Moje storczykowe skarby
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Moje storczykowe skarby
Piękne storczyki i wspaniale uchwycone na fotkach

Re: Moje storczykowe skarby
Aniu, Patrysiu witam w moim wątku, dziękuje za odwiedziny i komplementy pod adresem storczyków.
Dziś trochę nadziei na kolorową jesień...choć nic nie jest pewne
Dziwny pędzik i mojego "Żółtaska" Mam go już prawie rok, kupiłam kwitnącego z wykluwającym się malutkim pędzikiem, który oczywiście się nie rozwinął dalej, tylko zasechł
w tym czasie (po przekwitnięciu, bardzo rozrósł się na zielono, przybyło mu gdzieś z 4 -5 liści i cała masa korzeni. Bardzo cieszyłam się gdy razem z moich "mężowo-urodzinowym" wypuścił pęd. Tamten już dawno kwitnie a ten...na dłuuuugo zatrzymał rozwój pędu teraz jakby od kilku tygodni trochę przyrasta, ale tempo jest powalające
Poza tym... wygląda on dość dziwnie, zobaczcie sami:
zdjęcie z połowy sierpnia

Zdjęcie z połowy września



Mam nadzieję, że zakwitnie tak(tak kwitł jak go kupiłam):


Dzisiaj przy obchodzie zauważyłam, że i z tego drugiego pędu coś pójdzie bo uśpione oczko się powiększyło...
I drugi dający nadzieję pędzik u "Ciapka I" - ten rośnie już w normalnym tempie, choć i tak z moich obserwacji wynika, że ciapki ogólnie rozwijają się wolniej niż falki innego koloru.

Jego poprzednie kwiaty wyglądały tak - kwitł u mnie od marca gdzieś do początku sierpnia - kwiatki opadły a za jakiś tydzień dwa pokazał się pędzik

Teraz wygląda tak

Pęd wykluwa się też w tym pistacjowy którego prezentowałam wcześniej, chyba pierwszy raz mi sie zdarza, żeby coś zaczynało rosnąc podczas gdy kwiatek jeszcze kwitnie
Ostatnio jakoś, co podchodzę do parapetu to czeka tam na mnie jakaś miła niespodzianka...
Pozdrawiam niedzielnie!
Dziś trochę nadziei na kolorową jesień...choć nic nie jest pewne
Dziwny pędzik i mojego "Żółtaska" Mam go już prawie rok, kupiłam kwitnącego z wykluwającym się malutkim pędzikiem, który oczywiście się nie rozwinął dalej, tylko zasechł
zdjęcie z połowy sierpnia

Zdjęcie z połowy września



Mam nadzieję, że zakwitnie tak(tak kwitł jak go kupiłam):


Dzisiaj przy obchodzie zauważyłam, że i z tego drugiego pędu coś pójdzie bo uśpione oczko się powiększyło...
I drugi dający nadzieję pędzik u "Ciapka I" - ten rośnie już w normalnym tempie, choć i tak z moich obserwacji wynika, że ciapki ogólnie rozwijają się wolniej niż falki innego koloru.

Jego poprzednie kwiaty wyglądały tak - kwitł u mnie od marca gdzieś do początku sierpnia - kwiatki opadły a za jakiś tydzień dwa pokazał się pędzik

Teraz wygląda tak

Pęd wykluwa się też w tym pistacjowy którego prezentowałam wcześniej, chyba pierwszy raz mi sie zdarza, żeby coś zaczynało rosnąc podczas gdy kwiatek jeszcze kwitnie
Ostatnio jakoś, co podchodzę do parapetu to czeka tam na mnie jakaś miła niespodzianka...
Pozdrawiam niedzielnie!
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Moje storczykowe skarby
Piekne kwitnienia i pędziki
. Zaczynają się już chyba pojawiać, ale u mnie jeszcze nie ma, pewnie będą później, bo u mnie zawsze pojawiają się na końcu.
Re: Moje storczykowe skarby
Mam nadzieję, ze pochwały kierowane pod adresem moich pędzików pchną je szybko w górę ;)
Ja w piątek zrobiłam "porzadek" z dwoma storczykami, których korzenie marniały, w jednym został mi tylko jeden rozgałęziony na kilka mniejszych, trochę się o niego obawiam bo od początku jak u mnie jest nie wypuścił nowego korzonka..ale on od początku wyglądał podejrzanie...(pisałam już o nim, miał podgnite korzenie z wierzchu). Wzięłam też pod opiekę miniaturkę mojej babci, dostałą ją jako prezent - ślicznie kwitła -ale tylko kwitła korzenie były w opłakanym stanie, jak ją "zgarnełam" z babcinego parapetu zostało z nich już tylko kilka, w tym ani jeden na 100% zdrowy, po amputacji tego co chore i zasypaniu cynamonem cięć, włożyłam go do grubej kory, odczekałam tydzień i teraz moczę 2x w tygodniu, ale widzę, że (choć kora przesycha) pojawia się pleśń np na pozostałości po starym pędzie ( minęły dwa tygodnie od przesadzenia)...
Czytałam o reanimacji w kamykach u trzynastki i teraz już sama nie wiem... z jednej strony nie chcę znowu grzebać i stresować roślinki, a z drugiej boję się, że będzie tylko jeszcze gorzej
Doradzicie mi coś?
Ja w piątek zrobiłam "porzadek" z dwoma storczykami, których korzenie marniały, w jednym został mi tylko jeden rozgałęziony na kilka mniejszych, trochę się o niego obawiam bo od początku jak u mnie jest nie wypuścił nowego korzonka..ale on od początku wyglądał podejrzanie...(pisałam już o nim, miał podgnite korzenie z wierzchu). Wzięłam też pod opiekę miniaturkę mojej babci, dostałą ją jako prezent - ślicznie kwitła -ale tylko kwitła korzenie były w opłakanym stanie, jak ją "zgarnełam" z babcinego parapetu zostało z nich już tylko kilka, w tym ani jeden na 100% zdrowy, po amputacji tego co chore i zasypaniu cynamonem cięć, włożyłam go do grubej kory, odczekałam tydzień i teraz moczę 2x w tygodniu, ale widzę, że (choć kora przesycha) pojawia się pleśń np na pozostałości po starym pędzie ( minęły dwa tygodnie od przesadzenia)...
Czytałam o reanimacji w kamykach u trzynastki i teraz już sama nie wiem... z jednej strony nie chcę znowu grzebać i stresować roślinki, a z drugiej boję się, że będzie tylko jeszcze gorzej
Doradzicie mi coś?
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moje storczykowe skarby
Agata...ja uratowałam, dzięki Trzynastce 4 falki, które dostałam od Jednej z Forumowiczek, właśnie do reanimacji. Jeden "Sułtan" właśnie pięknie kwitnie 
Mówisz, że pojawia się pleśń, to albo kora niedobra, albo nie wysycha pomiędzy moczeniami. Może brak przepływu powietrza Masz? Ja otwieram okno rano, jak jest ok. +5 stopni na zewnątrz i dopiero, popołudniu zamykam. Przy tej aurze, co teraz, wszystko wolniej wysycha...
Spróbuj z kamykami. Ja przez 6 tygodni trzymałam tak falki, a potem je w spagnum wsadziłam, włożylam do zamykanego, przezroczystego pojemnika z keramzytem i wszystkie 4 odratowałam
Mówisz, że pojawia się pleśń, to albo kora niedobra, albo nie wysycha pomiędzy moczeniami. Może brak przepływu powietrza Masz? Ja otwieram okno rano, jak jest ok. +5 stopni na zewnątrz i dopiero, popołudniu zamykam. Przy tej aurze, co teraz, wszystko wolniej wysycha...
Spróbuj z kamykami. Ja przez 6 tygodni trzymałam tak falki, a potem je w spagnum wsadziłam, włożylam do zamykanego, przezroczystego pojemnika z keramzytem i wszystkie 4 odratowałam
Re: Moje storczykowe skarby
Justuś, kora raczej dobra - z LM, polecana do falków przecież jako najlepsza załączam zdjęcia jak wygląda, liście ma marniutkie, spróbuje z okładami chyba (choć nigdy w miarę ich stosowania nie zauważałam widocznej różnicy)

Miniaturka ma śliczne kwiatki, żal by mi było gdyby miała się zmarnować (zwłaszcza ze nie moja
...)

A teraz kilka parapetowych niespodzianek:
Wspominany wyżej już pędzik na pistacjowym, którego aktualne kwitnienie już prezentowałam

Pędzik na Dziwnisiu zauważony wczoraj

i z drugiej strony, oderwałam kawałek liścia czarnego u nasady (plama pojawiła się jakiś czas temu ale się zasuszyła po kilkakrotnym spryskaniu Topsinem, oderwałam kawałek by sprawdzić czy nie przeszło dalej...i się zdziwiłam bo zobaczyłam takie coś:

Być może nic z tego nie będzie, może to tylko coś na kształt uśpionego oczka...zobaczymy
ale jakaś tam nadzieja jest
Moja największa radocha ostatnio - sabotek wraz z wykluwającą się powolutku pochewką kwiatową

i obraz na całość - mam go około roku ( neistety nie zrobiłam zdjęcia jak kwitł..
), zmieniałam mu w tym czasie dwa razy podłoże bo zalęgły sie tak jakieś ślimaczki..co prawda szkodników nie widziałam ale wygrzebałam z podłoża kilka malusich muszelek. Bardzo ładnie się rozrósł w międzyczasie w "zielone", ale z utęsknieniem czekałam na coś kolorowego w najstarszej rozetce i oto będzie
na początku myślałam, że to kolejny listek, jednak jego kolor mnie zastanowił, no i to zgrubienie u podstawy w środku rozetki

No i coś kolorowego, Słoneczko otwiera swoje pączki, jak się wszystkie rozwiną wstawię całość bo świetnie to wygląda


Miniaturka ma śliczne kwiatki, żal by mi było gdyby miała się zmarnować (zwłaszcza ze nie moja

A teraz kilka parapetowych niespodzianek:
Wspominany wyżej już pędzik na pistacjowym, którego aktualne kwitnienie już prezentowałam

Pędzik na Dziwnisiu zauważony wczoraj

i z drugiej strony, oderwałam kawałek liścia czarnego u nasady (plama pojawiła się jakiś czas temu ale się zasuszyła po kilkakrotnym spryskaniu Topsinem, oderwałam kawałek by sprawdzić czy nie przeszło dalej...i się zdziwiłam bo zobaczyłam takie coś:

Być może nic z tego nie będzie, może to tylko coś na kształt uśpionego oczka...zobaczymy
Moja największa radocha ostatnio - sabotek wraz z wykluwającą się powolutku pochewką kwiatową

i obraz na całość - mam go około roku ( neistety nie zrobiłam zdjęcia jak kwitł..

No i coś kolorowego, Słoneczko otwiera swoje pączki, jak się wszystkie rozwiną wstawię całość bo świetnie to wygląda

Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moje storczykowe skarby
Ale pięknie ;)
Rzeczywiście niezłą korę Masz. Ratuj go, ma cudne kwiatuszki ten półminiaturek. Szukam takiego, tylko o "normalnej" wilkości
I ileż jeszcze pędzików... cudne kwitnienia będą
I zazdroszczę pięknego sabotka, mojego niestety musiałam wyrzucić, podgnił.
Mam tylko jednego od Joane
Rzeczywiście niezłą korę Masz. Ratuj go, ma cudne kwiatuszki ten półminiaturek. Szukam takiego, tylko o "normalnej" wilkości
I ileż jeszcze pędzików... cudne kwitnienia będą
I zazdroszczę pięknego sabotka, mojego niestety musiałam wyrzucić, podgnił.
Mam tylko jednego od Joane
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Moje storczykowe skarby
Jak ja wam zazdroszcze tych pędzików
( tak nieszkodliwie zazdrosszcze) .... no bo same powiedzcie ile mozna czekac na wlasne??? pierwszego falka dostałam 2 lata temu
i nic dalej cwiczy moja cierpliwość , salata i salata mi ciagle rośnie 
Re: Moje storczykowe skarby
Aniu dziękuje za odwiedziny
Justuś, Storczykowo dziękuję za regularne już odwiedzinki:)
Dzisiaj u mnie kąpiel części storczyków. Wczoraj na dwóch zauważyłam kilka "cosie" z uśpionych oczek
kilka kwiatków opadło, norma:)
Wybrałam się wczoraj na polowanie na storczyka dla bratowej, która na dniach ma urodziny. Zwiedziłam troszkę sklepów, w tym i Biedronki i właściwie na mecie dopiero wybrałam cokolwiek. W Obi zatrzymałam się przy dendrobiach, miltoniach i cambriach. Dwie Cambrie były tak cudne, że zabrałam jedną do domu
Potem wstąpiłam jeszcze po piegowate słońce z promocji w Bierdonce...zobaczymy którego wybierze sobie bratowa (stwierdziłam ze dam jej wybór, bo nie mam pewności czy cambria jej się spodoba...) w każdym razie jedno cudo zostanie u mnie
tylko nie wiem jeszcze które...






Justuś, Storczykowo dziękuję za regularne już odwiedzinki:)
Dzisiaj u mnie kąpiel części storczyków. Wczoraj na dwóch zauważyłam kilka "cosie" z uśpionych oczek
Wybrałam się wczoraj na polowanie na storczyka dla bratowej, która na dniach ma urodziny. Zwiedziłam troszkę sklepów, w tym i Biedronki i właściwie na mecie dopiero wybrałam cokolwiek. W Obi zatrzymałam się przy dendrobiach, miltoniach i cambriach. Dwie Cambrie były tak cudne, że zabrałam jedną do domu






Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- myrtille1986
- 1000p

- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: Moje storczykowe skarby
Masz śliczne kwiaty!!!Żółty z różową warżką -1str.może mieć zapach sprawdzaj co jakiś czas. Ja mam podobnego i pienie pachnie 
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moje storczykowe skarby
Oba cudne
A pewnie cambria jeszcze dodatkowo pachnie...
A pewnie cambria jeszcze dodatkowo pachnie...
Re: Moje storczykowe skarby
Klamka zapadła - Cambria zostaje u mnie, bratowa wybrała sobie żółciutkiego falka:) Tym sposobem błyskawicznie muszę się szkolić jak pielęgnować cambrie
Jedyne co mnie niepokoi to to, że niektóre listki maja ciemne plamki..ciachać od razu..? Porobię jutro zdjęcia listkom i psb tez, bo jest ich kilka, nie widać aby wcześniej z nich coś kwitło (nie ma pozostałości po pędach), ale są pomarszczone i tak się zastanawiam, czy to dlatego, że są stare (czytaj: nie będzie z nich pędów), czy dlatego, że kwiatkowi jest za sucho...
A czy pachnie? Ja jeszcze nie wyczułam, poniucham w słoneczku jutro.... ale pyłkowina wyglądem mi się tak jakoś frywolnie kojarzy....
Jedyne co mnie niepokoi to to, że niektóre listki maja ciemne plamki..ciachać od razu..? Porobię jutro zdjęcia listkom i psb tez, bo jest ich kilka, nie widać aby wcześniej z nich coś kwitło (nie ma pozostałości po pędach), ale są pomarszczone i tak się zastanawiam, czy to dlatego, że są stare (czytaj: nie będzie z nich pędów), czy dlatego, że kwiatkowi jest za sucho...
A czy pachnie? Ja jeszcze nie wyczułam, poniucham w słoneczku jutro.... ale pyłkowina wyglądem mi się tak jakoś frywolnie kojarzy....
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
-
gejzerka
Re: Moje storczykowe skarby
Cambria przepiękna
Pomarszczone pseudobulwy to stare pseudobulwy, żywią te młode, które dopiero zakwitną. Kolor ma przepiękny 
Re: Moje storczykowe skarby
No, mnie tez zachwyciła kolorem, dlatego ja wzięłam, inaczej chyba bym się nie odważyła... Mam nadzieję, że jej nie zmarnuję...
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby



