


Ewo, aż zerknełam skąd ty jesteś, czy czasem nie z moich okolic. w tamtym rogu na nasz ryneczek przyjechała rodzinka ogrodników, którzy sprzedawali lilie ze swoich nadwyżek. Mieli cudne odmiany a do każdej skrzyneczki dłączony mini albumik, żeby każdy mógł zobaczyć jak dana odmiana zachowuje się w ogrodzie właścicieli. Cebule mieli jakieś takie z kosmosu: 4zł za lilie 2-3 metrowe oraz uwaga niebieskie i smiesznie niskie- 8 -10 zł za lilie himalajskie ( które na allegrooo kosztują krocie) sprzedawca zapewniał, że nie chce zarobić, bo ogrodnictwo to jego pasja, ale szkoda mu wyrzucić dlatego sprzedaje..Kolejki się ustawiały, a mój M jakby chciał mi na odcisk nadepnąć ani nie zerknął w tamtą stronę, jak zwykle jakimś cudem mnie przekonał do swoich racji- a to miejsca jeszcze nie mam, a to kupie w ogrodniczym a nie tu, a to kolejka długa a jemu się śpieszy. Nie kupiłam. Bratowa kupiła 5 szt. wszystkie okazały się najzwyklejszymi pomarańczowymi azjatkami..

dlatego od tego roku kupuję tylko tam, gdzie radzą forumowicze. Póki co się nie zawiodłam

Małgoś, Zaczynam się martwić o moje..powiedz mi jeszcze kiedy składałaś zamówienie i czy paczka przyjechała kuprierem czy może pocztą?? próbowałam się dzisiaj do nich dodzwonić i nic. Na stronie internetowej mają informację, że nie przyjmują nowych zamówień taki mają młyn i wszystkie paczki z przedpłatą mają dojść do 25 marca. najbardziej się boję, że gdzieś to spakowane na magazynie leży..
