Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

MAJKA ja miałam w 1 dziurce 3 sadzonki i je po roku rozdzieliłam . Z początku trochę marudziły ,ale potem wyszły na ludzi np . ta Twoja -moja Bonica ale one rosły w ziemi a nie w doniczce . ;:224 Czytałam u rose Marka ,że po 3 miesiącach powinny pojawić sie korzonki a one nawet tyle nie mają . Szkoda byłoby je zniszczyć
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Jadziu to zostawię je w spokoju do wiosny. Na zimę zakopię je z doniczkami do ziemi i przykryję dodatkowo gałęziami. ;:108

Anetko pączki ma coraz większe i chyba na każdym pędzie będą, będzie cudny widok a to przecież nówka. :heja
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Majko, ja poproszę zdjęcie tej różyczki futrzastej. :uszy
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Iga właśnie byłam u Ciebie. :lol:
Jakiej futrzastej różyczki bo jakoś dzisiaj nie kumam. ;:14
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Obrazek

:P :P :P
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Dobre :lol: , gdzie taką różycę można kupić?? ;:224
KOCI-MIENTKA
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 20 sie 2011, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: BOCHNIA

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Mam na imię Iwona, mieszkam w Małopolsce. Nick się wziął od mojego (za) miękkiego serca dla kotów, ale w login "Ę" nie wchodzi. Kocimiętki nie mam , bo by mi kociska ją zamiziały na śmierć. Lonicerę (wg mnie) masz na zdjęciu na 14 stronie pod miętą i irgą płożacą. Dopiero niedawno trafiłam na to forum i tak sobie popatruję, podczytuję, podziwiam i nieśmiało zagaduję, bo "za miedzą" nie mam zbyt wielu pasjonatów ogrodnictwa. Aaa, i też lubię sobie wtykać ułamane patyczki, czasem nawet podpórka do lilii z ułamanej gałązki forsycji mi wypuściła listki. Powtórzę się, ale Twoje pnącza robią wrażenie wręcz bajkowe. :tan
Iwa
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Witam Cię Iwonko. :wit Czyli jesteś 'mientką' kociarą, to prawie tak jak ja. Mój nick to kot a właściwie kocur o imieniu Edul a to ten leń we własnej osobie

Obrazek

O Kocimiętkę się nie martw, u mnie zawsze było dużo kotów ale kocimiętki jeszcze więcej i nigdy jej nie zagrażały. Co prawa lubią sobie ją poskubać albo w niej się pokulać ale szkodnikiem kocimiętki są jakieś glizdki i mącznik szklarniowy, a poza tym zachowuje się u mnie jak chwast i rozsiewa się dosłownie wszędzie a podejrzewam że to właśnie koty przenoszą nasionka na sierści we wszystkie rejony całego obejścia. :;230
Co do tego Suchodrzewu chińskiego to masz absolutną rację, poczytałam i pooglądałam i jestem na 100% pewna że to on. Wcześniej już szukałam nazwy tej roślinki ale nie trafiłam na Suchodrzewa. Bardzo Ci dziękuję za rozpoznanie. ;:180
Przyznam się że jak myślałam nad tytułem mojego wątku to właśnie słowo 'bajkowy' przerobiłam na Majkowy i mam takie wrażenie czasami że jestem zaszyta w jakiejś baśniowej krainie. ;:170
Co do patyczkowanie i ukorzeniania wszystkiego to cieszę się że Tobie też się udaje. Pisz jak najwięcej żebyś mogła pokazać nam swój ogród. :lol:
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Iwonko skoro chcesz zobaczyć tę futrzaną 'różę' to pokażę historyjkę jak ta 'róża' pomaga mi w ogrodzie.
Przygotowywałam nową rabatkę i musiałam wykarczować trochę niby trawnika i zdziczałego migdałka. A tak pomagał mi mój Goldi.

Obrazek trzeba głęboko kopać

Obrazek ale to męczące

Obrazek jeszcze głębiej

Obrazek udało się mam kawałek korzenia

Obrazek a teraz troszkę odpocznę w cieniu na mokrej ziemi

Obrazek czekam na pochwały i nagrodę za ciężką pracę

A tak teraz wygląda ten kawałek ogrodu.

ObrazekObrazek

Aniu nie wiem gdzie można kupić taką 'różę', ja nią zostałam obdarowana przez ludzi którym ta 'róża' przeszkadzała. I cieszę się że do mnie trafiła. :heja
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Majeczko, fajowski ten Twój leniuch, a pracowity Goldi może Ci pomóc przy kopaniu dołeczków pod nowe różyczki hihi..hi :;230
Leniuch tylko tak udaje, on jest czujny, jak by co np. myszka polna to już jego. :;230
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Mój piesek też pomaga w kopaniu a właściwie w wyrywaniu chwastów.Jak nie mogę się opędzić to rzucam mu wyrwane a on szczęśliwy.Swoją drogą niewiele takiemu pieskowi potrzeba do szczęścia.Kawałek trawki :shock: chociaż ja też się cieszę jak kupię doniczkę z trawą.Hm...mamy wiele wspólnego.
Kocimiętka u mnie rozsiewa się i muszę stwierdzić,że ....nie podoba mi się.Wygląda jak chwast i nieporządnie
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Dziękuję Majeczko, nawet nie wiesz ile radości mi dały te zdjęcia. To moje szczęście dwa tygodnie przed śmiercią.

Obrazek
Awatar użytkownika
Janneke
500p
500p
Posty: 707
Od: 21 kwie 2011, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Witaj Maju :)

Wróciłam po urlopie i przypędziłam do Ciebie.
Piekne róże (jak zwykle) i oczywiście "ogrodnik" Goldi. Ma taki cudnie uśmiechnięty pysk :)

U nas na wsi pięknie urosły Twoje malwy przedszkolaki, a łubin chyba zakwitnie!

;:196
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Majeczko, czy Ty już wszystko pozamawiane. Czekam kiedy Gosia nas powiadomi i nie mogę się doczekać. ;:65 ;:65
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

Post »

Witajcie drogie dziewczyny. :wit

Majeczko Goldi rzeczywiście chętny do kopania tylko nie tam gdzie mu karzę chociaż czasami zacznie kopać ale szybko się nudzi, no chyba że w ziemi czeka jakaś nagroda w postaci korzenia albo nornicy to kopie aż się dostanie. Dlatego cały jeden bok granicy z sąsiadem jest podkopany. Leniuch Edul to najchętniej upolowałby jakiegoś cudzego kota co się zapędzi na jego terytorium, ale nie powiem, ostatnio co wieczór przynosi mi kolację w postaci jakiejś myszki tylko czasami Goldi mi ją zabierze i też bawi się jak kot z myszką. :;230 Obydwa urwisy są udane.
Co do róż to zamawianie skończyłam, czekam na potwierdzenie jakie będą dostępne. A co do kupna to jak trafię na jakąś pięknotkę to nie odmówię.

Olu też tak robię z Goldim, dostanie jakąś kępkę trawy lub ucięty badyl i biega z tym jak szalony. Bo tak naprawdę to psom niewiele potrzeba do szczęścia, trochę szaleństwa przede wszystkim ze swoim panem.
W porównaniu z tym co jeszcze zostało to było kawałek trawki. A trawki ozdobne to podziwiam np u Igi i już planuję jakieś zakupy ale to dopiero na przyszły rok. Kocimiętka nie ma w sobie wdzięku ale sama sobie rośnie a na moich piachach taka roślina to jest skarb bo nie muszę się o nią starać.

Iguś w pierwszej chwili pomyślałam że to Goldi. Piękny był Twój pupilek, a można wiedzieć dlaczego odszedł?

Asiu jak po wczasach, trafiłaś na wspaniałą pogodę to pewnie opalona jesteś jak z ciepłych krajów. Goldiemu pysk zawsze się śmieje jak może z panią trochę poszaleć i pokopać, a potem położyć się na moich nogach i spać.
Cieszę się że roślinki ładnie rosną. :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”