Ogródek aleb-azi

[artam]

Z tego zdjęcia wynika, że koty owe to raczej postrach ryb stanowią Ale mogę się mylić W każdym razie kot tzw. "łowny" to wielki pożytek w ogrodzie! Niemal taki sam jak pies norowiec
Róże, róże...Jakoś mnie opętały nieoczekiwanie...Ale wiem, wiem, że hostki królowe!
Bengali...To jest jakaś stara? Mnie pewnie ta nowa urzekła, wiesz, ten mój "pociąg" do nowości w dziedzinie róż widać też się odzywa...Oj, chyba się wciśnie! A Tobie ile róż tej jesieni się wciśnie? Bo mi najwyżej z 15! Ale Candlelight chyba jednak nie...Za to ta pnąca od Pana Pałki ze święta, pomarańczowa już niemal w moich rękach Rozsądek! Rozsądek polecam!

[chatte]

Wiem doskonale, że Twojego stosunku do bladawców nie sposób nazwać ambiwalencją

Generalnie - nie sposób Ale jak jestem nieustannie molestowana zdjęciami wyjątkowych bladawców, ujmowanych na różne sposoby, w najbardziej wdzięcznych "pozach", a potem jeszcze przypadkiem trafiam w realu na najładniejszy u niego w całym sezonie kwiat, to ... się łamię
Tak mnie złamał Biedermeier ...
Ale Ebb Tide, to jest to, co kociczki lubią najbardziej! O, tak!
Z największym trudem powstrzymuję się od prośby o patyczki! Ale w tym roku juz koniec! Ani jednego patyczka więcej.
Kociaki młodziutkie, ale małym nornicom na pewno radę dadzą

[Ave]

Nie wszystkie obrazki mi sie otworzyły, ale po wypowiedziach mniemam, że kociorki sliczniaste
A róże kwitną zachwycająco

[Margo2]

Róże, róże...Jakoś mnie opętały nieoczekiwanie...Ale wiem, wiem, że hostki królowe!

W swoim czasie przypomnę Ci Twoją wypowiedź.


Izuś, Ja też zaprzestałam obsypywania róż korą, gdy doszłam do sztuk 10. Czy można obłożyć kompostem?
Po co ja się pytam i tak go nie mam. Zbieram się do kupienia kompostownika i jakoś co roku mi nie wychodzi.
A z żurawkami to powoli. Może jakoś pomożemy

[Rozeta]

Z tym zakupem kompostownika to i mi nie wychodzi ... . Wciąż stoi blacha okalająca pryzmę kompostową, bo ciągle coś innego ...wyciąga mi kasę z portfela . Ostatnio róże, które ... i mnie opętały nieoczekiwanie ... .

[majka411]

Maju- o, marketanka Żaży zjawiskowo piękna. Ale chyba wspólnymi siłami forumki zidentyfikowały z nazwy i miejsca pobytu. Mam zaległości forumowe, ale przypuszczam, że nie wykluczone, że już jest w drodze, albo się do niej przymierza
Tęskni mi się do Opowieści z Zielnej...

Izko, masz rację Żaża nie wiedziała jak się zwie ta marketanka. Chyba Hanka znalazła jej nazwę. Mnie również się tęskni do stylu Żaży i jej opowieści. Co prawda nie pisałam wtedy na forum, ale bardzo dużo czytałam co piszecie. To była zajmująca lektura .
Izko EbbTide to Purple Eden . jak się cieszę, że sobie o nim przypomiałałaś. Mam zamówioną tą różę, czyli muszę ją umieścić w cieniu.

[aleb-azi]

Grażynko- futrzaki miziam i miziam... i bardzo nam miło Trzymam kciuki za Heritage. Powinna sobie poradzić. I bądź cierpliwa, bo ona im starsza tym lepsza Laluś piękny... i kłopotliwy... Lalusie pewnie tak mają

Dorotko- widzę, że serce do lalusia zabiło mocniej Nowy kocio walczy o pozycję w stadzie... wysuwa się na prowadzenie Ale w ogólnym rozrachunku zgoda.

Martuś- ryby takie przestraszone, że nie ma w oczku ani jednej Przewidziały obecność łownych kotów i nie pojawiły się Łowny kot polując na motyle wytłukł budleje... A myszy z kretami i karczownikami harcują jak harcowały:roll:
Co do Bengali, to spójrz : http://www.helpmefind.com/rose/plants.p ... ARCH&tab=1 Ta pierwsza podoba mi się bardzo Druga tak sobie. A trzecia... wymagała większego szperania w necie... I ta trzecia podoba Ci się najbardziej Masz słabość do nowości A na Candlelight namawiam A Tango Disco, bo o niej mówisz jak najbardziej warta grzechu.Więc bierz...
Ile róż mi się wciśnie tej jesieni... kto to wie... Nie miej niż... dwadzieścia parę... Czas powiedzieć basta Będę się trzymać zalecenia rozsądku....

Czarodziejko - o.... Biedermeier może złamać... zwłaszcza w krzyżu jak się człek ku niemu schyla Piękny jest... U mnie powrócił do donicy. Mnogość zwierzyny nie pozwala przetrwać róży o tak... wybacz za wyrażenie... haniebnym wzroście
Ebb Tide jest młodym szczepem na wysokim patyku... nie bardzo jest z czego pobrać patyczki. Niech się rozrośnie ( oby) a Ty w tym czasie zrobisz miejsce...
Stary kot przynosi ryjówki z ogrodu sąsiadki... i wypuszcza u nas... Nowy kot trzeciego dnia przyniósł jakąś mysiorę... I tyle...Teraz wyłącznie motyle...


EvoAve- ech, też tak nieraz mam z obrazkami... irytujące...

Goś- będziesz pamięcią forum... czy szykują się wypominki? Kompostem można. ale chyba na naszych piaszczystych ziemiach, to szkoda kompostu na zimę rozkładać. Kompostowniki mam trzy a kompostu ciągle mi mało. Ostatnio wzięłam taki nie do końca przerobiony. Wszędzie wschodzą mi teraz nagietki... łany nagietków....
Wiem, że pomożecie z żurawkami, dam znać jak dojrzeję

Moni- jestem na dziesiątej stronie Twojego wątku... Mam nadzieję, że do grudnia zrównam się z czasem teraźniejszym... Zaglądnij do Ewy Ave - tam instrukcja jak z palet zrobić kompostownik- będzie taniej. Blacha ogranicza dostęp powietrze a duchota to nie jest to co kompostownikom pomaga w działaniu... Ech, te róże... atakują bez ostrzeżenia i opętują bez litości...

Maju- oj, tak ... jak się nie pisze na forum, to ma się więcej czasu na czytanie...
Zgadza się, Ebb Tide i Purple Eden to jedno i to samo Nad stanowiskiem zastanów się. Cień może być zgubny, bo ta róża ma skłonności do plamistości i brak słońca skłonność ową niewątpliwie wydobędzie Na zimę trzeba będzie solidnie zabezpieczyć... Bo laluś nie lubi mrozu...
Optymalnie byłoby mu w miejscu chłodnym, słonecznym, przewiewnym i osłoniętym od mrozu
No... może troszkę przesadzam... Ale tylko ciut


Tyle gadania o różach, to fotki nie różane. Na dobranoc i dzień dobry uśmiechają się : chryzantema, goryczka, kielisznik i wilec. I ja, rzecz jasna

[majka411]

Izka, dziękuję,no i gdzie ja go mam wsadzić jak on taki wybredny ten Purple Eden

[artam]

Chylę czoła przed Twoją mądrością różaną! Ale co się dziwić, jak obcowanie w Twoim towarzystwie rybom jakiej mądrości przydało! Ja nawet nie wiedziałam, o czym mówię Trochę się dziwiłam, czemu tej róży Disco nijak nie mogę wygooglać...A Disco Tango jest! Ale jakieś żółte! Ale widziałam na własne oczy, że było pomarańczowe, więc chyba sobie wyjątkowo zaufam...A Pan Tadeusz ostatnio stwierdził, że dobrze się zapowiadam, więc jest nadzieja!
Jak miło widzieć też inne kwiatki kwitnące jeszcze...
Słowa Gosi zabrzmiały dość groźnie!

[Siberia]

Markietanka Żaży to Pompon Flower Circus Cudo!!!

[gorzata76]

Się uśmiechasz na dobranoc i dzień dobry... wirtualnie...
Jutro liczę na realne uśmiechy
Kota naucz, żeby przynosił od sasiadki sadzonki...
I oczywiście wypuszczał u Ciebie

[Siberia]

...i sadził ;-)

[majka411]

Markietanka Żaży to Pompon Flower Circus Cudo!!!

Witaj Siberia, przeczytałam zdanie powyżej i jak dla mnie szok... To Ty lubisz różyczki. No to chyba sie pomyliłam i to bardzo .

Izko, przepraszam, że tak w Twoim wątku mnie napadło

[Margo2]

Marta, no nie bój się
Ja raczej w celach przypomnieniowych, jak to kiedyś ktoś powiedział, że róże to go wcale nie ruszają..

Iza, ja myślałam, że kompostem to własnie na naszych piaskach będzie dobrze, bo od wiosny różyczki jedzonko od razu dostaną.
Tego nieprzerobionego to podobno nie za dobrze jest używać. A szczególnie do dołków, bo razem z kompostem rozkładają się też korzonki. Może dlatego moje óże tak słabo rosną bo ja nie wiedząc o tym dałam im w nóżki własnie taki zdobyczny kompost.
A tu trzeba było jeszcze z rok poczekać.

[chatte]

To ostatnie, to wilec? Takiego, jak zyję, nie widziałam! A bujnie on rosnie, czy jak te zwykłe wilce? Śliczny ...
Izulku, Biedermeier ostatecznie złamał mnie własnie swoim wzrostem! Nie muszę mu szukać miejsca, będę hodować w donicy! Za czas jakiś
Ebb Tide chętnie widziałabym u siebie, jeśli znajdę miejsce To sie okaże najwcześniej za rok, a może 2, więc niech sie spokojnie rozrasta

Stary kot przynosi zwierzynę osłabioną nieco i wypuszcza dla młodych w celach ćwiczebnych
A młody już pierwszą myszę upolował, to chyba może się teraz pobawić z motylami? ;)