nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Świetne uprawy!
Jeśli chodzi o rukolę, to moim zdaniem posiałaś ją zbyt gęsto. Wysiej jeszcze jedną porcję, ale rzadziej, tak żeby poszczególne roślinki miały miejsce na liście. Tak samo jest z sałatami - w takiej dużej kastrze budowlanej lepiej jest mieć kilka sadzonek, posadzonych rzadko, niż gęstwinę nieco dzikich i wybujałych egzemplarzy.
Jeśli chodzi o ogórki, to przy jednym krzaczku ogórków gruntowych jest trochę za mało, by sobie pojeść, ale gdybyś posadziła 1-2 krzaczki ogórków sałatkowych lub wężowych, to co jakiś czas z 1-2 ogórków mogłabyś zrobić mizerię :)
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
Magda_sara
50p
50p
Posty: 67
Od: 13 kwie 2016, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Edynburg, Szkocja

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

U mnie dopiero pierwsze i ostatnie plony fasolki ;:306
Obrazek
W przyszłym roku nie będzie u mnie miejsca dla fasoli
Obrazek
Ogórek niby ładnie rośnie, ale co z tego jak owoców nie ma :/ był jeden żeński kwiat, ale nic z niego nie wyrosło
Jest jeszcze drugi ogórek, ale to jakiś karzeł ;:306 dziwię się że w ogóle cokolwiek na nim kwitnie
Obrazek
Papryka ma pierwszego kwiatka
Obrazek
Drugiemu krzaczkowi też dobrze idzie
Obrazek
Pomidory mają się całkiem nieźle :D
Obrazek
Obrazek
Wiem że są jeszcze małe a większość z was już pierwsze plony ma dawno za sobą, ale w tym roku wyszło to zupełnie spontanicznie i wysiałam nasiona dopiero na początku kwietnia. Na szczęście u mnie nie trzeba się obawiać przymrozkow, taka już jest szkocka pogoda że trudno tu o słońce i o mocne przymrozki :)
beata_m
500p
500p
Posty: 805
Od: 17 kwie 2015, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

nicktosia pisze:Natomiast ogłosić muszę kompletną porażkę przy moim pierwszym podejściu do rukoli. W zasadzie liście właściwe były ledwo zauważalne, pokładała się i gniła, mimo, że dbałam, by nie podlewać zbyt przesadnie. Zjadłam chyba tylko ze dwa listki i to by było na tyle. Nie wiem co zrobiłam nie tak i czy jeszcze spróbuję ją uprawiać. Prawdę mówiąc myślałam, że to niemal bezobsługowa roślina.
Rukola ma bardzo małe wymagania pokarmowe. Na moich pozaklasowych piaskach rośnie znakomicie. Może w tych kastrach ma zbyt żyzną glebę.
nicktosia pisze: Teraz słów kilka o papryce. Rzuciłam kiedyś niedbale garść nasion do doniczki i ... wyrósł gąszcz papryk, z których dwie wydały tak liczny owoc, że przecierałam oczy ze zdumienia. Nie wiem dlaczego w tym roku taka porażka.. Co prawda krzaki są duże, okazałe, ale wszystkie kwiaty pozrzucały.
Może też zbyt obfite nawożenie spowodowało wzrost wegetatywny.
nicktosia pisze:Eksperyment z dynią już chciałam ogłosić jako nieudany, bo przędzior zrujnował całą zawartość donicy, ale o dziwo odbiła na tyle, że zanosi się na kwiat! Zobaczymy czy coś z tego będzie.
Do uprawy pojemnikach fajna będzie odmiana Wee be Little. Wrzucałam zdjęcia gdzieś z miesiąc temu do wątku dyniowego. Ta dynia ma pokrój krzaczasty, w sam raz do kastr. Wprawdzie dynie są malutkie, ale za to jest ich dużo i są wczesne.
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Awatar użytkownika
nicktosia
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 sie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Elfia możesz mieć rację, bo sypnęłam rządek nasion rukoli i go potem nie przerywałam. Sądziłam, że może jakoś się rozlezie swobodnie na boki :) Dzięki za sugestie ogórkowe. Wysiałam trzy, jeden padł, drugi jest lichy i krótki, choć pełen kwiatów, a tylko ten jeden nadawał się do zdjęcia :) Moja odmiana to ogórek konserwowy typu korniszon Anulka F1. Doczytam o tych, które wymieniłaś :)

Magda_sara nie ważne czy plony pierwsze, czy ostatnie, ważne, że w ogóle są! :) Podpowiem Ci odnośnie fasoli, że na balkonie w pojemnikach chyba lepiej sprawdza się krzaczkowa. Kiedyś też próbowałam z tą pnącą i wyglądała raczej mizernie. Krzaczkowa nie wymaga żadnych podpór, bo się nie wspina, ma fajny gęsty pokrój, więc spełnia także funkcję ozdobną, oprócz tej użytkowej :) Pomidory masz eleganckie, wyglądają zdrowo i dorodnie :) A podpowiedz jeszcze co robisz z kwiatami cukinii?

beata_m hmm.. W kastrze, w której była rukola nie stosowałam takich akrobacji z nawozami, jak w przypadku bardziej wymagających pomidorów :) W zasadzie rosła w zwykłej kupnej ziemi z biedry. No dobra, przekonałaś mnie :) może spróbuję z nią jeszcze raz :) Paprykę faktycznie dokarmiałam wszystkim tym, co dawałam pomidorom z racji podobnych wymagań. Sądziłam, że przy przekarmieniu pójdzie w masę zieloną bez wypuszczania kwiatów. A tymczasem u mnie było ich sporo, tylko uchował się dopiero pierwszy.. W przyszłym roku postaram się być bardziej powściągliwa w posługiwaniu się nawozami :) Dzięki też za podsunięcie tej odmiany dyni. Muszę sobie założyć notatnik z cennymi poradami forumowiczów :) Wygooglałam tą dynię i faktycznie wygląda na łatwiejszą w uprawie na balkonie, niż zwykła dynia, z którą właśnie eksperymentuję.

pozdrowienia!
beata_m
500p
500p
Posty: 805
Od: 17 kwie 2015, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Zwykła ziemia z biedry ma naprawdę dużą dawkę nawozu.
Co do przyczyny braku owocowania u papryki, to tylko moje dywagacje. Pewności bynajmniej nie mam.
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Awatar użytkownika
Magda_sara
50p
50p
Posty: 67
Od: 13 kwie 2016, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Edynburg, Szkocja

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

nicktosia kwiaty cukinii chcę wypchać ricottą z odrobiną szpinaku i czosnku i usmażyć w cieście naleśnikowym :) chyba że mrożone już się do tego nie będą nadawać, to dorzucę do duszonych warzyw.
Dzięki za radę z fasolą ;:108 w przyszłym roku na pewno zrezygnuję z jakiejkolwiek, bo mam dużo pomidorów do wypróbowania, a miejsce ograniczone :( ale może za dwa lata znowu się zdecyduję

Chyba też powinnam zacząć prowadzić zeszyt z radami forumowiczów :D
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Dziewczyny polecam Wam balkonową maskotkę. Tak się nazywa odmiana fasolki i jest bombowa na balkon, można ją uprawiać w zwykłej skrzynce na kwiaty, ma bardzo szybki okres wegetacji
Obrazek
jest pyszna i bardzo obficie plonuje
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Aż sobie kupię i spróbuję uprawy w gruncie na jesienny zbiór. A jeśli nie zdążę, to na wczesny wysiew, może nawet w doniczce :)
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

;:7

Czy strąki tej fasolki są bezwłókniste ?

pzdr.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Kompletnie bezwłókniste, poszły do gara jak widać nic nie obierane, z jednej strony tylko odcięta końcówka, kruchutkie i pyszne. Wysiałam je ponownie, jakiś miesiąc temu i właśnie kwitną więc będę, mam nadzieję, miała jeszcze zbiory jesienne :tan W gruncie jej nie uprawiałam, tylko w balkonowych skrzynkach, ma drobniejszy owoc od zwykłej szparagowej karłowej, myślę że to właśnie odmiana typowa do małych pojemników, na 90cm skrzynkę siałam punktowo po trzy ziarna 5 skupisk czyli razem 15 ziaren na skrzynkę i było akurat. Nie nawoziłam aż do kwitnienia, potem podlałam kilka razy żywokostówką, którą akurat miałam zrobioną do pomidorów i tyle. Zostawiłam ją po zbiorach w skrzynkach i widzę że zabiera się do ponownego kwitnienia, ale teraz już wykazuje niedobory, przejadła wszystko ze skrzynek
Obrazek
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

;:7
Aniu,
Pięknie dziękuję za wyczerpujące informacje. ;:215
W przyszłym sezonie prawdopodobnie spróbuję wysiać do skrzynek balkonowych.

pzdr.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
nicktosia
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 sie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Dzięki Ania! Twoja odmiana jest jeszcze lepsza niż ta, którą ja mam teraz. Też ją wypróbuję w przyszłym roku, skoro taka bezproblemowa i plenna. Fajnie jest wymieniać się doświadczeniami :) to chyba najtańsza metoda, niż samemu wszystko od zera testować i szukać :)
welkam
1000p
1000p
Posty: 1491
Od: 24 maja 2009, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Witaj :wit Bardzo mi się Twój balkon podoba.
Pokrzywa bardzo pięknie się prezentuje ;:108
Zdaje się, że podpatrzę pomysł uprawy fasolki szparagowej w skrzynkach.
Pozdrawiam i zapraszam
Historia pewnej donicy
Moje storczyki
Awatar użytkownika
nicktosia
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 sie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

Witaj welkam :) czuję, że za rok zrobimy turniej uprawy fasoli maskotki, bo wzbudziła niemałe zainteresowanie :)

Pokrzywa wczoraj odbyła wizytę u fryzjera ;) została zrównana z ziemią i wylądowała w wiadrze razem z paroma litrami wody

Obrazek

Zrobiłam jedynie 24-godzinny nastaw, bo gnojówka na balkonie to byłby hardkor :D a i sąsiadów moich lubię za bardzo, żeby im zrobić coś takiego :D

Dziś po nieco ponad 24 godzinach podlałam nią cały balkon w rozcieńczeniu mniej więcej 1:4. Nie mam kompostu, a żal było mi ją ot tak wyrzucić do śmieci, to rozłożyłam ją póki co w największej kastrze z pomidorami w nadziei, że może nie lubią jej ziemiórki, z którymi kompletnie sobie nie radzę.. Oblepione tym paskudztwem pułapki lepowe wymieniam na coraz to nowsze i jakoś nie zauważyłam, żeby zmniejszyło to ich populację.. :?

Obrazek

Nadszedł też dzień na zerwanie jedynego jak dotąd dorodnego ogórka, bo już był tak ciężki, że zagrażał złamaniem całego pędu. Poza tym mam wrażenie, że wysysał wszystkie soki z rośliny i dlatego pozostałe ogórki nie zaczęły jeszcze nabierać masy :) Po konsumpcji dam znać jakich doznań smakowych dostarczył mój pierwszy w życiu balkonowy ogórek :)

Obrazek


Obrazek

Zdecydowałam się jeszcze na ostatni wysiew rzodkiewki kulistej i pietruszki. Teraz u mnie dni bardzo ciepłe, to wschody są wyjątkowo szybkie, więc może uda mi się coś jeszcze zebrać przed jesiennym ochłodzeniem.

Obrazek

Mniej więcej w połowie sierpnia skończyła mi się butelka HT i prawdę mówiąc nie planowałam robić kolejnej, ale na kilku liściach pomidorów pojawiły się jakieś plamki, a przedwczoraj na liściach i stożkach wzrostu papryki zauważyłam pierwsze sztuki mszycy, więc czym prędzej pognałam do sklepu po procentowe konkrety ;:oj i tak oto dziś znokautowałam cały balkon opryskiem.

Obrazek

Troty po przygotowaniu HT rozłożyłam w donicy z fasolą, która jest mocno oblężona zarówno ziemiórką, jak i przędziorkiem. Nie wiem, czy to coś da, ale jak nie spróbuję, to się nie dowiem. Będę pilnowała, żeby nie dopuścić do pleśnienia, ale jest tak wysoka temperatura, że raczej wszystko pięknie wyschnie i wtedy może nawet zmieszam to z górną warstwą ziemi.

Obrazek

Dwa lata temu włożyłam liść fasoli pod mikroskop, do okularu przyłożyłam aparat i udało mi się złapać intruza na gorącym uczynku. Wtedy jeszcze nie wiedziałam kto zacz. W identyfikacji pomogli mi forumowicze i od tego czasu nieco bardziej świadomie prowadzę wojnę, dzięki czemu nie mam już całych oblepionych pajęczyną roślin, albo wyssanych od góry do dołu z wszelkiego życia. Przy czym do pełnego sukcesu wciąż mi jeszcze niestety daleko..

Obrazek

Co do papryki, to muszę z radością napisać, że chyba jednak nie spiszę jej w tym sezonie na straty, bo z tego jedynego kwiatu, który prezentowałam ostatnio zaczyna się wyłaniać znajomy kształt :) A i pozostałe kwiaty przestały opadać, więc może owoców jednak będzie więcej.

Obrazek

Nie martwię się, że tak późno zawiązała owoc, bo w razie szybkiego wystąpienia przymrozków po prostu wniosę ją do domu. Swoją drogą gdzieś czytałam, że w krajach z ciepłymi zimami taka papryka jest rośliną wieloletnią, ale nie mam złudzeń, że w mieszkaniu udałoby się ją przez zimę przetrzymać do kolejnego sezonu.

Pomidory dojrzewają dosłownie w mgnieniu oka. Jeszcze wczoraj większość z nich była zielona. Teraz jak nastały ciepłe, słoneczne dni, a do tego mocno prześwietliłam krzaki usuwając trzy wiadra liści, to słońce zapala kolejne grona aż miło

Obrazek

I na koniec eksperymentalna dynia, z którą jakichś wielkich nadziei nie wiążę, ale wypuszcza kwiat za kwiatem, więc gdyby zechciała zawiązać choć jeden owoc, to z pewnością go tu zaprezentuję :)

Obrazek

wszystkich pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: nicktosia- Warzywa na podmiejskim balkonie

Post »

nicktosia ja też uważam że to super metoda dlatego założyłam Twoim przykładem wątek w warzywniczych o moich uprawach pojemnikowych, traktuje o odmianach które wypróbowałam, problemach jakie napotkałam i różnych innych moich doświadczeniach z warzywnikiem w skrzynkach i donicach zgromadzonych przez kilka lat uprawiania warzyw na tarasie Już pojawia się w mojej stopce zapraszam wszystkich serdecznie.
Też wczoraj nastawiłam nawóz, mój jest bardziej kombinowany bo składa się nie tylko z pokrzywy ale również z żywokostu, mlecza i wrotyczu. Teraz czekam aż nabierze mocy :tan
Ogóreczek bardzo zgrabny, dobrze że go już zerwałaś, roślina zawsze ładuje większość dobroci w ten który najlepiej rokuje na wydanie potomstwa, szczególnie w uprawie pojemnikowej gdzie zasoby są ograniczone ;:108 Pierwszy nawet lepiej zdjąć taki niedorośnięty, wtedy szybciej zawiązują się kolejne zauważyłam. Przycinasz swoje krzaki czy zostawiasz na żywioł?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”