Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

justi177 pisze:O jeeeeeej ;:202

A propos wiosny....marzę, aby znaleźć się kiedyś w Keukenhof.... ;:224

ja tez mam takie marzenie, ale już niedługo będzie wiosna...............
Wandziu rzeczywiście Limelight,jest warta grzechu mam co prawda jedną ale kto wie, u naszej Sasanki to mało mi oczy z orbit nie wyszły ta to ma okaz tej hortensji.
W tym roku nie ścinałam jej nisko /to młody krzak/ ale podcięłam tylko nieco górę, bedę ja prowadzić na "wielkoluda" moze się uda, w ogóle to ja lubię duże okazy choć nasze ogrody nie bardzo są do tego przystosowane ale przeciez one sa g u m y prawda? :wit
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Faktycznie Limelight już mam. Moja jest lekko kremowa. Twoja na zdjęciach wyglądała na bielszą, więc myślałam, że to jakaś nowa. Podobno są odmiany czysto-białe, które się nie przebarwiają :) .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Justynko, tak... mogę powiedzieć prawdę. Jestem od tego ogrodu uzależniona. Najchętniej to usiadłabym sobie tam na ławeczce i siedziała godzinami. A potem na drugiej ławeczce... Fajnie, że mają sporo ławeczek :D
Keukenhof... no cóż, pozostaje w sferze marzeń :roll:

Taruniu, ja moją jedyną, zeszłoroczną hortensję, czyli Vanile Fraishe, ścięłam przy ziemi. Niespecjalnie znam się na ścinaniu. Teraz mam ich już kilkanaście odmian i tak sobie czytam w wątkach hortensjowych, jak je prowadzić. Najchętniej to wyprowadziłabym na jednej nóżce, ale chyba się nie da, skoro każda ma już po kilka pędów. No i też tak jak ty chciałabym, aby moje były raczej wysokie niż szerokie. A więc powinnam ścinać wyżej, tak?

Edytko, a jakie to są odmiany? Wiesz coś na ten temat? Moje, oprócz Limelight, Annabelle i Phantom, wszystkie się zaróżowiły.

A to jest proso Rehbrown , tym razem z mojego ogródka. :D
Obrazek

I czuprynki turzycy Frosted Curls.
Obrazek
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu zajrzyj do wątku Sasanki nie pamiętam dokładnie ale ona chyba prowadziła taka hortensje na pniu.



http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=826
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Z przyjemnością odwiedzam znów Twój ogród :tan
Piękne trawy, więc nie wszystkie padły czy to zdjęcie z przed ataku bieli?
Dziękuję za wycieczkę u SZ. Miałam jechać też jesiennie się pozachwycać ale ciągle coś wypada innego.

Posadzone różyczki zapowiadają się bardzo ciekawie, też będę z niecierpliwością oczekiwać wiosny żeby podziwiać ich kwitnienie. :tan

Ja swoje Anabellki obcięłam same kwiaty, na krzaczki ułożyłam stroisz sosnowy i w to powtykałam te obcięte kwiaty. Wyglądają bardzo zabawnie takie brązowe, zwarte mini kopki, zdecydowanie lepiej niż rozciapierzone częściowo połamane suche kwiaty a i osłona przed mrozem większa.
Moje Limeligt tuż przed uschnięciem przebarwiają się minimalnie na różowo ale to taki brudny róż, nie ma nic wspólnego z np Vanilką.
Też polowałam na Silver Dollar i też nie udało mi się. Koniecznie w przyszłym roku musimy się wzajemnie poinformować jak któraś pierwsza je namierzy ;:65
Awatar użytkownika
beatris
200p
200p
Posty: 434
Od: 16 mar 2008, o 15:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Berlin / Międzylesie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Piękne trawy i sliczny ogródek, będę podziwiac Twoje różyczki w przyszłym roku, mam nadzieję, że żadna nie wypadnie.
Gdzie jest ogród Schmitów?
Ja byłam ostanio w ogrodzie u "Foerster Stauden " ma wspaniałe trawy i duży wybór.
"Wer mit seinem Garten schon zufrieden ist, hat ihn nicht verdient!" Dr. Karl Foerster
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu śliczne te Twoje trawki, takie zwiewne i delikatne. ;:138
Moje turzyce Morowii, odm Variegata wymarzły tej zimy-3 szt. :wink:
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Tara, zaglądałam do Marysi, widziałam zdjecie tej hortensji, ale nie bardzo wiem, jak wyglądał początkowo ten drost od macierzystej rośliny. Czy był odcięty? Czy miał jakieś swoje korzenie? TRudna sprawa. Może gdy moje hortensje zmężnieją, spróbuję odciąć jakiś pęd i potem prowadzić na nóżce. Teraz prowadzę sobie w ten sposob forsycję i całkiem nieźle to wychodzi. Muszę tylko pilnować i obcinać odrosty wychodzące co jakiś czas z ziemi.
Dziękuję, że zadałaś sobie trud, aby wyszukać u Sasanki ten post ;:196

April, ja Jolu niczego z hortensji teraz nie obcinam. Mają suche kwiatostany i niech tak zostanie do wiosny. Ścięłam tylko jeden kwiat Annabelle do ususzenia i nic poza tym. Będę ścinać dopiero wiosną, a przez zimę się zastanowię, na jaką wysokość. Od miejsca ścinania zależy potem wysokość krzewu.
Na Silver Dollar musimy obie zapolować. Ciągle jej szukałam. Aguniada już, już miała mi kupić, ale się okazało, że była nieładna. Żałuję, bo lepsza byłaby taka nieładna niż żadna. Zresztą, może znowu będzie ona u Szmitów. Trzymajmy rękę na pulsie ;:108
(Zdjęcie traw aktualne. Te niskie nie ucierpiały, a proso się podniosło :D )

beatris, ogród Szmitów znajduje się koło Ciechanowa, w Pęchcinie. Jest wspaniały. Byłam u ciebie i widziałam ogród, o którym piszesz. Też bardzo piękny.

Tajeczko, tamten rok to był horror. U mnie zamarzła woda w rurach po raz pierwszy, jak tu mieszkamy. To co mówić o biednych roślinach? Teraz będzie lepiej. Musi być lepiej ;:108 ;:108
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu,czytam,że byłas u Szmitów,tylko pozazdrościc,że masz z kim tam jechać.Czy twoje trawki od sławetnego pana rozrosły sie przez sezon?
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu, pamiętaj, że Silver Dollar jest dostępna u mnie w ogrodniczym... pytałam, na pewno będzie wiosną, więc kupię z przyjemnością... tamte sadzonki były bardzo sfatygowane, nie chciałam Ci kupować tak wątpliwej jakości...
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu zapytaj Sasankę ona na pewno chętnie Ci podpowie ma naprawdę śliczne hortensje widziałam Jej ogród w realu bajka.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Francesca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 25 maja 2010, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu, Szmita też bardzo lubię. Ile tam można zobaczyć ;:138 Przepiękne zdjęcia trawiastych zakątków... ;:167
Koniecznie muszę M. wyciągnąć na wycieczkę w przyszłym roku, powoli zaczyna łapać ogrodowego bakcyla, trzeba to intensyfikować ;:224 .
Gdyby był problem z Silver Dollar mogę zamówić w przyszłym roku u pani, która sprowadza rośliny ze szkółek w okolicach Końskowoli.
Pozdrawiam - Agata :)
Mój ogród na mazowieckich piaskach część 1, część 2 - aktualna
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Mokra jesień za oknem a u Ciebie tak przytulnie!Tak dobrałaś nasadzenia,że ogród jest interesujący nawet o tej porze ;:63 U mnie już puste niektóre rabaty.Zimę wykorzystam do przemyśleń nad zmianami,myślę,że jeszcze teraz da się coś zrobić.Mrozów na razie nie nadają.A,zapomniałabym ;:14 Zdjęcia z Twojego ogrodu,w Twoim wykonaniu są wymarzone do kalendarza ;:108
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu piękne widoki Twoich traw, takie zwiewne i delikatne....robisz świetne zdjęcia, umiesz wydobyć urodę każdej roślinki, każdego kącika, z przyjemnością sie je ogląda :D
Awatar użytkownika
beatris
200p
200p
Posty: 434
Od: 16 mar 2008, o 15:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Berlin / Międzylesie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

Post »

Wandziu to znowu ja :D Szkoda, ze ogród Schmitów jest tak daleko, ale moze kiedys tam dojade.
Tutaj często organizują takie "otwarte wizyty" do ogrodów, ale ja jeszcze nigdy nie byłam, poniewaz sama dopiero wszystkiego sie uczę.
Twoje sciezki sa sliczne, sama jedną zrobiłam koło skalniaka, ale już kupiłam inne kamienie i będą zmiany.
"Wer mit seinem Garten schon zufrieden ist, hat ihn nicht verdient!" Dr. Karl Foerster
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”