoje piękne zdjęcia, pokazuje innym jako wzór dobrej fotografii ogrodniczej i daję za przykład pięknie skomponowany ogród. Super! Ale nie wiem np czasami co napisać, bo ... nie wiem co! ;:306 Pamiętaj zawsze o tym. Ja np zauważyłam, że u mnie przyrasta liczba odwiedzających, a wpisów (na szczęście :wink:) niewiele, ale wiem, że zaglądają moje leniwe (jak ja) koleżanki ogrodowe i to jest ważne!
Róże zaraz wybuchną i wtedy będzie festiwal! U mnie pękają pąki! LO juz kwitnie, Mary Rose (zdechlak za 5 zł z Leroja sadzony jesienią) jest obsypana pąkami i jeden wygląda, jakby miał dziś sie rozchylić! Jak pięknie!!!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Wandziu, róża Grasten jest bardzo urokliwa :D jakoś kompletnie nie kojarzę odmiany ;:224 Ciekawe... chyba, że ma też inną nazwę?
Z wpisami na FO jest faktycznie pewien mały kłopot, na który trzeba znaleźć sposób, mianowicie pisanie w kółko: "ależ piękne", "cudowne są Twoje" itp. w różnych odmianach i konfiguracjach, jest nudne dla wszystkich zainteresowanych stron: dla piszącego, dla adresata i dla całej rzeszy czytających (również gości). Jak dotąd nie znalazłam skutecznej recepty na tą przypadłość :wink:
Współczuję zniszczonych pączków Ascot, to bardzo przykre, szczególnie kiedy każdy kwiat jest tak wyczekiwany :( Poczytałam trochę na temat bruzdownicy i wychodzi na to, że są środki zaradcze i musisz zastosować je od razu - zobacz tutaj http://www.rozarium.org/ogrod/zwiot-r-a ... kodniki-r/
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Kropelka, czasem ma się doła do chwili gdy nie pojawi się u nas jakiś nowy post. Natychmiast humor wraca i znów chce się tu być. Wspominasz o wątku szydełkowym. Niestety poznikały tam zdjęcia z hostingu, podobnie jak w moim wątku różanym, i dlatego stały się te wątki bezprzedmiotowe Szkoda. Nie bywam tam już, bo nie ma po co. Zresztą na szydełku już nie robię, bo narobiłam tych serwetek, a i tak nie mam co z nimi zrobić.

DTJ, i tak nie będziemy mieć wszystkich róż, jakie istnieją, to choć popatrzyć sobie można. Ja mam na oku jeszcze kilka sztuk, ale to już na jesienny zakup. No i na tym się skończy zabawa, bo mój ogród sięgnął już ostatecznych granic nasycenia.

Marzenka77, tym, co rośnie z różą, jest przetacznik Fairy Tale.

Tajeczko, jesteś dla mnie jak zwykle bardzo łaskawa. Miło się czyta takie słowa ;:196 Co do malw, to rzeczywiście kwitły kiedyś w babcinych ogródkach i pyszniły się różnymi kolorami, a o ich chorobach wtedy nikt nie słyszał, choć żadnych środków nie stosowano.
Słoneczko mamy od samego rana, więc z przyjemnością pracuję w ogrodzie. Posadziłam do donicy 2 sztuki pomidorów. Dobre i to :;230

Takasobie, wszystko święta racja, Miłeczko. Też mam czasem lenia, i to takiego, że aż wstyd się przyznać. Wiem, że ludziska oglądają, ale i pogadać czasem też by się z kimś chciało, zwłaszcza gdy pada deszcz. No ale dzisiaj nie pada, jest promiennie, więc działam, działam, i nie myślę o głupotach. Mary Rose za 5 złotych - ale przyfarciłaś. Ja kupiłam wiosną jakieś niby angielskie po 4 złote, ale co z nich wyjdzie - czas pokaże.

Elwi, recepty na posty: "jak zawsze pięknie" się niestety nie znajdzie. Czasem jednak na bezrybiu i rak ryba. Ale dość użalania się. Jest fajna pogoda, to i humor lepszy. Co do bruzdownicy, to poczytałam, lecz środek Basudin został wycofany z rynku. Poszukam tego drugiego specyfiku i natychmiast zastosuję. Mospilanem też potraktuję, choć wątpię, czy zadziała. Sama nie wiem, za co się łapać. Bo i mszyce powinnam znów opryskać, gdyż metoda "paluchami" jest już mało skuteczna.

-------
Moje najostatniejsze tulipanki, rosnące przy furtce. Posadziłam tutaj pod płaczącą brzózką białe White Parrot i do towarzystwa prawie czarne Queen of Night. Na szczęście obie odmiany zakwitły razem i wyglądały fajnie. Na zapleczu domu już dawno po tulipanach, a tutaj jeszcze mogę się nimi nacieszyć.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Orliki tu i ówdzie
Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i moje ukochane bodziszki w zbliżeniu.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pod dębowym okapem - róże, tulipany i hortensje. 15

Post »

Nie może być, nie będziesz kupować róż?. Nie wierzę w ani jedno słowo ;:185 . Coś wytniesz, coś przesadzisz ... różyczka "hop" i jest :tan . Jeszcze rok temu, nikomu bym nie uwierzyła, że mogę wepchnąć do siebie tyle roślin i ok. 20 róż, a teraz myślę, że jeszcze 2-3 by dały radę ;:223 .
Ogród to fantastyczna sprawa - można go zmieniać do woli i możliwości portfela ;:7 .
Bodziszki są super, chyba od nowa trochę ich wprowadzę, chociaż przecież kilka już jest ;:224 . Och ten SKS ;:161 .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”