W. o...zwierzętach gospodarczych cz.1

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dorotaa
200p
200p
Posty: 258
Od: 22 lut 2011, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubaczów

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Ałła, u mnie w sobotę też topiło się kaczątko w garnku z wodą dla psa ,ale syn zauważył i odratowałam biedaka .Cały dzień dochodził do siebie ,ale żyje ;:138
kwiaty łagodzą obyczaje
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

...a moje "przyszywane" kaczątka (właściwie nie moje, ale nie chce mi się pisać ciągle "u mojej mamy", w końcu i tak pewnie będę miała -jak dobrze pójdzie - udział w mięsku :wink: ) zostały tylko 5 z 8 :( Musi je coś wyżerać ;:145 szkoda ich, takie są malutkie i żółciutkie, a duża kaczka widać, że bardzo się nimi opiekuje, nawet na nas syczy.
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 212
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

BRZOSKWINKA króliki mają taką przypadłość że zostawiają łupiny owsa. W całości jedzą inne zboża ale owies muszą wyłuskać. Jeśli chodzi o tonące w wodzie ptaki to dobrze by było umieścić poidła specjalnie przystosowane dla drobiu. Kaczki niby ptaki wodne ale jak taki maluszek wpadnie do garnka i nie może wyjść to oznacza to dla niego śmierć. Można też postawić inne naczynia z wodą gdzieś wyżej żeby nie miały do niego dostępu małe ptaki. ewikk77 spróbuj wygrodzić kaczce z maluchami jakiś kawałek wybiegu. Jak podrosną to dopiero puszczaj na całości. Wiem coś o tym, zawsze kiedy kura czy kaczka wodziła małe to nigdy wszystkie nie dorosły. Zawsze część gdzieś znikała. A tak łatwiej będzie kaczce ich upilnować.
"Konserwanty zabijają powoli"
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Dzięki Farmland. A co można im jeszcze dawać (chodzi o ziarno) by dobrze masy nabierały i nie śmieciły? :wink:
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Z ziarnem dla królików lepiej nie przesadzać.. owies jest dobry. W mieszankach widuję jeszcze gnieciona kukurydzę, ale w niewielkich ilościach. Podstawa to naprawdę zielonka.
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 212
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Dokładnie. Kiedy podajemy zielonki wówczas nie ma potrzeby dawania zbóż i innych pasz. Ale jeśli już podajemy to najlepszy jest owies i jęczmień. Króliki najszybciej rosną właśnie w tym okresie BRZOSKWINKA, w wieku po odsadzeniu od matki, między 1 a 4 miesiącem życia do osiągnięcia dojrzałości płciowej. Później każdy przyrost to już tłuszczyk :D
"Konserwanty zabijają powoli"
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Dzięki. :D
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Moi Drodzy! Potrzebuje waszego doświadczenia ;:180 Mój M, właśnie, bierze się za robienie klatek dla królików ;:138 Ale jak już pisałam, w poprzednich postach, ma jakieś lekkie zboczenie do wszystkiego bardzo dużego :;230 ;:223 Z klatkami też chyba chcę przesadzić z tą wielkością :roll: I dla tego postanowiłam zapytać, w razie czego będę stoicko bronić Waszej i mojej racji ;:134 ;:134
Otóż powiedział, ze klatki będą miały wymiar 60 wysokość, 80 szerokość i 100 głębokość Czy ten metr głębokości klatki, to nie przesada? Przecież będę musiała nurkować, żeby posprzątać czy złapać w razie konieczności królika ;:224 Wystarczy, że nurkuję do skrzyni z kurczętami i klatki z kwoką :;230 :;230

Co myślicie o tych wymiarach?
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

To nie przesada ale przecież można te 100 cm dać z przodu a w głąb 80.. To tak naprawdę niewielka różnica a te klatki i tak są małe, spokojnie mozna zrobić 140 długości, generalnie im większa tym lepsza. Ostatni królik jakiego miałam to była miniatura, zagródka była 100x100x 60 [wysokość] a i tak była trochę przyciasna, często chodziła luzem.. Królik musi mieć miejsce żeby się spokojnie obrócić, nie może mu tam słońce prażyć w środek wszędzie, i musi mieć miejsce żeby zrobić parę "kiców", oraz musi móc swobodnie stanąć słupka. Także przy króliku dużej rasy to 60 to moim zdaniem za mało. Jeszcze pytanie czy będzie żył wyłącznie w klatce, czy miał możliwość wyjścia na wybieg, oraz czy to ma być królik singiel czy samica z młodymi.
Także, podsumowując: 60 wysokości to moim zdaniem za mało, weź poprawkę że przecież dojdzie ściółka to się klatka zrobi w środku niższa..
Wy macie prawdopodobnie króliki tzw uniwersalne, średnie a nie ciężkie ale nawet pomiędzy nimi są duże różnice osobnicze w rozmiarach, także lepiej zrobić większe i mieć pewien margines, niż za małe [co się zwykle z biegiem czasu okazuje, lub jak się chce zmienić rasę na większą] i później męczyć zwierzaka lub mieć kłopot z robieniem nowych klatek. Ja miałam średniaki mieszańce które i tak były dość spore, oraz kalifornijskie, ale moja koleżanka miała króliki typu ciężkiego - to był rozmiar x2 moje, dorosła samica jej ważyła 14 kilo.. Klatki miały wielkie i miały z nich zejście na wybieg. Także naprawdę, radzę od początku wziąć poprawkę na przyszłość i zrobić tak dużą na jaką tylko będziemy mieli warunki ;)
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Loeb dziękuję! Pójdę, zwrócę honor M :lol: i każe mu robić największe jakie się da, ale się ucieszy :;230

Wybiegu nie mamy (na razie) króliki będą mieszkać w klatkach.

Powiedziałam M, kazał się zapytać, czy 80 wys., 120 szer. 100 głeb. będzie dobrze? :wit
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Myślę, że ok. Na pewno o wiele lepiej niż te pierwsze wymiary, zwłaszcza że zdaje się chcesz te króliki rozmnażać, a maluchy przy matce parę tygodni siedzą:) A i pamiętaj że to nie może być całkiem ażurowe z przodu na całej długości. Kurcze miałam gdzieś taką starą książkę, w sumie kilka.. poszukam, może którąś znajdę, tam było dobrze opisane o co chodzi z urządzeniem klatki dla samicy.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Loeb pomęczę ciebie jeszcze trochę ;:7 :roll: A tego "ażuru" z przodu to ile tak mniej więcej powinno być jak na nasze rozmiary? I czy oczka siatki 5X5 to nie za duże? Kurcze, niby taka prosta sprawa, klatki dla króli :D ale jak my z mężem nigdy królików nie hodowaliśmy i nikt z naszej rodziny, również (wszyscy blokowcy) to niby skąd mamy wiedzieć :;230 A chcemy zrobić, żeby było dobrze ;:215
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

5x5 na przód to mi się wydają za duże o ile to wymiar w cm.. Maluch ci wsadzi głowę i będzie powtórka z akcji z paśnikiem u Brzoskwinki. 2,5x2,5 albo coś koło tego byłoby lepiej, nie pamiętam jakie tam popularne teraz siatki są hm. Do tego przodu różnie się podchodzi, ja bym chyba tak z połowę zasłoniła, wtedy królik ma trochę cienia i ma się gdzie schować jakby co. Generalnie tak sobie myślę jakbym miała zrobić taką klatkę to bym z przodu chyba zrobiła to na zasadzie drzwiczek, jedne zasłonięte a jedne z siatką. Wtedy jakby co można otworzyć na 2 strony do czyszczenia, lub sprawdzania co tam się dzieje, albo na jedną do wkładania zielonki np. Hodowla amatorska ma swoje uroki ;) Może jeszcze się ktoś mądry wypowie. Trzymam kciuki za ex-blokersów :))
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 212
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

BRZOSKWINKA jeśli króliki mają siedzieć w klatce to dobrze żeby miały w niej jak najwięcej ruchu. Klatka ma być przede wszystkim bezpieczna i przyjazna zwierzęciu a zarazem łatwa w sprzątaniu. Jeżeli przez pojęcie siatki 5x5 rozumiesz 5mm na 5mm to chyba trochę za drobno. Jeśli to wymiar w cm to stanowczo za dużo. Sam mam siatkę 1cmx1cm w swoich klatkach. Nie sięgałem głęboko w temat więc nie orientuje się jakie króliki masz? Jeśli olbrzymy to lepiej żeby klatki były duże jak wspominała loeb dla matki z młodymi większe nawet. Ażur z przodu też powinien być dopasowany rozmiarami do rasy królika bo wiadomo że większe króliki żeby wyciągnąć trzeba mieć większe drzwiczki. Ja mam osobne klatki dla samicy z młodymi a osobno dla samic w okresie spoczynku. Kiedy pokryję samicę to wkładam ją już do tej większej klatki. Przez miesiąc ciąży ma czas przywyknąć do nowego miejsca. Pamiętać też żeby klatki dobrze zabezpieczyć przed drapieżnikami i przeciągami. Warto też zaopatrzyć się w zapadki albo kłódki bo ludzie potrafią zwykłego nierasowego królika ukraść Bóg wie po co. Zależy też od okolicy. Miałem sytuację gdzie ukradziono mi samca rasy średniej, zwykłego żadnego tam rasowego. Pomijając fakt że kradziono mi gęsi i kurze jaja dopóki nie zacząłem zamykać wszystkiego na kłódki. Wtrącę jeszcze na koniec że króliki ciężkich ras nie są zbyt dobre pod względem mięsa. Po pierwsze potrzeba długiego czasu żeby wyhodować królika przyzwoitych rozmiarów a po drugie mięso olbrzymów jest takie żylaste. Oczywiście to moje osobiste spostrzeżenia.
"Konserwanty zabijają powoli"
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

;:24 Te 5X5 miały być cm. ;:oj teraz sami z mężem się śmiejemy, faktycznie za duże. M poszedł do swojej prywatnej graciarni :;230 szukać mniejszych.

Jeszcze nie wiem jakie będą króliki, chciała bym jakieś większe. Teściowi zapowiedzieli, że jak będziemy mieli klatki to zafundują nam dwie samicy i samca.

A co w zimie? Przenosić klatki z samicami i samcem gdzieś w ukryte miejsce? Na przykład do stodoły. Czy zostają na dworze?
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”