
Skromna kolekcja początkujacej cz.1
- karolaipiotr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1695
- Od: 5 lut 2009, o 20:29
- Lokalizacja: Malbork
muszę lecieć , bo właśnie Piotr zaczął jęczeć , że sam siedzi a ja przed kompem 

Karolina
Moi zieloni przyjaciele-część 1
Moi zieloni przyjaciele-część 1
- zabcia_paula
- 500p
- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ale tu się ślubnie zrobiło
My też będziemy - kiedyś - brać tylko cywilny. Jeśli chodzi o kościelny to M nie chce - jakoś obawia się tego kościoła - nie lubi wystąpień publicznych, że tak powiem
Jeśli chodzi o wesele to mnie zawsze marzyło się wielkie z kupą ludzi, a M z kolej woli przyjęcie w gronie najbliższych. A że jesteśmy ze sobą już 8, 5 roku to doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu robić wesela, itp. Ja możebym nalegała ale moi rodzice nieżyją, więc jakoś mi się wydaje, że toby nie było to
A jeśli zdecydujemy się już na ten cywilny to też będziemy robić jakieś małe przyjęcie w lokalu. U nas najbliższej rodziny niby sporo, ale przypuszczam, że przyjdzie co najwyżej 50 osób. Ode mnie na pewno wszyscy, ale u M większość rodziny w świecie i niebardzo kontakt utrzymują.
Odnośnie tych krótkich przyjęć dla rodziny to u moich sąsiadów miałbyć tylko obiad, kawka i do domu, a balowali tydzień hi hi

My też będziemy - kiedyś - brać tylko cywilny. Jeśli chodzi o kościelny to M nie chce - jakoś obawia się tego kościoła - nie lubi wystąpień publicznych, że tak powiem


A jeśli zdecydujemy się już na ten cywilny to też będziemy robić jakieś małe przyjęcie w lokalu. U nas najbliższej rodziny niby sporo, ale przypuszczam, że przyjdzie co najwyżej 50 osób. Ode mnie na pewno wszyscy, ale u M większość rodziny w świecie i niebardzo kontakt utrzymują.
Odnośnie tych krótkich przyjęć dla rodziny to u moich sąsiadów miałbyć tylko obiad, kawka i do domu, a balowali tydzień hi hi
- myszorek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 5 cze 2007, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kiełczów
Kobiety, a co ja mam powiedzieć, jak najbliższa rodzina z obu stron wychodzi jakieś 200 osób?
Kiedyś tak policzyliśmy i stwierdziliśmy,że na razie odkładamy ten temat...




Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Phil Bosmans
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Nie robić w ogóle albo tylko dla świadków i rodzicówmyszorek pisze:Kobiety, a co ja mam powiedzieć, jak najbliższa rodzina z obu stron wychodzi jakieś 200 osób?Kiedyś tak policzyliśmy i stwierdziliśmy,że na razie odkładamy ten temat...
![]()

doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- myszorek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 5 cze 2007, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kiełczów
Toć dla tego odwlekamy tę sprawę, ale coraz gorzej idzie
Jak dla mnie ślub i wesele nie jest złe
Jeśli zrobimy tylko dla świadków i rodziców, to sami będziemy się z tym źle czuć.Tylko przeraża nas ta ilość ludzi 



Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Phil Bosmans
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
-
- 200p
- Posty: 342
- Od: 29 lis 2008, o 18:59
- Lokalizacja: Malbork
- myszorek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 5 cze 2007, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kiełczów
Monia, problem w tym,że porozrzucani są
Kielce, Gdańsk,Warszawa, Wrocław i okoliczne miejscowości
Ale za to na urlop mamy spory wybór ofert





Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Phil Bosmans
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
Pozdrawiam, Ola
Spis treści; Zielona galeria
- karolaipiotr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1695
- Od: 5 lut 2009, o 20:29
- Lokalizacja: Malbork
Aniu szklarnia , na pewno na roślinki, a w razie czego to my Cię przygarniemy na zimę
( Chyba , że Piotr mnie wygna to poproszę o kącik w szklarni
) Dziewczyny ja bym padła ze stresu na takim wielkim weselu tym bardziej, że mam trochę problemów ze zdrowiem i długie uroczystości z dużą ilością osób to nie dla mnie, bo muszę wtedy sobie robić przerwy na " ochłonięcie'
A poza tym nie ukrywam, że koszty są ogromne , nas takie małe przyjęcie pociągnęło po kieszeni , a co dopiero wesele. Za każdy świstek w urzędzie trzeba płacić, w Kościele też plus organista, a gdzie sala , ubrać się, zdjęcia, auto. Tak jak się zacznie to wtedy widać ile tego jest nawet jak się robi wersję oszczędną.



Karolina
Moi zieloni przyjaciele-część 1
Moi zieloni przyjaciele-część 1
- karolaipiotr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1695
- Od: 5 lut 2009, o 20:29
- Lokalizacja: Malbork
A liczna rodzina -to od strony Piotra są takie ogrooomne rodziny
Oj dzieci to tam każdy ma po kilkoro
A tak w ogóle to ja mam plan, że w niedzielę rano siadam na kompa i już do Was piszę- bo jesteście moją " Zieloną Rodziną"
Dziewczyny nie zdecydowane, wiosna idzie czas na zmiany



Dziewczyny nie zdecydowane, wiosna idzie czas na zmiany

Karolina
Moi zieloni przyjaciele-część 1
Moi zieloni przyjaciele-część 1
- karolaipiotr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1695
- Od: 5 lut 2009, o 20:29
- Lokalizacja: Malbork
Zmiana tematu na właściwy, czyli kwiatkowy
Paulo oto efekty słuchania się Twoich porad
Bardzo dziękuję za pomoc. Przestawiłam hojkę tak jak radziłaś i w końcu się ruszyła
Wypuściła listka i już kolejny w drodze- dziękuję
Wstawiam też fotkę kalanchoe tego , o którym też mi pisałaś a ja jakiś czas temu pokazywałam Ci fotkę z pierwszymi kwiatkami:-) Teraz jest ich więcej i za każdym razem jak na nie patrzę myślę o Tobie


Paulo oto efekty słuchania się Twoich porad







Karolina
Moi zieloni przyjaciele-część 1
Moi zieloni przyjaciele-część 1
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- zabcia_paula
- 500p
- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
Kurcze Karolko - super
Ślicznie wygląda Kalanchoe, moje też ciągle kwitnie
Nie obcinaj kwiatostanów jeśli powoli zaczną usychać kwiatki...na wierzchołkach zaczną pojawiać się, po jakimś czasie, nowe pąki.
Cieszę się, że Hojka ruszyła
Teraz zobaczysz, że będzie puszczała listek za listkiem. Ja próbowałam, ale jakoś nie mogłam się doliczyć ile jest tych młodziutkich listków u mojej. W każdym bądź razie są dużo większe...


Ślicznie wygląda Kalanchoe, moje też ciągle kwitnie

Cieszę się, że Hojka ruszyła

Pozdrawiam, Paula
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Kalanchoe piękne
a moje czerwone nie chce kwitnąć.Nie pomogło cieniowanie.Chyba je zetnę i porobię młode sadzonki ,może jest za stare. 


pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków