Wierzba japońska 'Hakuro Nishiki'- choroby i szkodniki

[hermanvip]

wierzby z natury lubią miejsca wilgotne:) lej jej wody i nie żałuj:) powinna odżyć:)a te uschnięte miejsca możesz wyciąć jak zauważysz poprawę drzewka:)

[pita2323]

Dzięki za porade. Ale ona dostaje wode a to stało się od wczoraj wieczorem do dzisiejszego popołudnia.Pozdrawiam
Witam. Niestety moja wierzba się złamała a w środku pnia były takie białe robale (takie jak mała dżdżownica). Na mojej drugiej wierzbie (płaczącej) na liściach pojawiły się żółte robaczki podobne do mszyc tylko kolor nie ten.Pozdrawiam wszystkich i prosze o pomoc.

[pegawe]

U mnie podobnie na wierzbie płaczącej. Drzewko zakupiłam w szkółce, ma 4 lata. Co roku na wiosnę jak rusza wegetacja ono zamiera. Liście żółkną , skręcają się. Na gałązkach występują brązowe plamy, narośla. Po kilkakrotnym oprysku drzewko na jesień regeneruje się. W kolejnym roku to samo. Co radzicie? Wyciąć radykalnie gałęzie czy może odpuścić sobie to drzewko?
Pozdrawiam
Ewa

[MariaTeresa]

Witaj Ewo (pegawe), te narośla wyglądają jak pierścieniowate zgrubienia na pędzie? Masz może zdjęcia?

[pegawe]

tak właśnie to wygląda Mario Tereso. Niektóre drobne gałązki całkowicie zasychają i odpadaja

[MariaTeresa]

tak właśnie to wygląda Mario Tereso. Niektóre drobne gałązki całkowicie zasychają i odpadaja

To jest szkodnik powoduje - Oberea linearis-odciąć i spalić zasychające pędy z tym zgrubieniem.

[jola1]

Ja w tym roku dowiedziałam się u jednego ze szkółkarzy że w tej chwili wierzby to najgorsza plaga jaka może być, są ciągle atakowane przez jakieś szkodniki i ja usunęłam w tym roku dwie, dwie jeszcze rosną ale w jednej są takie robale jak opisała Pita, pewnie też trzeba się będzie z nią pożegnać.

[MariaTeresa]

Pita miała w pniu,będącym podkładką z innej zwykłej wierzby, która się złamała-więc leczenie jej nie miało sensu, jedynie próbować ukorzenić szlachetne gałęzie i wyprowadzić roślinę na własnym korzeniu....
Zresztą to nie te same robale co u pegawe

[zuzia55]

Miałam dwie wierzby i też zagnieżdziły sie robale w podkładce,ale jak to odkryłam,to dla jednej było już za póżno a drugą podlałam środkiem do oprysku Karate tylko o wiekszym stężeniu i przyciełam mocno.Bardzo szybko sie zregenerowała.

[grzech257]

Mój problem tkwi w tym ze nie wiem co sie dzieje z moim drzewkiem. Po zasadzeniu w tamtym roku w wiosne ładnie sie rozwijało a od tego roku zaczyna ginąć. Nie wiem co to jest. Czy to jakieś robactwo je tak urządziło czy może jakaś zaraza. Poniżej zdjęcia:

[sasza]

Witam,
wg. mnie to nie żadna choroba ani szkodnik tylko po prostu delikatne przypalenia liści od słońca co jest typowe dla wierzby Hakuro. Najlepiej przycinać drzewko 2-5 razy w sezonie, wtedy ładniej się zagęszcza i zabarwia, a przy tym usuwa się zniszczone liście.
Nie ma powodów do paniki...
Pozdrawiam

[Miszka007]

Zgadzam się z Tobą Sasza
Sam mam w ogrodzie taką wierzbę i gdyby nie przycinanie, wyglądałaby pewnie identycznie. U sąsiadów natomiast wierzba ta jest cała spalona...

Pozdrawiam, Michał.

[anna ba]

witam.W tym roku na wiosne posadzilam wierzbe hakuro.Wierzba była zdrowa,szybko zaczela wypuszczac liscie.Po paru dniach mojej nieobecnosci nowo wypuszczone pedy zaczely sie skrecac a koncowki mlodych listkow sa brazowe.Czy to choroba grzybowa?mszyca na pewno to nie jest bo sprawdzilam to dokladnie.Moze ktos zna choroby wierzby hakuro i czym ja opryskac?Mam nadzieje,ze da sie ja uratowac.

[oliwka]

Listki im zasychają, jak ma ją za sucho.
Ale czy to jest przyczyna w tej chwili, kiedy często pada?
Może daj zdjęcie do działu z chorobami i szkodnikami.

[grzesiek_z]

To jest raczej efekt słoneczka, wystarczy jeden bardzo słoneczny dzień aby listki te najmłodsze prawie białe zostały przypalone, taka jej wada. Jest bardzo wrażliwa na słońce na młodych przyrostach.