Na razie większość stoi na zewnątrz w swoich doniczkach, ale mam nadzieję że mi się uda niektóre uratować przed przymrozkami przenosząc je do środka.pomidorzanka pisze:Gunnar, wspaniałe ilości nie każdy mógłby sobie pozwolić na taki eksperyment.
Oby tylko Ci nie padły
Samosiejki pomidorowe
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Samosiejki pomidorowe
pozdrawiam, Gunnar
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Samosiejki pomidorowe
Samosiejki są bardzo róźnej wielkości, pewnie zależnie od wieku. Wracając z wakacji zauważyłem pierwsze pod koniec sierpnia, a inne mogły dopiero wzejść we wrześniu. Jedne mają tylko liścienie albo pierwsze właściwe liście, a inne są wysokie na kilkadziesiąt centymetrów. To może się odbijać na ich szansę przetrwania, która teoretycznie jest najwyższa dla najmniejszych roślin, ale nie wiem, czy tak jest.
pozdrawiam, Gunnar
- kwiaciara
- 200p
- Posty: 362
- Od: 28 wrz 2011, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Samosiejki pomidorowe
jakieś zdjęcia by się przydały 

- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Samosiejki pomidorowe
Akurat mam doświadczenie w przechowywaniu sadzonek pomidorowych przez zimę w domowych warunkach, do tego bez doświetlania. Rośnie sobie toto dopóki nie jest za duże. Jak już zajmuje zbyt dużo miejsca, ucina się mu głowę i wsadza do nowej doniczki. Na nowego reklamówka na tydzień aby się ukorzenił, ścięta część do śmietnika. Do wiosny kilka razy do powtórzenia. W którymś momencie światła będzie na tyle, że zawiążą się pąki kwiatowe, a sadzonki zrobią się grubsze i silniejsze.
Do zastosowania dla szczególnie wartościowych okazów, które można bliżej wiosny przy okazji rozmnożyć z bocznych pędów.
Pozdrawiam, kozula
Do zastosowania dla szczególnie wartościowych okazów, które można bliżej wiosny przy okazji rozmnożyć z bocznych pędów.
Pozdrawiam, kozula
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Samosiejki pomidorowe
Nareszcie wypowiedział się fachowiec, a sceptycy niech się uczą, może też im się kiedyś przyda.
Pozdrawiam, Agata.
Re: Samosiejki pomidorowe
Pomidorzanko, sceptycy zawsze będą i wątpię, czy zechcą się czegoś nowego uczyć. Ale taka ich (sceptyków) rola. Może i dobrze, że tacy są, bo temperują czasem niewydarzone pomysły. Ale ja osobiście nie lubię, jak ktoś z góry krytykuje czyjeś, nikomu nie szkodzące, a mające szanse powodzenia , pomysły. Niech każdy się uczy na własnych błędach. A potem zda relację. A nuż się uda? Osobiście popieram wszystkie takie inicjatywy, nowości (chociaz sama nie mam zamiaru bawić się w przechowywanie sadzonek pomidorowych przez zimę, bo mam masę innych pomysłów na ten okres, ale to wykracza poza ramy tego forum, są to rzeczy z rodzaju arcydzieł rękodzielniczych).
Trzymam kciuki za Gunnara, niech mu się powiedzie! A potem nam napisze, co wyszło z jego eksperymentu.
Trzymam kciuki za Gunnara, niech mu się powiedzie! A potem nam napisze, co wyszło z jego eksperymentu.
Re: Samosiejki pomidorowe
Optymiści też.pomidorzanka pisze: sceptycy niech się uczą

- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Samosiejki pomidorowe
Dzięki Aniu kozulo za pomysł.Mam w tunelu foliowym megagrona samosiejkę.Pieknie kwitnie.Wykopię,wsadzę do dużej donicy albo do wiadra 20 l.I wstawię do domu.Mam miejsce.Zobaczę czy będą owoce.W folii i tak by się nie przechował.
A jeszcze w folii mam wyrastające "wilki" w kozulkach z linii 37.Tez mogę sprawdzić co będzie.
A jeszcze w folii mam wyrastające "wilki" w kozulkach z linii 37.Tez mogę sprawdzić co będzie.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Samosiejki pomidorowe
Kozula: Do zastosowania dla szczególnie wartościowych okazów.Maraga pisze:Dzięki Aniu kozulo za pomysł. Mam w tunelu foliowym megagrona samosiejkę. Pięknie kwitnie. Wykopię, wsadzę do dużej donicy albo do wiadra 20 l. I wstawię do domu. Mam miejsce. Zobaczę czy będą owoce. W folii i tak by się nie przechował.
A jeszcze w folii mam wyrastające "wilki" w kozulkach z linii 37. Też mogę sprawdzić co będzie.
Akorat tego nie wiem, i szczerze wątpię, czy w moich 27 przypadkowych samosiejek jest coś wartościowego, ale robię to, żeby się uczyć. Jest lepsza szansa dla Maragi, i jej przezimowane rośliny mogą nawet wyjść lepiej niż podobne z akcji.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Samosiejki pomidorowe
Gunnar, czy te samosiejki są "wartościowe" czy nie, to tylko Twoje uznanie. Widocznie dla Ciebie są, skoro decydujesz się na taki eksperyment. Co do "wartościowania" sadzonek, to nie podejmuję się dyskusji, bo zalatuje mi to eugeniką w wydaniu nazistów.
W każdym razie chciałam Ci napisać, że trzymam kciuki za Twój eksperyment. W ogóle to lubię ludzi, którym "chce się chcieć". Ta zasada nigdy mnie nie zawiodła w życiu, nie raz i nie dwa robiłam karkołomne rzeczy, a potem wszystkim szczęka opadała, no ale nie dotyczyło to samosiejek pomidorowych, ani w ogólności pomidrów.
W każdym razie chciałam Ci napisać, że trzymam kciuki za Twój eksperyment. W ogóle to lubię ludzi, którym "chce się chcieć". Ta zasada nigdy mnie nie zawiodła w życiu, nie raz i nie dwa robiłam karkołomne rzeczy, a potem wszystkim szczęka opadała, no ale nie dotyczyło to samosiejek pomidorowych, ani w ogólności pomidrów.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Samosiejki pomidorowe
Przy mrozach w ubiegłym weekendzie padły wszystkie moje samosiejki, nawet te, które stały w altance, tak że tam też widocznie był mróz. Teraz zostało mi tylko siać, w pierwszej kolejności ostre papryki, i tym jest "eksperyment" z zimowaniem pomidorów zakończony.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Samosiejki pomidorowe
Szkoda.GunnarSK pisze: i tym jest "eksperyment" z zimowaniem pomidorów zakończony.
Moje pomidorki posiane 29 października właśnie wzeszły .
Tak, że ja rozpoczynam zimowy eksperyment właśnie.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Samosiejki pomidorowe
No forumowicz - to w takim wypadku czekamy na opis doświadczeniaforumowicz pisze:Szkoda.GunnarSK pisze: i tym jest "eksperyment" z zimowaniem pomidorów zakończony.
Moje pomidorki posiane 29 października właśnie wzeszły .
Tak, że ja rozpoczynam zimowy eksperyment właśnie.


Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Samosiejki pomidorowe
Jak najbardziej będę dokumentował uprawę.Agulka11 pisze:Będziesz robił fotki?
Drugi siew planuję styczeń- luty.