Śliwa - cięcie

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
lebiodka
50p
50p
Posty: 83
Od: 19 maja 2007, o 22:52
Lokalizacja: pojezierze drawskie

Post »

Witaj Krzysiu!
Jestem Ci ogromnie wdzięczna za poradę ;:48 nareszcie coś konkretnego wiem, przyznam że myślałam o tym iż największa śliwka ma zbyt wiele głównych konarów ale brak wiedzy = niepewność i niezdolność do podejmowania dobrych dla drzewa decyzji.
Przydałoby się obniżyć tą śliwkę bo wspinanie się po drabinie po owoce jest bardzo niewygodne ale dopiero tu zajrzałam i decyzja jeszcze nie jest podjęta.
Muszę skonsultować te cięcia żeby później nie było płaczu pod drzewem :wink: Napiszę co postawiliśmy.
Ta "najładniejsza" śliwka ma pyszne owoce, większe, różowawe i słodkie. mama by się popłakała gdyby nie odbiła po całkowitym ścięciu... sama nie wiem.
Jeszcze raz dziękuję, fantastycznie otrzymać rzeczową radę ;:11

p.s.-czy można ciąć teraz czy zaczekać do końca kwitnienia?
Pozdrawiam ciepło - lebiodka
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
cx

Post »

Witam.
Jeśli Twe drzewa są też na Twym pięknym Pojezierzu to spokojnie jeszcze możesz ciąć teraz.Patrząc na swoje śliwy i biorąc około 7 dni różnicy na wcześniejszą wegetację u nas,to jeszcze masz około tygodnia.
Hej.
Awatar użytkownika
lebiodka
50p
50p
Posty: 83
Od: 19 maja 2007, o 22:52
Lokalizacja: pojezierze drawskie

Post »

Witam.
Rzeczywiście wegetacja u nas opóźniona i to sporo! Jednak pąki na drzewach jakby zaczęły się budzić. Oczywiście jest ślicznie -jak to na pojezierzu, jeszcze tydzień i zieleń wybuchnie:wink:
Krzysiu -jeśli jest taka możliwość bardzo proszę o instrukcję dot. obniżenia całego drzewa. Cała rodzina poparła tę wersję więc czas działać bo już ostatni dzwonek.
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
Awatar użytkownika
lebiodka
50p
50p
Posty: 83
Od: 19 maja 2007, o 22:52
Lokalizacja: pojezierze drawskie

Post »

Jeszcze jedno pytanie: jak ściąć tą "najładniejszą" śliwkę? Poniżej rany na pniu -ok. ale jakie ma być nachylenie cięcia -czy tylko lekkie wystrczy i czy przed posmarowaniem rany maścią ogrodniczą powinna ona przyschnąć? Pień będzie wtedy wysoki na jakieś 30-35cm.

Pozdrawiam.
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
cx

Post »

Witam.
http://s4.zapodaj.net/9743135.jpg.html
Prawą gałąź masz w dwu wariantach-do wyboru...cobyś miała trudniej :lol:
Rany po cięciu smarujemy od razu.
To chore drzewo-cięcie zawsze robimy pod minimalnym pochyleniem ,aby na nim woda się nie gromadziła,ważne any robić to ostrym narzędziem,tak aby miejsce cięcia było gładkie-lepiej się goi.Lepiej posmarować rany czyms innym:emulsja(zewnętrzna) plus 3%Miedzianu a z gotowych Funaben(obecnie Funaben Eko).
Myślę jednak ,że lepiej poczekaj z robotą do czasu po kwitnieniu,bo pewnie już pąki ruszyły.
Powodzenia,hej Krzyś.
Awatar użytkownika
lebiodka
50p
50p
Posty: 83
Od: 19 maja 2007, o 22:52
Lokalizacja: pojezierze drawskie

Post »

Dzień dobry.
Krzysiu dzięki dzięki dzięki! ;:2
Właśnie wróciłam z działki, nie wiem czy pąki "ruszyły", są małe, bardzo jasne i zwarte. Grubsze są na gruszach, na czereśniach,wiśniach.
Łatwo oczywiście nie będzie -obydwa rozwiązania mi się podobają ale pozostawię ta gałąź dłuższą, ze względu na mamę, która uważa że ścinając gałęzie na których "widzi już" owoce - czynię coś w rodzaju świętokradztwa hheh... Po prostu dla jej lepszego samopoczucia /to się chyba nazywa cena świętego spokoju :wink: /

Pan w ogrodniczym powiedział, ze funaben nie jest już dopuszczony do powszechnej dystrybucji, że należy teraz mieć jakieś przeszkolenie by go stosować, to "ulepszenia" unijne podobno ale znajdę coś z zaproponowanych przez Ciebie mazideł.
Jeszcze raz dziękuję Krzysztofie, miłego wieczorku.
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
cx

Post »

Witam.
To tylko na koniec ,informacja która może być przydatna dla innych.I owszem, wycofano Funaben,ze względu na wycofanie s.a. w nim zawartej.Jednak obecnie producent proponuje nowy produkt,bez tej zakazanej substancji i nazywa się on Funaben Eko.I jest dopuszczony do obrotu i stosowania w Polsce.
Hej.
Awatar użytkownika
lebiodka
50p
50p
Posty: 83
Od: 19 maja 2007, o 22:52
Lokalizacja: pojezierze drawskie

Post »

Witam.
Podnoszę temat w związku z niedostatecznym jego zrozumieniem :oops:
Proszę o informację, jak wyglądają gałęzie wyrastające węzłowo /Te, które należy wyciąć podczas cięcia śliw./

Z moich poszukiwań w googlach wynika, że węzły są to miejsca na gałęziach -z których wyrasta jednocześnie kilka pędów. Miejsce takie jest zazwyczaj zgrubiałe i brzydko przerośnięte.
Dobrze??? :roll:

Więc jeśli na moich drzewkach występują takie gałęzie to powinnam je usunąć? I jak usunąć: tylko węzły, czy odciąć gałęzie z fragmentami węzłów czy może całe gałęzie z węzłami należy wyciąć i poczekać na wybicie nowych?
Czy może wyciąć tylko gałęzie wyrastające z węzła (skrócić je) a same węzły pozostawić?
Ale namotałam... [/i]
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

lebiodka pisze:Witam.
Z moich poszukiwań w googlach wynika, że węzły są to miejsca na gałęziach -z których wyrasta jednocześnie kilka pędów. Miejsce takie jest zazwyczaj zgrubiałe i brzydko przerośnięte.
Dobrze??? :roll:
Nie. Węzeł to miejsce na pędzie, z którego wyrastają pędy, liście, kwiatostany, ewentualnie korzenie. Odcinki pomiędzy tymi miejscami nazywamy międzywęźlami.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
lebiodka
50p
50p
Posty: 83
Od: 19 maja 2007, o 22:52
Lokalizacja: pojezierze drawskie

Post »

Dziękuję pomologu!
Tylko teraz nie wiem jak ma się do tego rada "wyciąć gałęzie rosnące węzłowo". Czy chodzi o zachowanie schematu: pień - gałęzie boczne - odnogi tych gałęzi (pędy boczne) i za nimi cięcie? Cięcie na krótkopędy?
Teraz to już pewnie pełna kompromitacja... chyba muszę kupić jakąś fachową książkę. :oops:
Pozdrawiam ciepło.
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Książkę fachową przydałoby się kupić, ale nie używaj absolutnie słowa kompromitacja :wink: Kompromitacja jest wtedy, kiedy student III roku ogrodnictwa nie potrafi znaleźć rzędu śliw w sadzie, a nie kiedy osoba nie związana zawodowo z sadownictwem pyta o szczegóły formowania koron... Po to jest forum, żeby pytać, jak czegoś nie wiesz czy nie rozumiesz. Cały czas się zastanawiam o co chodzi z tą radą... może chodzi o pędy wyrastające okółkowo? Taka sytuacja ma miejsce, kiedy z jednego miejsca na gałęzi wyrastają pędy w różnych kierunkach (typowe głównie dla czereśni, ale zdarza się i w śliwach). Wtedy generalnie usuwamy te, rosnące do wnętrza korony (będą przeszkadzać i nie ma z nich pożytku), a zostawiamy pędy kierujące się na zewnątrz (a które i ile to już sprawa konkretnego przypadku). Ideałem byłyby tu wykonane przez Ciebie zdjęcia - wtedy zawsze jest coś łatwiej doradzić...
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
lebiodka
50p
50p
Posty: 83
Od: 19 maja 2007, o 22:52
Lokalizacja: pojezierze drawskie

Post »

Pomologu - dziękuję ;:3 i za rady i za cierpliwość.
Myślę że chodziło właśnie o to, o czym napisałeś /z perspektywy to najbardziej logiczne. Ja przeczytałam radę dot cięcia: "wycinamy gałęzie rosnące węzłowo", która zrodziła ten wydumany :wink: problem.
A jeśli chodzi o studentów, nie potrafię uwierzyć (ale ręki obciąć jednak nie dam!) że student ogrodnictwa nie znalazł tych śliw w sadzie. Żenujące. hhehh... :lol: To jest "niesamowite"!
Zdjęcia obecnie nie posiadam ale jak zrobię to wrzucę. I z pewnością nikt mnie nie przebije.. Anonimowość to cudooowna rzecz! :mrgreen:
Pozdrawiam.
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
Awatar użytkownika
lebiodka
50p
50p
Posty: 83
Od: 19 maja 2007, o 22:52
Lokalizacja: pojezierze drawskie

Post »

Witam.

Zabraliśmy się za śliwę z mojego ostatniego postu na poprzedniej stronie. Najstaszą chyba.
Wycięliśmy dwa bardzo chore i zniszczone konary i kikut środkowy, który był w całości spróchniały, zczerniały i suchy.
Decydując o tym który konar wyciąć oceniliśmy ich stan i wycięliśmy dwa najgorsze. Były w środku spróchniałe -jak się pukało wydawały się puste, pod korą która nawet nie przylegała -gałąź była czarna, zarobaczona, z pajęczynkami mrówkami i innym robactwem. na korze chyba grzyb -takie szare narośla.
Dwa pozostałe konary pozostały nie korygowane. W zasadzie nie wiemy co z nimi zrobić i czy ma w tym roku sens jakiekolwiek przycinanie, ponieważ i one zaraz po odejściu od pnia głównego są spróchniałe, czarne w środku i zarobaczone pod korą. Kwalifikuja się do wycięcia. I o dziwo jeszcze żyją.

Pień wygląda dość "dobrze" jak na taką chora koronę. Po wycięciu konarów widać jednak rdzeń próchna.
Wklejam poglądowo - oto zdjęcia "przed" i "po".

http://img151.imageshack.us/gal.php?g=liwkaprzed.png
http://img98.imageshack.us/my.php?image=liwkapo.png

Zastanawiam się czy z tych dzików które wyrosły dokładnie z pnia można odmłodzić drzewo? Jeden środkowy -najmocniejszy chyba kwalifikuje się na przewodnik.
Gdyby dalej zadbać o to drzewo a w przyszłości wyciąć pozostałe dwa konary może udałoby się je odmłodzić. Problemem jest jednak próchniejący rdzeń gałęzi. Niewielka tego próchna średnica-ok 5cm. ale widać je wyraźnie.
Rany zasmarowałam poleconym przez krzysztofa funabenem eko z dodatkiem miedzianu.

Każda uwaga jest dla mnie cenna, z góry dziękuję! :D
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
cx

Post »

Witam.
To jak długo będzie żyć drzewo ,żeby nie wiem jak poharatane czy schorowane-jest wielką tajemnica natury....że tak powiem.
Jeżeli pasuja Wam owoce tego drzewa to zostawcie je,całość operacji wykonaliście bardzo ładnie.Te nowe przyrosty mają teraz światło i mogą swobodnie się rozwijać.Jeżeli będzie kilka ładnych,można pozostawić wszystkie,przecież to drzewo nie musi mieć koniecznie korony przewodnikowej,na tej wysokości na której one wyrastaja może byc kilka równoważnych konarów.Jeżeli będą ładne i silne to ,można póżnym latem(połowa lipca-połowa sierpnia lub wczesną wiosną jezeli owocuja we wrześniu)obniżyć dwa pozostałe starocie-nie wycinać tylko obniżyć.Jeżeli w kolejne lato młodziaki będą się dalej ładnie rozwijać -wtedy można będzie usunąć starsze.Jak długo będzie żyć takie drzewo.....odpowiedź powyżej.
Hej,Krzyś.
Awatar użytkownika
lebiodka
50p
50p
Posty: 83
Od: 19 maja 2007, o 22:52
Lokalizacja: pojezierze drawskie

Post »

Krzysiu - na Ciebie zawsze można liczyć :D Dzięki za treściwy komentarz.
Fachowo to określiłeś - konary równoważne, te wilki nadają się na nie doskonale. Pisząc przewodnik miałam na myśli to, że ten najgrubszy dociągniemy do pionu a pozostałe rozchylimy na boki. Jak już ponaciągamy te wilki -wkleję zdjęcie.
Jeszcze raz dziękuję za radę! Pozdrawiam.
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”