
na początku był haos... i królowała nawłoć w pomieszaniu z innym zielichem


nieźle trzeba było się namęczyć, żeby zrobiło się "luźniej"

jak urosła trawka od razu zrobiło się przyjemniej chociaż jeszcz bardzo skromnie



a potem już było tylko lepiej


i bardziej kolorowo, zawitał też malutki głodek



a tak Pan Głodek wygląda dzisiaj


