Pierwsze koty za płoty IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, myślałam, że może gdzieś bliżej mieszkasz.
Masz całkowitą rację, że takie plucie deszczu tylko denerwuje, ani podleje i nie wiadomo czy wychodzić z domu.
Przejdźmy lepiej do róż, ja też uwielbiam pojedyncze kwiaty. Ostatnio kupiona miała być pełna, a zakwitła "pusto" :wink: Pretty sunrise przepiękna.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko ja tez stara harcerka nie znam tego dania, może o regionalne z Waszych stron.
Ja też jestem ciekawa co to za piękność https://images82.fotosik.pl/1095/71570f2ae600947a.jpg
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko chyba zacznę czytać Twoje posty na dobranoc, bo bardzo mi poprawiają humor ;:215 Trochę zaciągają stylem książek Chmielewskiej, a ponieważ uwielbiam twórczość Pani Joanny, to z przyjemnością poczytuję sobie Twoje wpisy ;:108

Chociażby wpis "...Ale nie zawsze chce się lać...." ileż on ma w sobie prawdy życiowej :;230 - uwielbiam takie perełki ;:215

Ale oczywiście podziwiam także zdjęcia i zawarte na nich obrazy.

Co do tej róży, na widok której szczęka mi opadła to bardziej mi chodziło o samo zdjęcie zrobione fantastycznie i faktycznie widoczne podobieństwo do mojej Austinki. Nawet w Twoim opisie są podobne.

Stara ze mnie harcerka, ale także o jaszczurach pierwsze czytam. Nie mniej zaciekawił mnie ten kulinarny pomysł.

Co do świnek, to uważam je za bardzo inteligentne zwierzęta, jednak najlepiej w nich lubię mięsko ;:306 (z góry przepraszam wszystkich wegetarian) I wiesz co, jak przewijałam posta z tym zdjęciem, to także w pierwszej chwili, jak zobaczyłam ino grzbiet pomyślałam o nosorożcu - z ręką na sercu nie wiem dlaczego :lol:

Życzę pogody adekwatnej do oczekiwań i spokojnych dyżurów ;:168
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Śliczna NN taka typowa angielka szkoda ,że nie ma imienia .Kolor łososiowo różowy tak mniemam z fotki cudna Ci ona Iwonko inne też śliczne jednak ta kolorystycznie mnie urzekła.Masz juz kwitnące jeżówki a ja jeszcze trochę muszę poczekać na pierwsze kwiaty.Jednak jednoroczne ostróżki kwitną jak szalone oj w przyszłym roku będzie siewek co niemiara ;:202
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Aniu, Zachwyciły mnie powojniki włoskie, bo są bezproblemowe, a przynajmniej Ci, co je mają, tak o nich mówią. I na razie to się u mnie potwierdza. W tej chwili mam przynajmniej pięć, z czego dwa to zupełne maleństwa kupione w maju. Zarówno Solina jak i Prince Charles rosną silnie i obficie kwitną. Tylko Justa jest skromniejsza, ale to być może dlatego, że ona docelowo ma być sporo mniejsza. Ale kwiatki ma urocze ;:oj
Ta różyczka, o którą pytasz, to niestety NN, kupiona po prostu jako angielska. Mam ją już kilka lat i początkowo była sporo wyższa niż obecnie. Bardzo przemarzła zimą 2013 roku, myślałam, że w ogóle jej nie przeżyje. Odbiła jednak, ale wzrostu pozostała mizernego. Za to jest dość obszerna i ślicznie kwitnie, a kwiatom nie przeszkadza ani słońce, ani deszcz :heja

Obrazek

Kasiu-kania, różyczki mają w tym roku zdecydowanie skromniejsze krzaczki, a co za tym idzie i kwitnienie będzie skromne. Oczywiście nie wszystkie. Cudnie rośnie Rosenfaszination, Sweet Honey, Marchenzauber, Mariatheresia i jeszcze kilka, w tym wszystkie pnące. Jest kilka bardzo marniutkich, chociażby Candlelight. Ta nie tylko bardzo zmarzła i słabo odbiła, ale na dodatek ułamałam jej dwa największe pędyObrazek Ale kwiaty mają cudne, zresztą nie może być inaczej, skoro sama je wybierałam :tan A wybierałam tylko takie, które mi się podobały. Jedynie nie trafiłam z Pomponellą, nie przepadam za kulistymi pomponikami. Ale muszę jej przyznać, że jest niezawodna, kwitnie bardzo obficie, nie choruje, sama więc stwierdzam, że zupełnie niesłusznie się jej czepiam ;:224

Obrazek

Elżuniu, chyba jednak w tym roku ją prysnę, bo to śliczna różyczka i chciałabym się nią cieszyć i podziwiać w pełnej krasieObrazek Jakoś z Twojej wypowiedzi zrozumiałam, że straciłaś Martagony. Ale jeżeli je masz, to cieszę się razem z Tobą. Te pomarańczowe mam od dawna, tylko nowinki sprowadziłam niedawno. Marzy mi się jeszcze biały i być może na wiosnę zaproszę takiego do siebie ;:65

Obrazek

Kasiu-kasia100780, to i tak szczęściara z Ciebie,że możesz tworzyć taką listę ;:oj Ja już sobie na coś takiego nie pozawalam. Najwyżej jak mi jakaś wypadnie, albo mnie rozczaruje, to w jej miejsce pojawi się nowa.
Tę roślinkę kupiłam na targach w Starym Polu. Bardzo mi się spodobała u jednej miłej forumki, nawet dostałam od niej nasionka, ale niestety żadne nie wykiełkowało. Aż w końcu tam ją wypatrzyłam i oczywiście musiałam ją kupić :heja Jest to Dziewanna Austriacka i jak na razie nawet przerasta moje oczekiwania.


Obrazek

Marysiu, w naczyniu jest surowe ciasto drożdżoweObrazek Każdy sobie rwie odpowiedni kawałek i nawija na pozbawiony kory, dość gruby patyk i piecze nad ogniskiem. Po upieczeniu trzeba oczyścić patyk z resztek ciasta, aby kolejny jaszczur nie przykleił się zbyt mocno. To było pyszne :tan
Wiadomo, świnia to świnia :;230
Dzięki temu, że róże zakwitły w tym roku tak wcześnie, to może i ja doczekam się drugiego kwitnienia ;:oj To dopiero wtedy będzie rok, może się już więcej nie powtórzyć.

Obrazek

Lucynko, zaległości narobiły Ci się z powodu szczęśliwych okoliczności ;:196 Ciesz się z tego, a nie zamartwiaj.
Będąc na działce zobaczę jak mogę zmniejszyć Twoje straty. Coś powinno się znaleźć ;:108 Akant to chyba dopiero na wiosnę, bo teraz jest już za duży, ale wiosna na pewno da się go podzielić. szkoda, że wcześniej nie pisałaś, bo cięłam go dla Bei, to i Tobie uszczknęłabym kawałeczek. Siewki martagonów mam na pewno, a może znajdzie się i duża cebula?
To aż nie do uwierzenia, że deszcze ciągle Cię omijają. U mnie jednak od czau do czasu pada, nie za dużo, ale to zawsze coś.
Dziękuję za życzenia i Tobie ślę takie sameObrazek

Obrazek

Alicjo, jak widać ode mnie wszędzie daleko. Chociaż od Ciebie jeszcze dalejObrazek Pretty Sunrise rośnie sobie z patyczka i muszę przyznać, że robi to doskonale :heja
Wczoraj wreszcie popadało więcej, a i w nocy też musiało padać, bo rano chodniki były mokre. Nie było mnie na działce od niedzieli i nie będzie jeszcze kilka dni, ta taka woda z nieba dobrze zrobi mojej działeczceObrazek

Obrazek

Dorotko, tak mi się właśnie wydawało, że coś cyganią z tymi harcerzami ;:306 Poza tym skąd harcerze mieliby wziąć drożdżowe ciasto? Widziałam Cię co prawda tylko raz, ale wcale nie wydawałaś mi się starą harcerką. Z naciskiem na "starą"Obrazek
Dorotko to mój tegoroczny nabytek, dziewanna austriacka ;:oj Taką ma Marysia i to właśnie u niej się w niej zakochałam. A teraz rośnie sobie u mnie i mam nadzieję, że zechce u mnie zostać na stałe.

Obrazek

Beatko, ty się ze mnie nie nabijajObrazekObrazekObrazek Chmielewską uwielbiam i chyba każdą jej książkę czytałam po kilka razy :heja
Ile tu harcerskiej braci ;:oj To dopiero były czasy, co nie? Aż się łezka w oku kreci na wspomnienie...
Do świnek mam podobne podejście i uważam, że najlepiej wyglądają na talerzu.
Na pogodę w tym roku nie narzekam, nie pamiętam takiego lata wiosną i bardzo mi się to podobaObrazek

Obrazek

Jadziu, kolor ma właśnie taki, jak piszeszObrazek To pierwsza taka wyrywna jeżówka, ale już prawie wszystkie mają pąki i lada tydzień zakwitnąObrazek Jaka z Ciebie szczęściara, że będziesz miała tyle ostróżek. One są takie urocze. W tamtym roku miałam dwie, w tym jedną marniutką i mogłam się na nie gapić bez przerwy. I też mi się wysiały, ale skromniej. Jednak zapobiegliwie kupiłam sobie paczuszkę nasionek i tez posiałam. A na dodatek zaznaczyłam miejsca siania, żeby nie wypielić. I udało mi sięObrazek

Obrazek

Dzisiaj wstąpiłam sobie do ogrodniczego po środek na mszyce i zupełnie nie wiem jak to się stało, ale ze sklepu wyszłam z trzema roślinkami. Czary jakieś, cy cóś :;230 ?
Na balkonie stoją sobie teraz: szałwia różowa, ostnica i żółty maczek. Paniusia chciała mi wmówić, że to anemon, ale :Nie ze mną te numery, BrunerObrazek

Obrazek
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7191
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, ja jutro muszę do ogrodniczego podjechać po coś na czarną plamistość, którą widzę na kilku różach, a jako bojąca się chemii, będę szukała długo ....no ale nie o tym. Ja o tym, że wejście do tego sklepu kończy się różnie. :D Jak widzę nie tylko dla mnie :lol: Zakupy ;:333
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

U mnie też tak bywa, jadę do Auchan po jakieś sprawunki a wychodzę z roślinkami --cuda jakieś czy co ? ;:306 Śliczne masz róże i wiele pięknych roślin ;:63 Ta paniusia pewnie się wcale nie zna na roślinach i myślała,ze to anemon ;:306 nie wiedziała do kogo mówi :;230 My się czesto lepiej znamy od sprzedających , nie raz to widziałam :wink:
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Moja Apricot fudge niestety nie przeżyła zimy i wcale nie żałuję tej lelujki .Mariatheresia śliczna już ją podziwiałam u Elusi i nawet jak byłam teraz u mamy to szukałam jej w OBI. No cóż miejsca nie mam, ale gdyby mi tak wpadła w ręce to nie powiedziałabym NIE :;230 Mój patyczek Czekoladki niestety padł ;:174
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonka zawsze coś fajnego wypatrzysz, swoją drogą jak ja dawno nie kupiłam żadnej roślinki...
Czas to zmienić :;230
Znalazłam w necie przepis na te jaszczury, trzeba spróbować ;:108
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Kochana jesteś, Iwonko ;:167 ;:168 Jednak zdaje się, że u mnie te roślinki nie zechcą się zadomowić, bo albo za mokro, albo za sucho, albo...samaniewiemco.... ;:145
Kupiłam wczesną wiosną cztery cebule martagonów i też ich nie widzę. ;:185 Oczywiście wsadziłam do gruntu, żebyś sobie nie myślała... ;:306
Krótko mówiąc: tylko takie rośliny będę uprawiać, które lubią mnie i warunki, jakie mogę im zaoferować. ;:108

Ślicznie kwitnie Twoja działeczka, ;:63 ;:63 szczególnie pięknie pozują do zdjęć różyczki, ;:333 a wśród nich - wszystkie cudnej urody, ;:215 ale - prym wiedzie 'Edenka'. ;:138 ;:138 ;:138

Buziaczki ;:79 ;:79
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko...pięknie kwitną ci różyczki, choć na swoje w tym roku nie mogę także narzekać ;:173 . Niestety łapie je plamistość, w nerwach potraktowałam je nawet chemią i nic ;:222 , chyba taką tylko wywalić ;:219 . Tak już jest z naszymi roślinkami, stale musi się coś dziać..raz lepiej raz gorzej aby nie było nudno, jak jeszcze nam przybędzie nowych roślinek to bajka ;:oj Też muszę wybrać się do odpowiedniego sklepu :;230 . Przedobrzyłam z nawozem, kilka roślinek padło..coś w ich miejsce trzeba posadzić :roll: Pozdrawiam ;:167
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

WItaj Iwonko.
Wreszcie mam czas żeby odwiedzić znajome wątki, więc i do Ciebie zawitałam.
Pierwsze co zauważyłam to róże Marchenzauber.
Długo już ją masz ?
Ja zakupiłam wiosną, ale sadzonka uschła. Niby reklamacje uwzględniono, ale tej odmiany już nie mieli i wybrałam inną, a ta dalej w sferze moich marzeń :wink:
Fajnie wygląda żółty maczek z szałwią ;:333
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwoneczko, ja też była harcerka i nie znam tej potrawy. Ostatnio u mnie w pracy ksiądz zachęcał nas do zakupu tych wietnamskich świnek. Podobnież fajnie jest, jak jakieś zwierze jest na podwórku ;:306 . Jak zobaczyłam Wietnamkę u Ciebie na zdjęciu to chyba nie koniecznie to musi być ona ;:oj Oczami wyobraźni zobaczyłam ją wśród moich róż ;:oj i jak leży sobie przed altanką ;:oj Ale widok :;230 Zdecydowanie wolę psa. Fajnie, że ją pokazałaś.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko znalazłam taki zawilec wielosieczny żółty...bardzo rzadka roślina...no nie wiem, ale nawet jak to maczek to trzymam kciuki żeby był wieloletni :D
Sprzedałam wczoraj pomysł na wege kiełbaski z ogniska i spodobał się nam! dziękuję za dokładniejszy opis i pewnie zrobimy w niedalekiej przyszłości ;:333 Może rurkę nadziejemy kiełbaską, ale to też będzie oryginalne :D
Widzę że bezwstydna lelijka jest powszechnie znana, u mnie pierwszy sezon i w kolejnym kwiatku inaczej zaczyna się jej życie. Miłej niedzieli ;:168
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

No właśnie skąd harcerze na biwaku mają mieć ciasto drożdżowe ;:306
Jak to dobrze, że w mojej okolicy nie ma Auchan.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”