Nowy Rok-nowa pasja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Blue Monkey pisze:Darla może zadam bardzo głupie pytanie, ale co jest dziwnego w tym jak usychają te pączki? u mnie to wygląda podobnie...
pozdrawiam,
Basia
Po prostu jestem jeszcze zielona :oops:
Porównując zamieszczone zdjęcia innych pączków w tej fazie nie zauważyłam "takiej połowicznej wersji" i dlatego pytam :roll:
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

dziękuję :P storczyki-dobrze,choć pączki usychają :roll:
moje samopoczucie trochę gorzej :( mimo wczorajszych jazd po hipermarketach w Białymstoku.Nawet storczyki nie były mi za bardzo w głowie.Z synkiem mąż był na kontroli u lakarza-tu wszystko w porządku :P ,ja w tym czasie jeździłam z moimi suniami do weterynarza i tu zła wiadomość :cry: Lola-moja kochana spanielka będzie miała zabieg w celu usunięcia nowotworów(najwiekszy jest blisko płuc i mógłby nastąpić przerzut :cry: )Boję się zabiegu,to mój pierwszy pies,dostałam ją od przyszłego męża i ma już prawie 10 lat.Co gorsza ostatnio źle mają się starsze sunie w rodzinie:u jednej cioci-zagryziona w Sylwestra,u drugiej cioci u suni ropomacicze-nawet nie chodzi...jakieś fatum chyba :evil:
Ostatnio siostra powiedziała mi,że jeśli ktoś choruje w rodzinie to kwiaty giną :?: :!:
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

darla80 pisze:
Ostatnio siostra powiedziała mi,że jeśli ktoś choruje w rodzinie to kwiaty giną :?: :!:
w tych wszystkich powiedzonkach COŚ jest. :shock:
współczuje, szkoda mi piesków, sama straciłam kilka lat jednego i jak dla mnie wciąż jest to nie do pogodzenia. bardzo to przeżyłam. psinka została pobita, wręcz skatowana. to było istne bestialstwo, jak człowiek może potraktować tak bezbronne stworzenie... może gdyby tak zwyczajnie ze starości umarła to bym inaczej to przeszła ale w takim razie było mi potwornie ciężko... trzymam kciuki za zwierzaki :!:
ale się smutno zrobiło...
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Storczyki już podmoczone(w wodzie z nawozem).Zrobiłam to po kąpieli dzieci-w łazience było parno i gorąco-czy warto może co jakiś czas robić im tam takie przeprowadzki na kilka godzin,bo chyba nie lubią zmianiać miejsca :roll: :?:
Jeden właśnie od wczorajszego wieczoru suszy przycięte korzonki i czeka na przesadzenie(w końcu otworzę nowe podłoże :lol: )
Podczas oględzin na ściankach doniczki zobaczyłam przeźroczyste robaczki z czarną główką,zresztą i tak był przelany,miał ziemiórki i omszone ścianki doniczki :(
Poprzednio mu się "upiekło" bo kwitnie(teraz w zasadzie to zostały mu 2 kiatki,reszta pączków opadła) i nie chciałam go ruszać(robaczków nie zauważyłam wcześniej).
W sobotę rano w programie "Rok w ogrodzie" było o storczykach.Kiedyś mieli powtórki w środy po południu.Teraz chyba nie ma-a może się mylę :?:
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Oo, to niemiło, te larwy z czarną główką to larwy ziemiórek, walcz od razu- co najmniej żółte tablice lepowe na początek, może się uda, ja się z nimi męczę już ponad 1,5 miesiąca i rozłażą mi się coraz bardziej. I co gorsza, nie mogę nigdzie znależć chemii na to świństwo (Nomolt), chyba będę ściągać przez internet.

Wspólczucia z powodu suni!
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

W końcu znowu jestem "na chodzie".
Lola już po zabiegu-na razie jest ok i kamień z serca spadł ;:30 mam nadzieje,że nie będzie żadnych powikłań.
Kochana futraszka właśnie do mnie przyszła i leży pod nogami.
Dziś odwrotnie :roll: Lola-ok,storczyki-nic specjalnego :?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
I tak:
nr 1-z tego jestem najbardziej zadowolona :D dwa pędy ładnie się wydłużają,
nr 2-rośnie nowy listeczek,zgubił kwiatki,pędy prawie w miejscu,nowych pączków brak :?,niższe "oczka" pęcznieją,
nr 3-także nowy listeczek-rośnie szybciej,pąki zgubił(w zasadzie to jeden pewnie jutro odpadnie),pęd wydłuż się,jednak nowe pączki usychają,usycha też miejsce przy podstawie :( ,ziemiórek brak,niższe "oczka" pęcznieją,
nr 4-puszcza "oczko",jednak jakby podsychał od góry(niewiele ostatnio do nich zaglądałam-być może zatrzymało się na tym etapie)
Podłoże z orchidsklepiku ślicznie wygląda w doniczce.Zasilam grono wrogów osłonek :wink:
Dziś kupiłam Asahi SL.Szukałam w Białym-nic,przecenili mi go na 5 zł w moim ogrodniczym.Uznałam,że nie moge czekać i należy im się(w obecnym stanie) kuracja.
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Obrazek

To te żółknięcie mojego problemowego falka-gdzieś widziałam,że nie wróży to najlepiej.
Zaraz będę je moczyć-mam nadzieje,że dzięki temu stymulatorowi wróci im kondycja.
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Hej hej zdążyłam jeszcze przed moczeniem? :)
A może znasz już proporcje? Jakby co- roztwór Asahi 0,1% i wystarczy nim dokładnie spryskać roślinkę, nie trzeba moczyć. Nawet nie wiem czy można... ;)
Ten faluś wygląda ok, to chyba tylko jeden ze starszych liści mu usechł, to nie zawsze musi być ten na samym dole, może być przedostatni. Żółknie, usycha, a potem sam odpada przy delikatnym potrąceniu, ale to żółknięcie trwa dobre parę dni, nie tak jak przy niektórych chorobach- kilka godzin.
Za to ten listek najbardziej po prawej wygląda trochę jakby gnił na dole- taki jakiś brązowy?, ale może to tylko wrażenie na zdjęciu...

Widzę, że dzieję się trochę u Twoich storczyków, super, teraz dobry okres, wiosna idzie :) No i fajnie że z pieskiem już lepiej. :)

P.S. A ja się właśnie przekonałam niedawno do osłonek! :) Długo się ich bałam, a teraz kupiłam i jestem b. zadowolona- ale kupiłam sporo większe, tak, że roślinka ma sporo luzu wokól korzeni, wpada nie tylko powietrze, ale i trochę światła, plus dziurki w plastikowej doniczce, plus ustawienie na odwróconych nakrętkach od butelek (pomysł ściągnięty od kogoś z forum)- myślę że będzie dobrze. Poza tym, widzę, że moje wiszące faleczki ładnie rosną w swoich plastikowych osłonkach, więc czemu te by nie miały... :)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Poprzedni post pisałam przed wizytą u Ciebie-i pewnie inaczej bym to sformułowała z tymi osłonkami bo są naprawdę ciekawe :shock:
Z odpowiedzią zdążyłaś.Jakoś tak się złożyło,że nie miałam do tego głowy :? za to dziś pół dnia spędziłam w łazience :lol: w dzień kąpałam 3 psy(Lolę przed zabiegiem to na jakiś czas mam spokój),potem dzieci,wieczorem "zielone" dzieci :wink: -z tymi najdłużej zeszło :wink: Tylko wymoczyłam+leciutko nawozu(zachyliłam strzykawkę od dzieci,dzieci od babć pielęgniarek i perfekcyjnie odmierzam).Oprysk zrobię prawdopodobie w niedzielę,przy okazji trochę dostanie się moim Lagerstroemiom bo ostatnio trochę podmarniały :(
Te brązy to raczej nie gnicie.Dokładnie obejrzałam-jak zresztą zawsze przy moczeniu i nawet zauważyłam,że poniżej wychodzi tam prawdopodobnie korzonek powietrzny :o
Za to wiosnę widać na całego-pączusie i oczka pącznieją :shock: Tylko ten pęd usychajacych pączków :( co się wydłuży to usychają równomiernie :evil:
Zauważyłam też w jednej doniczce jakby korzonki miały barwę różową :?:
Z nieproszonych lokatorów-tylko/aż skoczogonki :evil:
Dzień też fajnie mi się zaczął-rano siostra przywiozła mi m.in. rozetkę fiołeczka(już stoi w dziecięcym :lol: ),
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Darla, różowe korzonki są zupełnie normalne, niektóre tak rosną :) Z tymi usychającymi pączkami wszyscy teraz mają tak samo, moze jakiś bardziej wrażliwy okaz, trudno, trzeba przeczekać, na pewno w końcu szczęsliwie odbije, już dni coraz dłuższe :) Dobrze że reszta ma się ok!
To Ty masz aż 4 psy- tak zrozumiałam?! Niezła menażeria... ;)

Jeszcze coś: wszędzie piszą żeby storczyki podlewać rano, tak żeby do nocy (zimno, ciemno) zdążyły już nieco obeschnąć, inaczej łatwo mogą złapać jakiegoś grzyba, zgnić... Więc może na przyszłośc odwróć kolejność kąpieli... :)

Dobrej nocki, uciekam, późno już strasznie, pa..!
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

W zasadzie to mam 5 psów :shock: 3 yoreczki(babcia,mama i córcia) oraz spanielkę-Lolę oraz Rokiego(też prawie 10-letni)-rottveiler(tyle,że on jest w kojcu na podwórku).
Co do podlewania-u mnie wieczorem jest duuużo cieplej niż z rana(zwędziłam też ostatnio termometr z piwnicy,gdzie stoją moje datury i balkonowe i przyniosłam na parapet z falkami :wink: ),w pokoju pali sie światło,gdyż poczytuję sobie forum między moczeniami i odsiąkają po moczeniu na ręczniku papierowym-to mam nadzieje,że nie będzie z nimi tak źle :roll:
Z Ciebie też widzę,że niezły "nocny Marek".
Teraz kombinuję,ze swoim ogrodowym wątkiem-obiecałm sobie (i nie tylko),że ruszy w Nowym Roku,a że dziś koniec stycznia to czas najwyższy w weekend pozbierać się :wink:
Jak ja tęsknię za wiosną :roll:
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Darlu 5 piesków, to niezły wynik :D
A u storczyków to nie koniecznie nic się nie dzieje,widzę, że nowe pędy rosną i pąki zawiązują się, więc same pozytywy, :D
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Hej, to znowu ja ;)

Tak sobie spojrzałam jeszcze na to ostatnie zdjęcie i widzę że masz samo grube podłoże. Też tak zrobiłam na początku, jak tylko je zdobyłam i ktoś mi zwrócił uwagę, że za grube, za szybko będzie przesychać. Miał rację. Teraz mieszam już to grube z drobniejszym, mniej więcej pół na pól, może nawet więcej tego drobniejszego jest - ja uzywam Substrala i chwalę sobie, staram się w sklepie wymacać paczkę z większymi kawałkami ale na pewno nie jest to miał jak niektórzy piszą.
W kilku doniczkach gdzie tego grubego podłoża zostało dużo, lub za mało podłoża weszło przez rozrośnięte korzenie, korzenie mocno schną, są białe już na drugi dzień- tym bardziej że we wszystkich doniczkach mam sporo dziurek na ściankach. Podlewam więc częściej ale nie wiem czy nie za mało jednak. A tak też można zmarnować korzenie, mogą zdrewnieć z zasuszenia.
Tu na forum też czytałam że kilka osób pisało że sama gruba kora jest zbyt przepuszczalna i dodają drobniejszych składników, np. sphagnum.

Więc ogólnie chciałam powiedzieć, że dobrze by było jakbyś dosypała trochę drobnego, choćby pd góry, żeby woda z tej grubej kory tak szybko nie odparowywała. Dobrze jest też połamać w rękach te większe kawałki kory przy przesadzaniu.

A w ogóle to wpadłam powiedzieć żebyś zajrzała na swój wątek o peperomii ;) Pa! :)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

AGITO z nieba mi spadłaś :!: ja tez mam u biedaka taką grubą korę, uznałam ją za najlepszą bo przepuszcza powietrze. ale to na bank dlatego on tak szybko przesycha, dosłownie na drugi dzień po podlaniu. a ponieważ w poszukiwaniu dobrego podłoża zaopatrzyłam się w 4 różne :? to jutro z rana coś wygrzebię, może te chipsy kokosowe czy torfu troszkę aby wilgoć przetrzymało bardziej ALE NIE ZA DŁUGO. panicznie boje się zgnilizny :? na sphagnum to ja sobie jeszcze muszę TROCHĘ poczekać :?
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Te najgrubsze leżą tam na samym wierzchu dla dekoracji.Wewnątrz doniczki są dużo mniejsze(najmniejsze jakie wygrzebałam z paczki oraz białe kamyczki-jakaś lawa czy skały?)-tak jest tylko w drugiej doniczce od lewej.
Z przesadzaniem poczekam jeszcze z miesiąc(liczę na mojego "M" na Walentynki i Dzień Kobiet :wink: ) ale przy najbliższej okazji w LM kupię nowe podłoże(Substral-powiadasz?).Choć pewnie lepiej zrobić to przed kwitnieniem :?
Jak bym chciała takiego "kropka" jak Twój :roll: Cuuudny jest :!:
Ciekawa jestem jakie bedą te moje "niespodzianki" :?: Myślę,że jeden na pewno biały z tych większych(najwięcej ich było w sklepie)...ach...gdyby miał jeszcze czerwoną warażkę :shock:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”