Ja wrzuciłam pomelo i cytrynę do doniczki zimą - jakoś tak grudzień styczeń to w kwietniu się pojawiły kiełki
Moje poprawiacze nastroju :)
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Ja wrzuciłam pomelo i cytrynę do doniczki zimą - jakoś tak grudzień styczeń to w kwietniu się pojawiły kiełki
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
witam:)
i jak tam Areka? ja po przelaniu swoją jakoś odratowałam:)
śliczne mas kawiaty:) cuda:)
i jak tam Areka? ja po przelaniu swoją jakoś odratowałam:)
śliczne mas kawiaty:) cuda:)
- mika181
- 500p

- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Areka chyba nie do odratowania, w ogóle nie rośnie i ciągle jest jakby wyschnięta i pożółkła. Połowe odnóżek już usunęłam ale na razie jeszcze stoi na parapecie. Chyba nic z niej nie bedzie ale jeszcze mam malutką nadzieje
Dostałam ci przecudną paczke z roślinkami. Jak tylko moje dziecie zaśnie pochwale sie

Dostałam ci przecudną paczke z roślinkami. Jak tylko moje dziecie zaśnie pochwale sie
- mika181
- 500p

- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
nowości piękne...ja dzięki twojemu postowi dowiedziałam się, że kwiat którego dziś wziełam sobie odnóżkę to zroślicha, porównałam kształt liści i się w 100% zgadza:D:D ale na razie moczy nóżki aby puścić korzonki:))
-
Lidka lmw
- 1000p

- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Fajne te nowości . Zroślicha piękna , hibcio wspaniały !
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Gratuluję maluchów i niech rosną zdrowo. 
- agarow78
- 500p

- Posty: 728
- Od: 22 lip 2011, o 22:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
No no no jakie piękne roślinki ale hibuś podbija moje 
Pozdrawiam i Zapraszam
Kwiatostan Agi - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=45846" onclick="window.open(this.href);return false;
Kwiatostan Agi - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=45846" onclick="window.open(this.href);return false;
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Wszystkim nowym maluchom życzę zdrowego wzrostu. 
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
-
kasia74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3007
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Przejrzałam cały wątek, ładne masz roślinki, jeśli chodzi o szeflerę to ją między podlaniami trzeba trochę przesuszyć wtedy ładnie rośnie. Kawa nie lubi zimnych nóg więc trzeba ją podlewać dość ciepłą wodą, do tego nawóz dla rododendronów, bo lubi kwaśne podłoże i ziemia nie powinna zbyt mocno wysychać między podlewaniami. Postaram się w swoim wątku wkleić zdjęcie swojej kawy też hodowanej od malutkiej rośliny, dwa lata temu jak stała jeszcze na parapecie to zaczęła zawiązywać pąki kwiatowe, teraz musiałam ją z parapetu zabrać bo się nie mieściła i chyba przez to nie chce już zawiązywać pąków.
Hibiskus ma bardzo ciekawy kolor.
Hibiskus ma bardzo ciekawy kolor.
- elila
- 1000p

- Posty: 1713
- Od: 24 kwie 2009, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
- Kontakt:
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Witaj!
Roslinka z pierwszego zdjęcia to chyba odnóżka skrzydłokwiata, zdjęcie trochę niewyraźnie pokazuje.
Hibiskus niesamowity, piękny ma kolor.
Roslinka z pierwszego zdjęcia to chyba odnóżka skrzydłokwiata, zdjęcie trochę niewyraźnie pokazuje.
Hibiskus niesamowity, piękny ma kolor.
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
Witam super tytuł wątku,moje roślinki też potrafią poprawiać mi humor
.Fajna kolekcja a najbardziej zazdroszczę Ci hibków i to kwitnących!!!Ja próbuję ukorzenić szczepki i raczej nic z tego
bo już widzę ,że gniją
.Jestem załamana!
- mika181
- 500p

- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Moje poprawiacze nastroju :)
kasia74 - dziękuję ci za rady, mam nadzieje ze moje szeflery i kawa zbiorą się w sobie 
elila - roślinka ma liście podobne do filodendrona wiszącego ale to raczej nie on. czyba musze poczekac az podrośnie
Hagaart - To są niedawno nabyte hibki wiec ładnie wyglądają, ja mam niestety takiego pecha ze każda moja roślinka w domu przechodzi kryzys choc mam nadzieje ze hibki ominie. MOjego pierwszego hibka troche usmazyłam na słońcu i nieregularnie podlewałam i teraz żółkną mu niektóe liście ale nadal kwitnie. To właśnie z tego hibka mój synek ułamał mi jeden stożek wzrostu który od kilku miesięcy ukorzeniam róznymi sposobami i nic, ani nie rośnie ani nie gnije a korzonków ani widu ani słychu
podkradłam teściowej szczepki grudnika (okaz wielki ale podupadły na zdrowiu) i moje pytanie czy ukorzeniać w wodzie czy w ziemi ??
elila - roślinka ma liście podobne do filodendrona wiszącego ale to raczej nie on. czyba musze poczekac az podrośnie
Hagaart - To są niedawno nabyte hibki wiec ładnie wyglądają, ja mam niestety takiego pecha ze każda moja roślinka w domu przechodzi kryzys choc mam nadzieje ze hibki ominie. MOjego pierwszego hibka troche usmazyłam na słońcu i nieregularnie podlewałam i teraz żółkną mu niektóe liście ale nadal kwitnie. To właśnie z tego hibka mój synek ułamał mi jeden stożek wzrostu który od kilku miesięcy ukorzeniam róznymi sposobami i nic, ani nie rośnie ani nie gnije a korzonków ani widu ani słychu
podkradłam teściowej szczepki grudnika (okaz wielki ale podupadły na zdrowiu) i moje pytanie czy ukorzeniać w wodzie czy w ziemi ??









