Kaajowa przygoda z różami

[AniaDS]

U mnie trzy opryski na mszyce efektów nie dały..
Tzn. dały, ale nie całkowite, wciąż się pojawiają nowe
Ale ja jadę na czosnku, może za słaby

Do Edenki musisz mieć cierpliwość, zapewniam
Każdy z nas musiał mieć.
Moja nie zakwitła w tamtym roku wcale a ruszyła dopiero na jesień

[kaaj]

W takim razie uzbroję się w cierpliwość, swoją drogą patrząc na takie piękności jak u Ani to z pewnością warto

[kaaj]

Kochani podpowiedzcie mi proszę czy mam interweniować, czy też nie, pooglądałam listki różyczek, jak przestało na trochę padać i zaniepokoiły mnie takowe objawy,


1. MINI ORANGE pojawiły się takowe kropki, zgrubienia wyczuwalne pod palcami, jak się naciska to pękają i jest taka wydzielina, ponadto parę listków jest wyraźnie ponadgryzane


2. NOSTALGIA wiać czarne plamki


3. RUMBA niektóre liście są w ten sposób wybarwione, jaśniejsze przy nerwach.

[kaaj]

Dodam jeszcze, że mam zakupiony środek o nazwie BRAVO, a jutro podobno ma u nas nie padać

[AniaDS]

Jak tam Twoje róże?

[kaaj]

Kwitną na całego, porobię fotki i powklejam

[kaaj]

No i powklejałam . Wybaczcie, chroniczny brak czasu .

[kaaj]

Mini Orange, naprawdę mini, powtarzała kwitnienie, polecam. W tym roku jednak muszę ją przesadzić.

[kaaj]

Pani RUMBA, cudowna, zachwycająca w każdym stadium rozwoju kwiatów

[kaaj]

SKARLET PIMPERNEL

[kaaj]

[kaaj]

Pierwszoroczna NN z Lidla ;)

[kaaj]

Cindirella

[kaaj]

Rabatowa APRICOLA - superowa

[kaaj]

Lidlowa Scarlet- dała do wiwatu, to jej drugi sezon.