Dorotko, na żywo jest jeszcze fajniejsza

Świetnie że będziesz mieć pożytki z kurek, dobrze mieć takiego teścia
Martuś, no nie jest to zieleń trawiasta

Ale dobre i to. Silka to młodziak. Dorosła będzie miała czuprynę na głowie i łapcie na nogach, będzie chodzącym na dwóch nogach puszystym pluszakiem. Mnie mówił pan od hibiskusa, żeby ściąć jesienią i przykryć tym karpę. Na tym egzemplarzu widać kawałki badyli po zeszłym sezonie, znaczy zimował już raz.
Aniu, liczę na to że kurka. Oba nowe kurczaki są bardzo żwawe i trzymają się cały czas razem, noga w nogę

Z grzybów mam mieć jeszcze shitake, ale zabrakło i czekam na dostawę.
Arletko

Spełniam swoje zachcianki raczej.
Asiu, z tego co czytałam to kurki jedwabiste są łatwe w hodowli, nawet dla początkujących. Ze względu na rodzaj upierzenia nie latają, więc nie trzeba wysokich ogrodzeń (ok 70cm podaje Ania Czarnota - nasza forumowiczka i redaktor Wolierki). Luzem jednak bym nie puszczała w ogrodzie bo podobno ryją jak najęte. W opinii hodowców to bardzo przyjazne kury (nawet mowa o wskakiwaniu na kolana! ), przywiązujące się do właścicieli. W dodatku bardzo dobre mamy. Więcej do poczytania np. tutaj:
http://www.forum.woliera.com/viewtopic. ... sc&start=0