Tajemnica uprawy pomidorów.

[moonniiaa]

Sadzisz zatem ukośnie

dziękuje bardzo

[x-p-o]

Nie, nie pokręciłeś. W praktyce to wygląda tak :



W praktyce daje to to samo ,co tu chciał ktoś uzyskać przez szczepienie tj. dwa pędy i podwójny system korzeniowy.

Pozdrawiam

[Pawcio0086]

Brak zmianowania i związane z tym nagromadzenie fitopatogenów glebowych jest tu argumentem a nie postęp w uprawie.

Jest to pewien postęp w uprawie gdyż wielkość plonu jest zdecydowanie większa niż w nasadzeniach nie szczepionych, nie wspominając o kondycji roślin w trakcie upalnego lata. Kiedyś postępem technologicznym była uprawa w podłożach inertnych, a szczepienie to jest niejako kolejny krok w podnoszeniu wydajności.
Ale już siedzę cicho i koniec tematu szczepienia:). Każdy ma swoje racje i bez;:136 nie ma co się wzajemnie przekonywać:)
Pozdrawiam

[Pawcio0086]

Ach miało być: ''Każdy ma swoje racje i bez procentów nie ma co się wzajemnie przekonywać:)''

[bobek]

Mnie się podoba metoda zaproponowana przez forumowicz w innym wątku. Zamiast prowadzić na dwa pędy, to sadzimy obok siebie dwa krzaki i prowadzimy każdy na jeden pęd. To nam daje większą plenność niż z jednego krzaka prowadzonego na dwa pędy i nie tracimy na wczesności.
Nie pokręciłem czegoś?

Witam wszystkich,od jakiegoś czasu czytam to forum i z wieloma rzeczami się zgadzam ale z tym nie mogę. Dwie rośliny posadzone tak blisko siebie to parę błędów na raz i w mało sprzyjających warunkach (dla wzrostu pomidora ) pewność kłopotów.Po pierwsze rośliny konkurują o światło ,po 2 składniki pokarmowe, wodę . Posadzone w tak niewielkiej odległości przy wietrze będą się o siebie ocierały i w tych miejscach mamy otwartą drogę dla infekcji patogenów. Moim skromnym zdaniem jeżeli nie chcemy szczepić a mamy możliwość podlewania (dożywiania ) codziennie to najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie uprawa w odizolowanym podłożu .Może to być np. plastikowe wiaderko po proszku do prania albo co cokolwiek innego ze świeżą ziemią .Nawiasem mówiąc działkowcy którzy raz posadzili szczepioną roślinę robią to co roku.Dla amatora wystarczy zakup 10 pomidorów ,poprowadzenie na 3 pędy i owoców jest tyle , że cała rodzina ma co jeść.Pomidory szczepione są bardzo silne co za tym idzie mało podatne na choroby (znowu plus -niewiele oprysków ).

Pozdrawiam bobek

[x-p-o]

Ciekawy pogląd. Jeżeli puścisz pomidor na 3 pędy, to przecież każdy z tych pędów też żyje swoim życiem, również zagęszcza cały krzak i doi potrójnie pokarm z korzeni i konkuruje z pozostałymi dwoma o światło. Nie rozwodząc się zanadto powiem tak. Ty będziesz miał swoje zdanie a ja....swoje pomidory.

Pozdrawiam

PS. Analogie pewną możemy spotkać w życiu. Wyobraźmy sobie dwie sytuacje. W pierwszej-dwóch wnuczków leserów żyje z babcinej emerytury/ pomidor na II pędy/ a w drugiej- każdy z wnuczków pracuje na siebie. Który układ jest zdrowszy ?.

[bobek-]

Ciekawy pogląd. Jeżeli puścisz pomidor na 3 pędy, to przecież każdy z tych pędów też żyje swoim życiem, również zagęszcza cały krzak i doi potrójnie pokarm z korzeni i konkuruje z pozostałymi dwoma o światło. Nie rozwodząc się zanadto powiem tak. Ty będziesz miał swoje zdanie a ja....swoje pomidory.

Pozdrawiam

PS. Analogie pewną możemy spotkać w życiu. Wyobraźmy sobie dwie sytuacje. W pierwszej-dwóch wnuczków leserów żyje z babcinej emerytury/ pomidor na II pędy/ a w drugiej- każdy z wnuczków pracuje na siebie. Który układ jest zdrowszy ?.

Pędy prowadzisz na oddzielnych sznurkach ,wtedy dają sobie świetnie radę.Wyrażnie napisałem że moja rada jest dla amatorów (prowadząc pomidora na 3 pędy , po 5 gronie trzeba ogłowić) Szczepiona roślina ma tak potężny korzeń ,że spokojnie wykarmi te 15 gron a przy odpowiednim nawożeniu wiele więcej.Możesz mieć swoje zdanie ale wypróbuj moją metodę ,wtedy podyskutujemy o faktach. Przez 15 lat testowałem wiele sposobów ( na 2500m2 pod folią i 1,7 ha grunt) Twoje -też . Z moich doświadczeń wynika że ta którą opisałem jest skuteczna w każdych warunkach uprawy a Twoja tylko w latach o optymalnej pogodzie jak np. w 2011 r.
Z całym szacunkiem bobek

[Pawcio0086]

Hej bobek. Twoje rady są jak najbardziej trafne i uzasadnione, ale miejmy na uwadze to, że forumowicz udziela rad dla pomidorowych amatorów. Jeśli ktoś chce się bawić w sadzenie dwóch roślin koło siebie to niech sobie tak robi i cieszy się, że ładnie rośnie.
Kolejnym zagadnieniem jest to w jakiej odległości mielibyśmy posadzić te 3 rośliny. Przecież w uprawie szklarniowej mamy też zagęszczenia dochodzące do 4 pędów/m2 więc konkurencja o światło również spora. Kwestia czy będą się te pędy cieniować czy nie zależy od pory uprawy. Jak dobrze wiemy w miesiącach letnich ilość dostarczanego światła przewyższa możliwości fotosyntezy roślin więc i większe nagromadzenie pędów nie wpłynie ujemnie na wzrost i plonowanie. Można rozmawiać i sprzeczać się na ten temat, ale czy to ma sens? Każdy z nas ma swoje doświadczenia i będzie bronił swoich racji . I jak pewnie wszyscy nie raz zauważyliśmy, że teorie naukowe nie zawsze idą w parze z praktyką ;) .

Szczepiona roślina ma tak potężny korzeń ,że spokojnie wykarmi te 15 gron

Moje maximum w ilości gron to 2 pędy po 14 gron każde u odmiany Mamiro (SG) szczepionej Brigeorze.

[bobek-]

Moje rady były przeznaczone dla amatorów, w profesjonalnej uprawie pomidory prowadzi się zupełnie inaczej .Zawsze szczepieniuchy ciągnąłem na jeden pęd w zeszłym sezonie miałem awarię w mnożarce i pierwsza partia sadzonek przemarzła.Czas i środki pozwoliły na zaszczepienie prawie o połowę mniej pomidorów niż potrzebowałem i zaryzykowałem prowadzenie na 2 pędy.Jedyną wadą tej metody jest opóżnione plonowanie.

[Pawcio0086]

Plonowanie opóźnione z uwagi na dłuższy okres produkcji rozsady, ale jeśli odpowiednio wcześniej rozpoczniesz produkcję rozsady to wszystko jest jak powinno. A uprawa na 2 pędy pozwala utrzymać odpowiedni balans pomiędzy generatywnym, a wegetatywnym wzrostem rośliny. Przecież produkujemy pomidory, a nie tony liści i łodyg .

[bobek-]

W moich warunkach uprawy rośliny sadzone w tym samym terminie 1 pędowe i 2 pędowe . Okazało się że owoce z 1 pędowej zacząłem zbierać ok. 10 dni wcześniej.

[x-p-o]

Okazało się że owoce z 1 pędowej zacząłem zbierać ok. 10 dni wcześniej.

I to jest właśnie istota mojej propozycji dla amatorów sadzenia przy jednym paliku 2 sadzonek prowadzonych każda na jeden pęd.

Pozdrawiam

[bobek-]

Okazało się że owoce z 1 pędowej zacząłem zbierać ok. 10 dni wcześniej.

I to jest właśnie istota mojej propozycji dla amatorów sadzenia przy jednym paliku 2 sadzonek prowadzonych każda na jeden pęd.

Pozdrawiam

Ja odpowiadałem Pawcio0086 i to było odnośnie uprawy towarowej.

[x-p-o]

to było odnośnie uprawy towarowej.

To zjawisko, że na pomidorze jednopędowym wcześniej dojrzewają pomidory niż na dwupędowym występuje niezależnie od tego jaki charakter ma uprawa ; czy amatorski czy towarowy

Pozdrawiam

[bobek-]

Tak ale u mnie liczy się zysk. W ciągu 10 dni cena czasami spada o 30 %