




Krzaczki najwyraźniej się przyjęły, bo w lipcu zakwitły:




Ale żeby je przyciąć, muszę przynajmniej wiedzieć, jaki to rodzaj roż. "Róże herbaciane" to w literaturze, którą mam bardzo mgliste pojęcie

A jaka ona duża ?
Trochę pasuje do Sality- tempem wzrostu i słabym zapachem. A jakie ma młode przyrosty, nie są czasem czerwonkawe?Kupiłam ją w szkółkce tej wiosny.Niestety nie pamiętam jej nazwy, Zaraz po zakupie ją pamiętałam i sprawdzałam w necie -niestety odmiany o takiej nazwie jaką podał sprzedawca nigdzie nie znalazłm.Z tego co mówił sprzedawca sprawdziło się ,że to róża pachnąca aczkolwiek zapach ma bardzo delikatny.Kolor miał być różowy -jest jak widać
Ewik pisze:Haneczko, duża ona, taka rozłożysta, że trzeba podpierać jej pędy, bo są dość wiotkie ...
kwitnie bardzo obficie właściwie przez całe lato i o dziwo w sąsiedztwie innych róż, które dopadł mączniak i jeszcze coś, ona jest zdrowa...
no i ma mniejsze i jaśniejsze liście...
no i bardzo nie lubi deszczu...
tak wygląda jak rozwija pąki:
![]()
miłych snów, dobranoc...
ewa