Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka - część 1

[Dolnoslonzok]

Kontrolne grono na tegorocznym Rieslingu:

[jurek16a]

Czy Rezling wytrzymuje mrozy ?
W czym on jet lepszy od np ronda?

[Dolnoslonzok]

Uprawy w Zakrzowie ( gm. Gogolin, u p. Dramsfelda, który ma hektar Rieslinga, ale też winnica w Paczkowie i Miękini czy Zachowicach, świadczą, że radzi sobie nieźle w śląskich warunkach. Lubi nieco chłodniejsze klimaty niż rejony południowe Europy, a swego czasu winiarze niemieccy proponowali kolegom z zachodniej i płd. zach. Polski zwiększenie areału uprawy Rieslinga. Moje Rieslingi wytrzymują nadodrzańskie zimy ( min. temp. w ciągu ostatnich czterech lat to -22 st.C, również w bezśnieżnych warunkach ), a w tym roku czteroletni krzew zawiązał grona. To jego pierwsze dojrzałe owocowanie, chociaż to raczej trzylatek,ponieważ został przesadzony z Brzegu w zeszłym roku w kwietniu. Na tegorocznych sadzonkach mam po jednym kontrolnym gronie na trzech krzaczkach. Na forum są jednak bardziej doświadczeni śląscy winogrodnicy, którzy wyrabiają z niego wino. Moje jest dopiero w planach.

[Dolnoslonzok]

Tegoroczne Rieslingi :

Weissburgunder ( owocują trzy tegoroczne krzewy ):

Elbling z 2011 r., będzie okazja sprawdzić jego przydatność w mojej lokalizacji :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3bd ... 7a994.html

[jurek16a]

Oj - będziesz miał chętnych na sztoberki,
Są piękne krzewy, kontrolne gronko jest całe, nie lepiej i bezpieczniej je zmniejszyć ?
Z jednego wina nie zrobisz, do sprawdzenia wystarczy kilka jagód

[Dolnoslonzok]

Zapraszam. Będę ciąć pod koniec listopada lub grudnia, ewentualnie jeszcze później ( luty ), zatem mogę wysłać Koledze sztobry. Grona mogą zostacć jeszcze obite przez , nie daj los, gradobicie, lub popękać na deszczu, może coś podjedzą osy. Im więcej, tym lepiej, zatem.
A ubiegłoroczny Pinot Meunier ( "Młynarz","Młynarka" ) wydał jedno, czteroowocowe grono.

[Dolnoslonzok]

I mała niespodzianka. Jednoroczny Rulander ( Grauburgunder / Pinot Gris) wydał jedno kontrolne grono, które zauważyłem dopiero w czwartek wyrywając chwast blisko "głowy" :

[Dolnoslonzok]

U mnie sprawdza się teza ochrony winorośli przed mszycą przy życiu nasadzeń czosnku i cebuli. W części historycznej ogrodu winoroślowego, który otoczony jest taką uprawą ani śladu szkodników. W części przerobowej, pozbawionej ochrony wymienionych warzyw, gdzie rośnie Riesling, Weissburgeunder i Chrupka Złota, zaczęły panoszyć się mszyce. W październiku zatem otoczę i tę część uprawy winorośli czosnkiem zimowym.

[Dolnoslonzok]

Krzewy już ogławiałem, bo wyrastały na ca 2 m, a także pousuwałem nieco zielonego.
W miejscu pomiędzy tegorocznymi Rieslingami a Weissburgunderami i Chrupkami ( widoczny na poniższym zdjęciu zadarniony pas ziemi i mały kwadrat trawy, który zostanie przekopany jesienią ) znajdą się w nowym sezonie Silvaner i Elblingo po 15 szt., czyli 30 dodatkowych sadzonek zawita tam wiosną, a i znajdzie się miejsce dla 15 Veltlinerów :

[Dolnoslonzok]

Riesling uśmiecha się do Słońca: i nieśmiało Weissburgunder :

[Dolnoslonzok]

A tu Elbling ( dwuletni krzak nasadzony w roku 2012 i pierwsze grono. Zdaje mi się jednak, że po przesadzeniu z Brzegu do Kościerzyc, co zrobiłem wiosną 2013 r. to raczej jest on dopiero jednolatkiem ) :

[Dolnoslonzok]

Niestety jedno kontrolne grono Merlot obsypało się, łapiąc chorobę, podobnie u Pinot Meunier i Grauburgunder'a. Reszta gron jest w porządku, a mała niespodzianka, bo na dwóch jednoroczniakach Silvanera mam po jednym gronie, a trzyletni krzew tej odmiany, po ubiegłorocznym owocowaniu, ucieszył mnie jednym, dwujagodowym gronem.
Wbrew temu, co twierdzą niektórzy, nie kreuję się na eksperta, a jedynie jestem skromnym śląskim winiarzem-amatorem dzielącym się swoją radością i pasją z innymi.
Silvaner:

Pomocnicy mają oko na ogród winoroślowy:

A po ciężkiej pracy fajrant:

[jurek16a]

Witam
Nie boisz się że pieski mogą zniszczyć winorośle zwłaszcza młode?
Mój zżarł nisko wiszące grona
Pozdrawiam Jurek

[Dolnoslonzok]

Zdaje się, że na razie ich nie widzą. Moje psy jedzą maliny i wiśnie, ale najpierw obserwują mnie i uczą się ode mnie zrywania owoców, zatem muszę doglądać winorośle skrycie.

[Dolnoslonzok]

Elbling zaczyna nabierać żółto-zielonej tonacji :

O! W kadr, jak UFO, załapał się mój Rudolf, którego dopiero teraz zobaczyłem. Huncwot, marchewki szuka !