Pod Jesionem cz. 4

[renzal]

Muszę koniecznie pozabierać z salonu moje kartony z nasionkami, bo zapowiedzieli się na dziś rodzice, a mamusia może zawału dostać, jak zobaczy te hurtowe ilości.
Chwilowo zastanawiam się nada kolejnymi wysiewami, bo za kilka-kilkanaście dni będę musiała pewnikiem pikować aksamitki, a większość ładnie wzeszła. Mam całe mnóstwo małych doniczek i chyba tam waśnie trafią moje ,,śmierdzielki".
Naiwnie łudziłam się, że jeśli aksamitki odstraszają część robali, to podziałają i na ziemiórki, ale chyba nie, bo już dwie zaobserwowałam.
Muszę koniecznie podlać wszystko preparatem owadobójczym i rozwiesić tablice lepowe. Tak się starałam, żeby w tym roku sytuacja się nie powtórzyła, ale jednak musiałam coś przegapić.

Z pozytywnych informacji: Tunbergia ruszyła do dzieła! Mam pierwsze trzy wschody. I to tej cieniowanej!

[nifredil]

Renatko, mówisz że pomidorki fajne na przetwory..takie marynowane albo lepiej suszone fiutki Matko..
Pamiętam jak w tamtym roku pisałaś o osobistej wycieczce do BR. bardzo miło wspominałaś właścicieli i ogólną atmosferę A rodzinka mojego męża mieszka blisko Częstochowy i tak sobie myślę, może najwyższa pora żeby ich odwiedzić A skoro bylibyśmy w okolicy może warto wstąpić do Raju

[renzal]

Sabinko! Naprawdę warto! To bardzo zapracowani ludzie i wszystkie soboty i niedziele spędzają na wszelkiego rodzaju targach i wystawach, a są przesympatyczni i bardzo cierpliwi! Dodatkowy rabat za odbiór osobisty też jest atutem...
Przekonałam się jak bardzo pakowne jest moje autko! Ciut nie dostawczak!
Połączyłam ten wyjazd z krótkim wypoczynkiem i tak planujemy również i w tym roku. Oby się udało!
Rodzinne więzi koniecznie należy podtrzymywać!

[cyganka77]

Reniu, a możesz napisać mi coś o tej okrze. Jak z nią postępować? I kiedy można siać rudbekię?

[renzal]

Okrę możesz traktować jak paprykę. Wysłałam Ci ją jako ciekawostkę. Rudbekie możesz wysiać w marcu (moja jednoroczna już siedzi w ziemi).

[cyganka77]

Ok, dzięki bardzo .

[renzal]

Asiu! A po jakim czasie papryczki powinny kiełkować? "Wacikują" się ok tygodnia.

[cyganka77]

To zależy od nasionek, u mnie to trwało ok. dwóch tygodni, ale jak tylko pojawiły się pierwsze kiełki to wszystkie wrzuciłam do ziemi. Teraz widzę, że dwie odmiany nie ruszyły jeszcze w ogóle.

[Renka123]

Witaj imienniczko!
Jestem początkująca na FO i z ciekawości zajrzałam, cóż to za dramat wydarzył się Pod Jesionem... a tu proszę, ale mnie nabrałaś. Piękna kolekcja jeżówek i nie tylko. Coś mi się wydaje, że będę tutaj stałym bywalcem (jeśli oczywiście pozwolisz).

[baasik]

Reniu, miałaś okrę w ubiegłym roku? Jakie wrażenia?

[renzal]

Asiu! To czekam cierpliwie! Na pierwszy ogień poszły te ostre od Ciebie. Jutro wykładam słodką. Jakie mam to miałaś okazję zobaczyć...

Reniu! Witaj! Zapraszam! Tylko jeden warunek: wchodzisz na własną odpowiedzialność!

Basiu! Niby miałam, ale nawet nie udało mi się dobrze pstryknąć fotki, bo te kilka owocków zaanektowała córeczka koleżanki i nie miaa sumienia zabierać dziecku. Nigdy nie jadłam okry i w tym roku wysieję ponownie, żeby spróbować.

[Maska]

Ja wielokrotnie siałam okrę z marnym skutkiem i już się poddałam. Siałam w tunelu i miałam dosłownie parę sztuk. Czasem marnieją rośliny bez powodu i zupełnie nie wiem o co w uprawie okry chodzi

[maryla-56_56]

Renatko ale działasz już na całego. To dobrze, bo pewnie i zdrówka więcej.
Ja wzięłam w tym roku na wstrzymanie, sieję dopiero w marcu.
Mam mało doświetlone parapety. Przejeżdżałam tydzień temu obok nawet Ci
Nie chwaliłaś się jakie były pozy przy jedzeniu fiutków.
Pozdrawiam.

[renzal]

Marysiu!O to koniecznie muszę poczytać! Bo tak jak napisałam: chcę spróbować!
Pobuszowałam dziś w ogrodzie! Trawy zostały przycięte, poobcinałam część bylin, ba nawet ,,kawalontek" rabaty opieliłam. Bałam się pielić, bo nie rozpoznaję niestety wielu roślin i myślę, że zostawiłam sporo chwastów. Gwiazdnica, trawy itp to łatwo, ale czasem był dylemat coś się wysiało, czy chwaścior...
Przekonałam się przy okazji, że na nowej rabacie sasanki już budzą się do życia i mam szansę cieszyć się wiosną cudnymi kwiatkami!

Marylko! Ja w marcu będę miała znacznie mniej czasu, więc korzystam póki mogę.
Ładnie pomachałaś, ale nie zajrzałaś Choć może i lepiej, bo jeszcze straszny mam bałagan
Co do fiutków: zrobiły furorę! W zeszłym roku ichnie miałam, ale w tym wysieję, bo bardzo mi smakowały. Tylko jeden kolega miał dziwny wyraz twarzy gdy jadłam go przy nim... jakiś blady się zrobił... Koleżanki orzekły, że najbardziej udane pomidory w mojej kolekcji! To pewnie dlatego, że wybrałam im same dorodne sztuki...

[plocczanka]

RENIU, to u Ciebie ziemia nie zmarzła? U mnie, niestety, jeszcze gruda zmarznięta.