Grażynko- futrzaki miziam i miziam... i bardzo nam miło

Trzymam kciuki za Heritage. Powinna sobie poradzić. I bądź cierpliwa, bo ona im starsza tym lepsza

Laluś piękny... i kłopotliwy... Lalusie pewnie tak mają
Dorotko- widzę, że serce do lalusia zabiło mocniej

Nowy kocio walczy o pozycję w stadzie... wysuwa się na prowadzenie

Ale w ogólnym rozrachunku zgoda.
Martuś- ryby takie przestraszone, że nie ma w oczku ani jednej

Przewidziały obecność łownych kotów i nie pojawiły się

Łowny kot polując na motyle wytłukł budleje... A myszy z kretami i karczownikami harcują jak harcowały:roll:
Co do Bengali, to spójrz :
http://www.helpmefind.com/rose/plants.p ... ARCH&tab=1 Ta pierwsza podoba mi się bardzo

Druga tak sobie. A trzecia... wymagała większego szperania w necie... I ta trzecia podoba Ci się najbardziej

Masz słabość do nowości

A na Candlelight namawiam

A Tango Disco, bo o niej mówisz jak najbardziej warta grzechu.Więc bierz...
Ile róż mi się wciśnie tej jesieni... kto to wie... Nie miej niż... dwadzieścia parę... Czas powiedzieć basta

Będę się trzymać zalecenia rozsądku....
Czarodziejko - o.... Biedermeier może złamać... zwłaszcza w krzyżu jak się człek ku niemu schyla

Piękny jest... U mnie powrócił do donicy. Mnogość zwierzyny nie pozwala przetrwać róży o tak... wybacz za wyrażenie... haniebnym wzroście
Ebb Tide jest młodym szczepem na wysokim patyku... nie bardzo jest z czego pobrać patyczki. Niech się rozrośnie ( oby) a Ty w tym czasie zrobisz miejsce...
Stary kot przynosi ryjówki z ogrodu sąsiadki... i wypuszcza u nas... Nowy kot trzeciego dnia przyniósł jakąś mysiorę... I tyle...Teraz wyłącznie motyle...
EvoAve- ech, też tak nieraz mam z obrazkami... irytujące...
Goś- będziesz pamięcią forum... czy szykują się wypominki?

Kompostem można. ale chyba na naszych piaszczystych ziemiach, to szkoda kompostu na zimę rozkładać. Kompostowniki mam trzy a kompostu ciągle mi mało. Ostatnio wzięłam taki nie do końca przerobiony. Wszędzie wschodzą mi teraz nagietki... łany nagietków....
Wiem, że pomożecie z żurawkami, dam znać jak dojrzeję
Moni- jestem na dziesiątej stronie Twojego wątku... Mam nadzieję, że do grudnia zrównam się z czasem teraźniejszym... Zaglądnij do Ewy Ave - tam instrukcja jak z palet zrobić kompostownik- będzie taniej. Blacha ogranicza dostęp powietrze a duchota to nie jest to co kompostownikom pomaga w działaniu... Ech, te róże... atakują bez ostrzeżenia i opętują bez litości...
Maju- oj, tak ... jak się nie pisze na forum, to ma się więcej czasu na czytanie...
Zgadza się, Ebb Tide i Purple Eden to jedno i to samo

Nad stanowiskiem zastanów się. Cień może być zgubny, bo ta róża ma skłonności do plamistości i brak słońca skłonność ową niewątpliwie wydobędzie

Na zimę trzeba będzie solidnie zabezpieczyć... Bo laluś nie lubi mrozu...
Optymalnie byłoby mu w miejscu chłodnym, słonecznym, przewiewnym i osłoniętym od mrozu
No... może troszkę przesadzam... Ale tylko ciut
Tyle gadania o różach, to fotki nie różane. Na dobranoc i dzień dobry uśmiechają się : chryzantema, goryczka, kielisznik i wilec. I ja, rzecz jasna
