MAMY ZŁOTO !!!!!!!
Aż radość rozpiera i duma z naszego złotego skoczka i naszych chłopaków.
Majeczko - oby tak było, bo żal mi tych ginących ptaszków.
A widziałam tylko małą grupkę w zeszłym roku za ogrodem.
Do niedawna była to mega grupka ponad 50 ptaków się doliczyłam.
Oby dobrze wykarmione dały zdrowe i liczne potomstwo.
Jeśli coś mi z tej lobelki wyjdzie, to będzie to największy sukces w moim życiu ogrodniczym.
Marysiu - to prawda.
Na świeżym powietrzu taki spacer pośród budzącej się do życia natury nastraja bardzo optymistycznie.
Jadziu - nie mam ranników, ale śnieżyce i ciemierniki to nadrabiają z nawiązką.
Aguś - dzisiaj już deszczowo i pochmurno od rana.
Ale nadal ciepło i znowu mrozu nie będzie.
Deszcz bardzo potrzebny, bo nawilży ziemię, rozmrozi i spłucze wszystkie zimowe brudy.
Gosiu - masz rację, cieszą mnie bardzo i oby tak już zostało.
Teraz pada i też dobrze, bo deszcz potrzebny a halny wysuszył mocno wierzchnią warstwę ziemi.
Wandziu - tak było, sama nie mogłam w to uwierzyć.
Dzisiaj już bardziej normalnie i nie tak ciepło.
Pierwsze wyjście do ogrodu po zimie zawsze skutkuje radosnym nastrojem.
Ciekawa jestem co kupiłaś.
Mateuszu - ma już ładnych parę latek, coś koło dziesięciu.
W ogóle się nimi nie zajmuję, rosną same bez problemu.
A kiedy zima jest łagodna to jesienią mają cudne czerwone owocki.
Nie okrywam ich niczym, nie kopcuję ani nie opryskuję.
Raz wiosna dostana kompostu i to wszystko.
Krysiu - tak jakby, chociaż do końca nie wiadomo jeszcze jak to będzie.
Lobelia na razie rośnie, ale patrząc na tą rzęsę, jakoś nie mam przekonania, że mi z tego coś konkretnego wyrośnie.
Mam je w ziemi, ale nie wiem co z tego wyjdzie.
Dorotko - wysiewaj lobelkę bo ładna.
Wiosna zagląda w coraz większą liczbę ogrodów.
Przyjemnie by było, gdyby tak zostało.
Anitko - wyobrażam sobie.
Nie lubię takiej skorupy, bo fatalnie się po tym chodzi.
I bardzo długo się topi a biedne zwierzaki kaleczą na niej nogi.
Ale niedługo i do Ciebie zawita wiosna.
Najświeższe fotki z ogrodu.
