Chwilowo zastanawiam się nada kolejnymi wysiewami, bo za kilka-kilkanaście dni będę musiała pewnikiem pikować aksamitki, a większość ładnie wzeszła. Mam całe mnóstwo małych doniczek i chyba tam waśnie trafią moje ,,śmierdzielki".
Naiwnie łudziłam się, że jeśli aksamitki odstraszają część robali, to podziałają i na ziemiórki, ale chyba nie, bo już dwie zaobserwowałam.

Muszę koniecznie podlać wszystko preparatem owadobójczym i rozwiesić tablice lepowe.

Z pozytywnych informacji: Tunbergia ruszyła do dzieła! Mam pierwsze trzy wschody.

