Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Odpowie wam chłop !
Narobiłyście smaku .
Jutro będzie rosół. Mam w lodówce kawałek wołowiny, bardziej nadający się na pieczeń, ale co mi tam. Już za chwilę będzie wyjęty. Kawałek kury tez się znajdzie.
Narobiłyście smaku .
Jutro będzie rosół. Mam w lodówce kawałek wołowiny, bardziej nadający się na pieczeń, ale co mi tam. Już za chwilę będzie wyjęty. Kawałek kury tez się znajdzie.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
cd.
Zaraz się wezmę za makaron. Prawdziwy. Mąka i tyle jajek ile się da wgnieść. Maszynka, wałkowanie. Cięcie i ze stolnicą na kalafior. Za 2 - 3 godzimy będzie już gotowy.
PS. Nalewko wykład z rosołu znakomity !
PS 2. Cholera . Godzinę temu zjadłem tęgi obiad i przez Was już jestem głodny ! Czyste łakomstwo !
Zaraz się wezmę za makaron. Prawdziwy. Mąka i tyle jajek ile się da wgnieść. Maszynka, wałkowanie. Cięcie i ze stolnicą na kalafior. Za 2 - 3 godzimy będzie już gotowy.
PS. Nalewko wykład z rosołu znakomity !
PS 2. Cholera . Godzinę temu zjadłem tęgi obiad i przez Was już jestem głodny ! Czyste łakomstwo !
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Krzysiekjak już będzie gotowy ten rosół to zawołaj mnie 

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Makaron, eh, zamyśliłam się, to jeden z moich ulubionych grzechów... Mniam, makaron, kluchy, kluseczki, wzruszenie ogarnia i błogość jakaś. Taki, powiadasz, domowy, świeży, króciutko gotowany i ze sosem jakimś, dajmy na to śmietanowym na cebuli... albo pomidorowo-papryczanym z czosnkiem i tymiankiem, albo z samym masłem i startym ostrym serem plus świeże ziółka... albo w domowym tęgim (jak mawiała Ćwierciakiewiczowa) rosole... Czy jest coś lepszego w zimny i wietrzny dzień?
Jest!!! Uszka w dobrym rosole
Albo jeszcze inne maleńkie pierożki (może pielmieni?) ugotowane na rosole 
Ale z pełnym żołądkiem mogę sobie pisać nawet o uszkach
Albo i o kotletach mielonych.
Panierujecie przed smażeniem, czy dajecie na patelnię tak na czysto?
Jeśli panierujecie, to w czym?
Smażycie na oleju, czy na smalcu, a może pieczecie w piekarniku?
A czy wariacje mielono - kotlecikowe czyli swojskie pulpeciki czy szwedzkie kottbullary też można opisać?
A czy klops to też wariacja na tematy kotlecikowe? Bo właściwie pieczeń z mielonego to to samo, co kotlety, tylko jeść można na gorąco i na zimno, skład się właściwie nie różni.
A czy paszteciki z ciasta francuskiego z nadzieniem z doprawianego mielonego mięska, to też wariacja na temat?
No proszę, jaki to szeroki temat, te zwykłe kotleciki
Jest!!! Uszka w dobrym rosole


Ale z pełnym żołądkiem mogę sobie pisać nawet o uszkach

Albo i o kotletach mielonych.
Panierujecie przed smażeniem, czy dajecie na patelnię tak na czysto?
Jeśli panierujecie, to w czym?
Smażycie na oleju, czy na smalcu, a może pieczecie w piekarniku?
A czy wariacje mielono - kotlecikowe czyli swojskie pulpeciki czy szwedzkie kottbullary też można opisać?
A czy klops to też wariacja na tematy kotlecikowe? Bo właściwie pieczeń z mielonego to to samo, co kotlety, tylko jeść można na gorąco i na zimno, skład się właściwie nie różni.
A czy paszteciki z ciasta francuskiego z nadzieniem z doprawianego mielonego mięska, to też wariacja na temat?
No proszę, jaki to szeroki temat, te zwykłe kotleciki

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Naleweczko kochana ,dlatego zapodałam taki temacik ,bo niby zwykle mielone ,a cuda na kiju(mielone na kiju do ogniska)
można z tym zrobić.Jeśli chodzi o panierkę to bułka tarta ,albo mąka,zwykły olej do smażenia.Swojskie mielone mam wtedy kiedy mam mięsko ze świniobicia ,a raczej mielone,,kiełbasiane,,Wtedy są to prawdziwe ,,mielone swojskie,,

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Tak, to fajny pomysł z tymi mielonymi uturlanymi na długie, a cienkie paluchy i nadzianymi na patyki od szaszłyków. Do mieszanego mięska (na ogół wieprz + indyk) dodaję wtedy dużo siekanej grubo cebuli i dużo suszonej papryki, słodkiej, czyli wcale nie ostrej, no i oregano plus sól. A do tego dodaję ... trochę jogurtu, dla rozluźnienia mięska i dla smaku. No i sól, rzecz jasna.
Proporcji jak zwykle nie umiem podać, bo przecie wszystko robię "na oko", i "do smaku"...
Mieszankę miącham solidnie, odstawiam na godzinkę albo noc, żeby się dobrze przegryzła i roluję albo na patykach w cienkie, takie mniej więcej grubości kciuka, albo luzem w szersze wałki. I piekę na grillu, albo na patelni grilowej.
Czasem dodaję do środka jakiś dodatek, a to pokrojone oliwki, a to rozdrobiony por, albo nawet posiekane surowe pieczarki, czasem pokruszony drobno ser typu bałkańskiego (ostry, jak owczy), a innym razem paprykę świeżą pokrojoną w maleńką kosteczkę. Czasem zmieniam gatunki mięska, chociaż raczej nie używam wołu, na ogół kupuję mielonej wieprzowiny, indyka, kurczaka, co tam w sklepie ładnie i świeżo wygląda i mieszam w dowolnych proporcjach.
Najważniejsze, żeby mięso było świeże i albo zmielone osobiście na własnej maszynce, albo mielone w sklepie, ale zaufanym, sprawdzonym, gdzie nie dodaje się podgardla czy słoniny, nie dolewa się wody, nie dodaje fosforanów czy tp.
Ze świniobicia? Ja już nie pamiętam, jak smakuje mięso z "domowego" tucznika... Kiedyś dawno to i owszem, ale takie wspomnienia mnie postarzają, więc wolę o tym zapomnieć
Ale może znajdę jakąś jatkę, w której nie strach robić zakupy?
Proporcji jak zwykle nie umiem podać, bo przecie wszystko robię "na oko", i "do smaku"...
Mieszankę miącham solidnie, odstawiam na godzinkę albo noc, żeby się dobrze przegryzła i roluję albo na patykach w cienkie, takie mniej więcej grubości kciuka, albo luzem w szersze wałki. I piekę na grillu, albo na patelni grilowej.
Czasem dodaję do środka jakiś dodatek, a to pokrojone oliwki, a to rozdrobiony por, albo nawet posiekane surowe pieczarki, czasem pokruszony drobno ser typu bałkańskiego (ostry, jak owczy), a innym razem paprykę świeżą pokrojoną w maleńką kosteczkę. Czasem zmieniam gatunki mięska, chociaż raczej nie używam wołu, na ogół kupuję mielonej wieprzowiny, indyka, kurczaka, co tam w sklepie ładnie i świeżo wygląda i mieszam w dowolnych proporcjach.
Najważniejsze, żeby mięso było świeże i albo zmielone osobiście na własnej maszynce, albo mielone w sklepie, ale zaufanym, sprawdzonym, gdzie nie dodaje się podgardla czy słoniny, nie dolewa się wody, nie dodaje fosforanów czy tp.
Ze świniobicia? Ja już nie pamiętam, jak smakuje mięso z "domowego" tucznika... Kiedyś dawno to i owszem, ale takie wspomnienia mnie postarzają, więc wolę o tym zapomnieć

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Witam !
Ni stało się tak :
Wołowiny było prawie 2 kg. Z połowy powstał tatar, połowa do gara.
Wiecie, jak pięknie pachnie z kuchni / drzwi pootwierane / M poszła na zakupy. Ja tu mistrzem kuchni.
Krzyś !
Kup A maszynkę do robienia makaronu. Wałkuje, trochę zagniata i tnie. Czyli 70 % roboty robi za mnie.
Ni stało się tak :
Wołowiny było prawie 2 kg. Z połowy powstał tatar, połowa do gara.
Wiecie, jak pięknie pachnie z kuchni / drzwi pootwierane / M poszła na zakupy. Ja tu mistrzem kuchni.
Krzyś !
Kup A maszynkę do robienia makaronu. Wałkuje, trochę zagniata i tnie. Czyli 70 % roboty robi za mnie.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
To ciekawe, nigdzie nie napisałam jakich używam proporcji, a posądza sie mnie o robienie wywaru.Nalewka pisze:Dyshia, rosół na tym polega, że mięsa ma być dużo, a wody mało. Każdą inną zupę możesz robić tak, jak napisałaś, ale rosół, to wyciąg z mięs, różnych mięs. A ty robisz po prostu zupkę, wywar na pomidorową, ogórkową, czy jaką tam jeszcze. Ale nie rosół![]()





Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Dyshiarosół mętny ,bo mięso może nie z tego końca kuraka co trzeba.Dlaczego w sklepie grzbiety kurze z szyjami nazywają się porcje rosołowe,bo jak kupisz 2 lub 3 takie(duże)to na pewno Ci mętny rosół nie wyjdzie.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Wracam do mielonych.
Kiedyś na spotkaniu forumowym Grześ z Krotoszyna przywiózł kotlety mielone z kapustą.
Bardzo mi smakowały, tak bardzo że od tego czasu eksperymentuję z mielonymi lub dodaję tylko poszatkowanej kapusty.
Np. ścieram na tarce jarzynówce trochę marchewki, pietruszki, sera żółtego, selera, pieczarek, czyli to co mi wpadnie pod rękę.
Oczywiście nie wszystko naraz bo lubię jak mielone są nie zawsze takie same.
Moja córka najbardziej lubi z tartą marchewką.
Aby mielone nie były twarde to mięso nie może być chude, jak mam za chude to mielę np. surowy boczek.
Dysha - jeśli rosół traci klarowność to wrzuć do niego świeże skorupki jajek - odzyska klarowność o ile zdążyłaś odpowiednio wcześnie.
Obowiązkowym dla mnie dodatkiem do rosołu jest lubczyk.
Pisaliście też o gołąbkach.
Zawsze robiłam tak samo, dawałam surowe mięsko, cebulkę i ryż, aż mi babeczka w warzywniaku zasugerowała by mięsko mielone najpierw podsmażyć z cebulką.
Więc podsmażam trochę i mieszam aż powstaną drobne grudki.
Teraz jadam tylko taki farsz bo dzięki temu od razu widać ile jest mięsa a i smakuje jakoś inaczej.
Kiedyś na spotkaniu forumowym Grześ z Krotoszyna przywiózł kotlety mielone z kapustą.
Bardzo mi smakowały, tak bardzo że od tego czasu eksperymentuję z mielonymi lub dodaję tylko poszatkowanej kapusty.
Np. ścieram na tarce jarzynówce trochę marchewki, pietruszki, sera żółtego, selera, pieczarek, czyli to co mi wpadnie pod rękę.
Oczywiście nie wszystko naraz bo lubię jak mielone są nie zawsze takie same.
Moja córka najbardziej lubi z tartą marchewką.
Aby mielone nie były twarde to mięso nie może być chude, jak mam za chude to mielę np. surowy boczek.
Dysha - jeśli rosół traci klarowność to wrzuć do niego świeże skorupki jajek - odzyska klarowność o ile zdążyłaś odpowiednio wcześnie.
Obowiązkowym dla mnie dodatkiem do rosołu jest lubczyk.
Pisaliście też o gołąbkach.
Zawsze robiłam tak samo, dawałam surowe mięsko, cebulkę i ryż, aż mi babeczka w warzywniaku zasugerowała by mięsko mielone najpierw podsmażyć z cebulką.
Więc podsmażam trochę i mieszam aż powstaną drobne grudki.
Teraz jadam tylko taki farsz bo dzięki temu od razu widać ile jest mięsa a i smakuje jakoś inaczej.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Te mielone z kapustą, to takie szybkie gołąbki
W sosie pomidorowym czy grzybowym? Albo jeszcze innym? Bo chyba nie smażone tylko, takie z patelni, tylko podduszane?
A gołąbki z kaszy gryczanej też robicie? Albo z mięsa, ale z kaszą zamiast ryżu?
Gołąbki, hm, może to jest właśnie to, co dziś trzeba zrobić na obiad? Albo jutro?

A gołąbki z kaszy gryczanej też robicie? Albo z mięsa, ale z kaszą zamiast ryżu?
Gołąbki, hm, może to jest właśnie to, co dziś trzeba zrobić na obiad? Albo jutro?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Właśnie o to chodzi że to były normalne mielone tylko z dodatkiem kapusty, smażone tradycyjnie a nie oszukane gołąbki.
Ja też chyba zrobię gołąbki i poeksperymentuję też troszkę :P
A może naleśniki z mięsem ?
Podsmażam mięsko mielone z cebulką i pieczarkami, dodaję czosnek i ser żółty - pychotka
Na święta zawsze robię krokiety zamiast pierogów.
Kilka rodzajów krokietów :
- z kapustą i grzybami
- z pieczarkami i żółtym serem
- z nadzieniem jak na ruskie pierogi.
U mnie w domu już sobie nie wyobrażają świat bez "ruskich krokietów"
Ja też chyba zrobię gołąbki i poeksperymentuję też troszkę :P
A może naleśniki z mięsem ?
Podsmażam mięsko mielone z cebulką i pieczarkami, dodaję czosnek i ser żółty - pychotka

Na święta zawsze robię krokiety zamiast pierogów.
Kilka rodzajów krokietów :
- z kapustą i grzybami
- z pieczarkami i żółtym serem
- z nadzieniem jak na ruskie pierogi.
U mnie w domu już sobie nie wyobrażają świat bez "ruskich krokietów"

Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
,,ruskie krokiety,,brzmi apetycznie
Wiecie co ,ja kiedyś zrobiłam pierogi z....daniem wigilijnym który mi zalegał w zamrażarce;groch z kapustą
Pierogi wyszły przepyszne.

Wiecie co ,ja kiedyś zrobiłam pierogi z....daniem wigilijnym który mi zalegał w zamrażarce;groch z kapustą

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
A w pobliskiej pierogarni dziewczyny robią m. inn. pierogi z mieloną soczewicą albo ciecierzycą.
Ciasto jest żółciutkie, bo z dodatkiem curry, a środek to grubo zmielone ugotowane i doprawione ziołami nasionka. Pewnie z fasoli też by wyszło, tylko cząbru więcej by trzeba
W Wigilię przy robieniu pierogów z grzybami i kapustą zostało nam trochę ciasta, a farsz "wyszedł". Za to została masa makowa z kutii. No i zrobiłam kilkanaście pierogów z makiem i rodzynkami. Pyszne były!!! Zresztą pierogi zawsze są pyszne, z czymkolwiek by były
Prawda?
No dobra, naleśniki i krokiety też mogą być. I też z czymkolwiek
Mniam!!!
Mielone smażone z kapustą w środku, a nie jedno obok drugiego..., hm, chyba muszę spróbować, bo tak jeszcze nie robiłam... Nie przypala się kapusta? Surowa i szatkowana, czy szatkowana i podduszana wcześniej? Panierowane, tak?
Zresztą jeśli mi nie podpasują, zawsze zdążę zalać sosem pomidorowym i poddusić
Ciasto jest żółciutkie, bo z dodatkiem curry, a środek to grubo zmielone ugotowane i doprawione ziołami nasionka. Pewnie z fasoli też by wyszło, tylko cząbru więcej by trzeba

W Wigilię przy robieniu pierogów z grzybami i kapustą zostało nam trochę ciasta, a farsz "wyszedł". Za to została masa makowa z kutii. No i zrobiłam kilkanaście pierogów z makiem i rodzynkami. Pyszne były!!! Zresztą pierogi zawsze są pyszne, z czymkolwiek by były

No dobra, naleśniki i krokiety też mogą być. I też z czymkolwiek

Mielone smażone z kapustą w środku, a nie jedno obok drugiego..., hm, chyba muszę spróbować, bo tak jeszcze nie robiłam... Nie przypala się kapusta? Surowa i szatkowana, czy szatkowana i podduszana wcześniej? Panierowane, tak?
Zresztą jeśli mi nie podpasują, zawsze zdążę zalać sosem pomidorowym i poddusić

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 500p
- Posty: 863
- Od: 18 wrz 2010, o 09:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Co by tu ugotować, czyli kuchnia w pytaniach...
Dzięki za pomysł na obiad . Już lecę robić te mielone z marchewką . Zobaczymy co mi z tego wyjdzie. 
