Ogródek Gosi cz. 3
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Goś, a gdzie się zapodziałaś? Będą zdjęcia? Ze dwa
wystarczą. Ze słonkiem proszę 
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Małgosiu jakie śliczne widoczki. Kiedy tylko zajrzę do ciebie zawsze jest co oglądać.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Ojej ile gości
Witam wszystkich wieczornie. Dzisiaj mam bardzo dobry humor, bo m. zakupił mi nowy aparat. Na razie zdjęć niet, bo ciemno, zimno i nie mam co obfocić.
Asiu, ona zawsze gubiła pod koniec liście, ale nie w takiej ilości. Na pewno w przyszłym roku będzie piękna. Bardzo ją lubię. Jeszcze parę kwiatków kwitnie, także co nieco zobaczysz
Asiu, jak na razie mam tylko jedną kwitnącą. Na następny sezon czeka biała i pomarańczowa. Bardzo jestem zadowolona z tej różowej. Tak jak napisałam u Agatki, kwitnie cały czas.
Madziu, czyli Twoje kamiulce ze schodków poszły na oczko? No to rodzina się poświęciła. Teraz musi skakać
Ulu, na razie faktycznie mało co widać. Panowie obiecali, że w sobotę będzie ciąg dalszy. Miały być już wcześniej zrobione, ale wszystko zepsuła pogoda. Nawet nie ma kiedy wyjść do ogrodu i porządki porobić. O zdjęciach nie wspomnę. Jutro będę testowała nowy sprzęt.
Aniu, wcale nie przepraszaj, bo ja też nie mam czasu na odwiedziny. Bardzo dawno u Ciebie nie byłam. A najgorzej jak znikaja powiadomienia to wtedy całkiem się gubię.
Aniu, pewnie już i tak Cie Iza przekonała do róż
Ja tylko potwierdzę. Wymagające panienki, ale kochane.
Gazu jak nie było tak nie ma. Co dzwonię do gazowni to słyszę za tydzień. Przyjdzie mi się z nimi procesować
Izuniu, bukszpany udało mi się kupić stożkowe. Także teraz czeka mnie juz tylko pilnowanie kształtu. Jestem bardzo ciekawa efektu tej rabaty. Zobaczycie go już w niedzielę. Mam taka nadzieję.
Bardzo lubię kolory jesieni. Jesień nastraja mnie nostalgicznie, wycisza. Potrzebuje tego po burzliwym sezonie.
Ten był wyjątkowo aktywny.
Alinko, Ja już powoli zaczynam stopować z zakupami wszytkiego co mi w oko wpadnie. Mam jeszcze takie chwile, ale już coraz rzadziej. Na targach w Skierniewicach kupiłam tylko 1 roślinkę nie zaplanowaną. Jeżówkę pomarańczową. Nie ma gdzie jej posadzić, ale powolo już organizuje jej miejsce.
Moja tuja chyba przeżyła strasznie ogołocenie, bo zatrzymała się w miejsce. Zobaczymy czy przetrwa zimę i co wypuści na wiosnę. Zrobiłam zdjęcie, ale go nie pkażę bo wstyd. Jak będzie w przyszłym roku poprawa to wstawię porównanie.
Izuś, gonią mnie obowiązki
Uciekam jak mogę, ale mnie dopadaja w najmniej spodziewanych momentach.
Zdjęcia będą.
Marylko, zapraszam do siebie naprawdę. Można pooglądać na żywo
A oto zdjęcia. Jestem strasznie ciekawa tego nowego aparatu. A na razie jeszcze robione pożyczonym od Isi




Witam wszystkich wieczornie. Dzisiaj mam bardzo dobry humor, bo m. zakupił mi nowy aparat. Na razie zdjęć niet, bo ciemno, zimno i nie mam co obfocić.
Asiu, ona zawsze gubiła pod koniec liście, ale nie w takiej ilości. Na pewno w przyszłym roku będzie piękna. Bardzo ją lubię. Jeszcze parę kwiatków kwitnie, także co nieco zobaczysz
Asiu, jak na razie mam tylko jedną kwitnącą. Na następny sezon czeka biała i pomarańczowa. Bardzo jestem zadowolona z tej różowej. Tak jak napisałam u Agatki, kwitnie cały czas.
Madziu, czyli Twoje kamiulce ze schodków poszły na oczko? No to rodzina się poświęciła. Teraz musi skakać
Ulu, na razie faktycznie mało co widać. Panowie obiecali, że w sobotę będzie ciąg dalszy. Miały być już wcześniej zrobione, ale wszystko zepsuła pogoda. Nawet nie ma kiedy wyjść do ogrodu i porządki porobić. O zdjęciach nie wspomnę. Jutro będę testowała nowy sprzęt.
Aniu, wcale nie przepraszaj, bo ja też nie mam czasu na odwiedziny. Bardzo dawno u Ciebie nie byłam. A najgorzej jak znikaja powiadomienia to wtedy całkiem się gubię.
Aniu, pewnie już i tak Cie Iza przekonała do róż
Gazu jak nie było tak nie ma. Co dzwonię do gazowni to słyszę za tydzień. Przyjdzie mi się z nimi procesować
Izuniu, bukszpany udało mi się kupić stożkowe. Także teraz czeka mnie juz tylko pilnowanie kształtu. Jestem bardzo ciekawa efektu tej rabaty. Zobaczycie go już w niedzielę. Mam taka nadzieję.
Bardzo lubię kolory jesieni. Jesień nastraja mnie nostalgicznie, wycisza. Potrzebuje tego po burzliwym sezonie.
Ten był wyjątkowo aktywny.
Alinko, Ja już powoli zaczynam stopować z zakupami wszytkiego co mi w oko wpadnie. Mam jeszcze takie chwile, ale już coraz rzadziej. Na targach w Skierniewicach kupiłam tylko 1 roślinkę nie zaplanowaną. Jeżówkę pomarańczową. Nie ma gdzie jej posadzić, ale powolo już organizuje jej miejsce.
Moja tuja chyba przeżyła strasznie ogołocenie, bo zatrzymała się w miejsce. Zobaczymy czy przetrwa zimę i co wypuści na wiosnę. Zrobiłam zdjęcie, ale go nie pkażę bo wstyd. Jak będzie w przyszłym roku poprawa to wstawię porównanie.
Izuś, gonią mnie obowiązki
Uciekam jak mogę, ale mnie dopadaja w najmniej spodziewanych momentach.
Zdjęcia będą.
Marylko, zapraszam do siebie naprawdę. Można pooglądać na żywo
A oto zdjęcia. Jestem strasznie ciekawa tego nowego aparatu. A na razie jeszcze robione pożyczonym od Isi




- Anya
- Przyjaciel Forum

- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Pewnie, że zaglądam :P Śliczne i kolorowe zdjęcia jesienne! Jesień jest piękna, choć czasem lepiej oglądać ją na zdjęciach. U nas bardzo zimno się zrobiło.Margo2 pisze: Aniu, bardzo się cieszę, że zaglądasz do mojego skromnego ogródka.![]()
Twój ogród to arcydzieło. Zaglądam do niego bardzo często.
Dziękuję za tyle ciepłych słów.
Jestem zachwycona Bonicą. Bardzo obficie kwitnie i jest zdrowa jak rydz.
W tym roku zamówiłam kolejne róże. Jak już pisałam wcześniej chcę je umieścić przy furtce. Przyznam że to moje ulubione kwiaty, chociaż bywaja bardzo kapryśne, ale sama wiesz, że warto na nie czekać i dogadzać im.
Aniu, spotkania są fantastyczne. Wszystkich łączy jedna pasja, dlatego rozumiemy się doskonale.
Może kiedyś dołączysz do nas?
Na dobranoc kilka zdjęć
Gosiu, z przyjemnością bym do Was dołączyła
Do arcydzieła mojemu ogródkowi naprawdę daaaleko (!!), ale bardzo mi miło, że go odwiedzasz.
Co do róż, to ostatnio tak się napatrzyłam na gołe patyki moich róż wielkokwiatowych, że zaczyna mi chodzić po głowie ich wymiana na rabatowe, nie spuszczające tak liści od dołu. Moje wielkokwiatowe w tym roku pobiły rekordy wysokości (mają prawie 2m!), tylko co z tego, jak doły łyse. Część z nich ma bukiety kwiatów na górze, co jest takim obciążeniem, że wyginają się i kładą na trawniku. Jakoś nie jestem z nich zadowolona, dlatego patrzę na Twoją Bonicę z zachwytem! Daję im jeszcze rok czasu na zmianę mojego nastawienia, jak nie, to pójdą do kogoś innego.
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Ogródek Gosi cz. 3
[quote="Margo2"
Madziu, czyli Twoje kamiulce ze schodków poszły na oczko? No to rodzina się poświęciła. Teraz musi skakać
[/quote]
Nie, moje były drewniane... zostały rozebrane w imię powiększania tarasu... kwiatki się nie mieszczą
Ale skakać rodzinka i tak musi 
Madziu, czyli Twoje kamiulce ze schodków poszły na oczko? No to rodzina się poświęciła. Teraz musi skakać
[/quote]
Nie, moje były drewniane... zostały rozebrane w imię powiększania tarasu... kwiatki się nie mieszczą
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Aparat
To ja też się cieszę 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Aniu, zatem zapraszamy. Bardzo chętnie osobiście poznam taką ogrodniczkę
Bardzo mi miło, że zaglądasz do mnie.
A może przed różami wielkokwiatowymi posadź właśnie wielokwiatowe?
Będziesz miała piętra. Ja uwielbiam właśnie te róże. Chociaż i wśród nich są goło...
Chyba ważne, żeby kupować róże odporne na choroby. Jak na razie najmarniej u mnie wygląda właśnie moja pierwsza wielkokwiatowa. Reszta trzyma się nieźle. Chociaż u mnie mimo wszystko słabo kwitną, bo piachy im nie służą. Teraz mieszam ziemię kupiona w ogrodniczym z gliną, która może choć trochę utrzyma wilgoć. Zobaczymy w przyszłym roku.
Magduś, na pewno warto było poświęcić schodki na rzecz tarasu. Ja od początku zażyczyłam sobie wielki taras, żeby można było urzędować na nim w większej gromadzie.
Izuniu, nie wyobrażasz sobie jaką przyjemność mi m. zrobił. Teraz juz będę mogła oddać aparat Isi. Mam swój własny.
Już robiłam zdjęcia




Bardzo mi miło, że zaglądasz do mnie.
A może przed różami wielkokwiatowymi posadź właśnie wielokwiatowe?
Będziesz miała piętra. Ja uwielbiam właśnie te róże. Chociaż i wśród nich są goło...
Chyba ważne, żeby kupować róże odporne na choroby. Jak na razie najmarniej u mnie wygląda właśnie moja pierwsza wielkokwiatowa. Reszta trzyma się nieźle. Chociaż u mnie mimo wszystko słabo kwitną, bo piachy im nie służą. Teraz mieszam ziemię kupiona w ogrodniczym z gliną, która może choć trochę utrzyma wilgoć. Zobaczymy w przyszłym roku.
Magduś, na pewno warto było poświęcić schodki na rzecz tarasu. Ja od początku zażyczyłam sobie wielki taras, żeby można było urzędować na nim w większej gromadzie.
Izuniu, nie wyobrażasz sobie jaką przyjemność mi m. zrobił. Teraz juz będę mogła oddać aparat Isi. Mam swój własny.
Już robiłam zdjęcia




-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Pabam.... początek wielkiego otwarcia
wielkiej galerii
Już nic nie umknie....chociaż... jesieni mało widać. Filtr jakiś włączyłaś
Już nic nie umknie....chociaż... jesieni mało widać. Filtr jakiś włączyłaś
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Izuś, jaki filtr
Ja nie umiem się jeszcze posługiwać tym cudem.
Jesień widać. Berberys się czerwieni
Asiu, powiem Ci, że ja też ją lubię. To jest jedyna rabata, na której prawie nic nie zmieniam. Muszę jeszcze postawić jakąś donicę w rogu, bo mi jakoś pusto. Chciałam tam wyjąć kilka kostek polbruku i posadzić róże pnącą, ale m. kategorycznie odmówił zgody.
Ja nie umiem się jeszcze posługiwać tym cudem.
Jesień widać. Berberys się czerwieni
Asiu, powiem Ci, że ja też ją lubię. To jest jedyna rabata, na której prawie nic nie zmieniam. Muszę jeszcze postawić jakąś donicę w rogu, bo mi jakoś pusto. Chciałam tam wyjąć kilka kostek polbruku i posadzić róże pnącą, ale m. kategorycznie odmówił zgody.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Hmm... na tle tej ściany fajnie by wyglądała pnąca róża albo jakiś fajny iglak
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Też jestem tego zdania...
róża w rogu byłaby pięknym tłem dla rabatki...musisz wykazać się wielką dyplomacją ... 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Kasia_Tomek
- 500p

- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosiu schody pięknie się zapowiadają, jestem ciekawa końcowego efektu.
Jesień u Ciebie piękna, tak samo jak rabata z RH.
Jesień u Ciebie piękna, tak samo jak rabata z RH.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosiu patrzę z niedowierzaniem na Twoją jeżówkę
taki piękny obsypany kwiatami krzaczor, u mnie po kwitnieniu już dawno tylko wspomnienie, nawet badylki zostały wycięte
Rabata z wrzosami przepiękna, już nie mogę się doczekać, kiedy moje tak ładnie się rozrosną
Część muszę przesadzić, bo niestety posadziłam w złe miejsce, za mało słoneczka, jak to źle nie przemyśleć wszystkiego, wychodzi podwójna robota 
- Isia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 3
Gosiu piekna jesień u Ciebie, bardzo lubię pergolę przy trasie z winobluszczem






