Naturalne środki na plagę ślimaków

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Hihihihii, tu jest cos dla konsumentów i wielbicieli ślimaczego mięska, brrrrrrrrrrrrrrrrrrr
winniczki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

giza pisze:Przytocze kilka sposobów walki z slimakami / z fajnej książki-poradnika/.Nie testowałam ich, bo cos się paskudy wyprowwadziły przed dwoma laty, pojedyncze sztuki "uczę fruwać" :P

1. Drapiące bariery- ciałka maja delikatne a więc : igły sosnowe, skorupki jaj rozdrobnione, grys dla ptaków, ziemia krzemionkowa
2.Popiół z drewna - nie beda miały poślizgu :P
3.Liście dębu - kwasny smak i zapach odstraszają stworzonka
4. 1.5 szkl wody amoniakalnej / ?/, 1 łyżka płnu do mycia podłóg, 1,5 szk wody, spryskac miejsca uczeszczane przez slimaki / podobno rewelacyjny srodek :? /
5.No i pewnie już znany browarek, ululac i wynieść :P
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

A można pozbyć się a raczej walczyć ze ślimakami w bardzo tani sposób. A mianowicie posypując je odrobiną soli. Sól jest dla nich żrąca i dosłownie po zetknięciu się ze ślimakiem (piszę to o tych bez skorup, na skorupkowe też można ale muszą wychylić łepek z muszli) dosłownie wypala go. Ja tak walczę z tymi oślizgłymi bezsorupowcami, które gdybym ich nie niszczył zżarłyby mi dosłownie cały warzywniak. Te mniejsze zaopatrzone w skorupy nie są już tak szkodliwe.
rezygn0101
---
Posty: 448
Od: 31 sty 2008, o 16:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Solą może dobry sposóbna małej powierzchni np, w doniczce, tylko jak przenieść to do ogrodu, gdzie jest 180 mb. płota, (o zasoleniu nie wspomnę) Pozostaje wersja z żabami i zbieranie skrzeku z bagien i stawów. :lol:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Posypanie ślmaka solą, to jak oblanie człowieka kwasem solnym .
Takie same poparzenia IV stopnia.

A stosowanie soli wokół roślin wrażliwych na zasolenie .... :shock:
Przecież NaCl przechodzi w formę wodną, a solanka wypala włośniki :evil:
Skoro już widzi się ślimaka, to zamiast go posypywać, może warto wsadzić go do słoika i wynieść i wypuścić gdzieś dalej lub zamordować zalewając wodą?
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

Wiesz co Hanka, ja takim przyjacielem wszystkich stworzeń nie jestem. Nie solę ślimaków przy roślinach tylko na pasie (ok 3 metry szerokości), który należy już do sąsiedniej pustej i niezadbanej działki. Po deszczu mam wiele roboty z tymi brązowymi gnidami, ale wolę sól od innych nie zawsze skutecznych środków i na pewno nie budzi to we mnie żadnego współczucia, bo albo zdrowy warzywniak, albo obgryzione przez ślimaki nic...
Awatar użytkownika
danusiak
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 4 sty 2007, o 07:51
Lokalizacja: zach pom.

Aksamitki

Post »

moje aksamitki będa sliczne uwielbiam je Obrazek :D
Awatar użytkownika
anwi
200p
200p
Posty: 335
Od: 21 lut 2008, o 11:00
Lokalizacja: Ardeny

Post »

hanka55 pisze:- powojniki oprócz części zdrewniałych i odmiany montana
U mnie zeżarły młodego powojnika odmiany montana, nic się nie ostało. W naszym nowym ogrodzie odkryliśmy przedwczoraj padalca i mamy nadzieję, że nie ucieknie od nas i jeszcze rodzinę zaprosi :D
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Anwi, ze łazami w oczach - błagam!
Nie strasz ślimakami :cry:
U mnie jeszcze śpią. Czasem przy sadzeniu nowych roślin, wydłubuje te zaśnione, skorupkowe, zakopane 10cm pod powierzchnią gleby.
Ale jak pomyślę o kilkudziesięciu hostach i o luzytańskich golasach, to aż mi się płakać chce...
Szczęściem dziś ma śnieg padać..., a temperatura leci w doł, na łeb, na szyję...
Awatar użytkownika
anwi
200p
200p
Posty: 335
Od: 21 lut 2008, o 11:00
Lokalizacja: Ardeny

Post »

Powojnik został zjedzony dwa lata temu, więc nie bój żaby :) Aczkolwiek w tym roku widziałam już kilku tych zbrodniarzy... :(

pozdrówka
majster33
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 27 kwie 2008, o 20:11

Post »

A najlepiej to go zdeptać i sprawa załatwiona
Awatar użytkownika
Pawel91
200p
200p
Posty: 262
Od: 4 sty 2008, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post »

A ten sposób 1 nie zaszkodzi rośliną np. kapuście :?: :?: :?:


Paweł, roślinom, a nie tak jak napisałeś przez ą. Komu, czemu, roślinkom, tak? Nalewka
majster33
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 27 kwie 2008, o 20:11

Post »

Kacper pisze:Wynoszenie ślimaków nic nie daje oprócz powiększania ich populacji. Trzeba je systematycznie rozdeptywać zwlaszcza po deszczu gdy wychodzą na beton. To jedyne wyjscie by się ich pozbyć.
Zgodze sie całkowicie z kolegą. Deptać bez skropułów wszystkie gatunki bez wyjątku.
Wczesnym rankiem tez jest sporo.
EwaM
500p
500p
Posty: 586
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Post »

Aksamitka wąskolistna Lulu, ślimole nie żrą jej, a do żywicznego zapachu można się przyzwyczaić
Slimaki toną w odzie, zamiast nad rzekę, lepiej do niej, bo dranie wracają truchcikiem :x
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6500
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Moje gołe brązowe ślimory bardzo smakują szpakom. Jak jakiegoś ślimaka znajdę, to przenoszę łopatką na taras i zostawiam jako przekąskę dla ptaków. Na dachu mam zagnieżdżone kilka par szpaków i ze dwie pliszek, nie wiem które są szybsze do jedzonka, ale wyrzutów sumienia tez nie mam. I ekologicznie jest :D
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”