Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

Marysiu, ustawiam się w kolejce po jeżówki, są świetne w towarzystwie róż.
Szkoda, ze susza tak brutalnie obchodzi się z Twoim ogrodem. Utulam w bólu, bo mam to samo. Lanie wody nic nie daje a wręcz rośliny szoku doznają, bo rozpalone gorącym powietrzem potem wodą lodowatą dostają. Staram się lać pod korzenie, ale jest to trudne, więc z góry podlewam, co lubie też bardzo robić mój 4latek.
Życzę obfitego podlewania podniebnego Tobie i sobie
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

Witaj Marysiu,
Mufka pisze:: jestem szczęśliwym, spełnionym człowiekiem :D Bo czego chcieć więcej, gdy wokół piękne łąki, las, woda i rabatki
Jak wspaniale czyta się takie słowa! W nich, podobnie jak w Twoim pięknym ogrodzie, odbija się cała Twoja dusza.
Trudno się nie zachwycić! ;:226
Pozdrawiam gorąco!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

Mufeczko, jest trochę chłodniej, ale nadal susza. Pętają się chmury po niebie, przesuwają, wieje silny wiatr ale nic nie chce popadać. Jestem już prawie załamana. Najgorzej wyglądają miskanty, które mają suche doły. A tak już ładnie wyglądały.
Co do jeżówek, też wszystkie moje oklapnięte, smutne. Piszę o tym, bo wspomniałaś o różnicy między zdjęciami a fotografią. Ja zdecydowanie wolę ostatnio moje zdjęcia niż faktyczny ogród. Pisalam ci zresztą kiedyś, że bardzo nie lubię lipca. Całe szczęście, że pozostał tylko jutrzejszy dzień.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

Jak miło spędzać czas (nawet wirtualnie) w ogrodzie szczęśliwej i spełnionej ogrodniczki.
Emanuje z niego taka niesamowicie pozytywna energia.
Zawsze wiem, że jestem mile widzianym gościem ;:196
Twoje-moje kocimiętki codziennie mi przypominają o Naczelnej Ogrodniczce i je wielkim i szczodrym ;:167

Szkoda, że nie mogę sobie pozwolić na takie rozmiary barwnych plam na ogrodowym obrazie ;:145
Pozdrawiam cieplutko z sierpniowych Kaszub ;:196
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

Marysiu ;:196 kochana witaj.
Stęskniłam się bardzo za Tobą, Twoimi postami i Twoim ogrodem. Zdecydowanie jest to jeden z moich ulubionych forumkowych ogrodów. I tak już pozostanie.
Widzę, że susza nie tylko u mnie..... aż żal patrzeć jak rośliny marnieją w oczach. Biegam codziennie z konewką, spryskiwacze działają, ale to przysłowiowa kropla w morzu....
Marysiu pozdrawiam i życzę troszkę deszczyku ;:167
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

Marysiu, jak płynie życie? Jesteś z powrotem na działce? Jak się mają rośliny?
Domyślam się, że opadów nie było - u mnie w ogóle nie pada, od wielu wielu dni.
Mam nadzieję, że miło spędzasz czas ;:196
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

Pomyśl, że może kilka lat temu i na Twojej działce było takie ściernisko. Stworzyliście tam cudowne miejsce Mufko. Żal jesienią wyjeżdżać?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

Marysiu, przeczytałam Twoją jedną odpowiedź (o dolegliwościach) widzę, że też jesteś z tych twardych. ;:180
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17393
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

Marysiu :wit
Piękne te bordowe lilie i jaka spora kępa,,,ja mam tylko jedą,Czy ich więcej sadziłaś,czy juz tak Ci sie rozrosły??
Jeżóweczki śliczne,,,róże,,,dalijki iii ta ciemna dalia śliczna jest ;:333
Awatar użytkownika
anym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5322
Od: 4 kwie 2013, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Grudziadza

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

Przybiegłam do Ciebie na jednej nodze by podziękować za wizytę w moim ogrodzie ;:180 i nie zawiodłam się oglądając Twoje cudowne rabaty. Kochana lilie bajeczne ;:333 a ciemna dalia powala na kolana :lol: Jesteś szczęśliwą posiadaczką pięknego ogrodu, baaardzo podziwiam!
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą z spojrzeń ludzkich oczu. Anka
Moje wątki, Aktualny
Awatar użytkownika
MonaeS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 613
Od: 22 mar 2010, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: rogatki Lublina

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

Marysiu trafiłam do ciebie niby przypadkiem i zachwyciłam się piękną okolicą a jeszcze bardziej tym co zrobiliście. Jest naprawdę urokliwie.
Będę częściej twoim gościem.
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

:wit


Upały... susza... działka zamienia się powoli w piaszczystą pustynię. Nawet mgły znad rzeczki gdzieś zniknęły ;:202

Przypomniałam sobie właśnie, jak wiele lat temu, gdy byłam jeszcze dzieckiem, moja babcia w czasie takich upałów i powszechnych narzekań na ocieplenie klimatu, roześmiała się i zaprzeczyła. Takie upały bywały i dawniej, podobno nawet tak dotkliwe, że chłopi pracowali w widne, księżycowe noce, zbierając z pól plony, bo w dzień było to niemożliwe ! A więc kochani, to nic niezwykłego, tylko po prostu gorące lato...


Dziękując za tylu miłych Gości, przepraszam za dłuższą nieobecność, ale wszystkie wolne chwile na działce, poświęcam na bieganie w upale, by przekładać moich pięć węży z ciurkającą wodą, pod nogi kolejnych mdlejących krzaczków i drzewek. To pozwala im przetrwać, ten trudny, gorący czas letniej kanikuły. Rano i wieczorem, gdy jest chłodniej, leję strumienie wody na bylinowe rabaty. I na takiej pracy mija dzień za dniem...

Grażynko to dla mnie przyjemność, gdy moje roślinki mogą powędrować do innych ogrodów by zdobić je, sprawiając innym radość :heja

Ewciu majowa, białe jeżówki też się sieją, ale u mnie jakoś niechętnie. W tym roku kupiłam kilka i będę je namawiać, by tak jak Twoje, powiększyły mój stan posiadania, bo bardzo je lubię :D

Gosieńko, zrobiłam dla Ciebie zdjęcia moim niskim szałwiom, ale niestety nie do końca spełniają moje oczekiwania. Te wyższe kwitną jednak obficiej i bardziej spektakularnie. No ale może w przyszłym roku będzie lepiej, bo to młode, jesienne i wiosenne sadzonki.

Marzenko, nie ma sprawy, jesteś czwarta w kolejce, już zapisałam. Po podliczeniu jeżówkowych zasobów, postaram się wszystkich sprawiedliwie obdzielić, ale wpierw muszą minąć te uciążliwe upały. O nasionkach malw dla Ciebie pamiętam :D

Lisico miła, jestem z natury optymistką i chociaż, jak każdemu z nas, życie nie szczędzi mi trudnych chwil, staram się je traktować z humorem i przymrużeniem oka. A kolejne przeszkody do pokonania, jak próby, z których wychodząc zwycięsko, czerpiemy siłę i mądrość do kolejnych zmagań z przeciwnościami losu.
Jestem zwolenniczką czerpania pełnymi garściami z niezmierzonych darów, jakie oferują, otaczający nas ludzie i przyroda . Bo radość ze spotkania z drugim człowiekiem, ujrzenia pięknego zachodu słońca, czy znalezienia dojrzałej, wonnej poziomki, jest nie do przecenienia, i nie kosztuje wiele, prócz chęci jej dostrzeżenia ...

Tak więc, droga Lisico, cieszmy się, każdą mijającą chwilą, nie goniąc za wydumanym ideałem, by nasze życie było szczęśliwsze i pełniejsze ;:173

Wanduś u mnie nie było i nie jest, ani chłodniej, ani wilgotniej. Tylko nieustający upał i skwar nieubłaganie lejący się z nieba...
No cóż, na pociechę tylko dodam, że na szczęście mamy wodę w kranach, zaś niektórzy mają tylko studnie, które przy tej pogodzie grożą realnym wyschnięciem, bo poziom wód gruntowych drastycznie spada.
Mam nadzieję, że już niedługo ranki i wieczory będą chłodniejsze, i powróci do mnie, zagubiona gdzieś, mgła znad rzeczki ...

Witaj Justynko, z mojego ulubionego rozczochranego, choć niewątpliwie starannie uczesanego, kaszubskiego ogrodu :D
Cieszę się ogromnie, że właściwie odczytujesz emocje, jakie staram się przekazać. To prawda, że jesteś zawsze mile widzianym gościem. ;:196
Staram się żyć i kultywować tradycję, zgodnie z porzekadłem : "Gość w dom, Bóg w dom". Bo czy może być coś cenniejszego, ważniejszego i piękniejszego od spotkania z drugim człowiekiem ?

Kocimiętki wysłałam w podróż do Ciebie z przykazaniem, by rosły bujnie i bez kaprysów :lol:

Witaj Asieńko ;:196 Jak miło znów Cię gościć, ja też się bardzo stęskniłam i cieszę się ogromnie na Twój powrót i nowe zmiany, jakie planujesz w swoim ślicznym ogrodzie :D Życzę Ci powodzenia w wyborze różyczek, by udało się uzyskać efekt, o jakim marzysz i który zachwyci nas wszystkich swoją urodą ;:333

Agnieszko, czas płynie nie tylko miło, ale przede wszystkim pracowicie, bo wiele mam do zrobienia, a upały nieco przeszkadzają w realizacji zamierzeń, wymuszając ciągłe podlewanie i ratowanie spragnionych roślinek !
No i niestety, potrzebna też jestem w Warszawie, wiec ten rok, nie jest dla mnie najszczęśliwszy. Ale cóż, tym bardziej cieszy każdy wyjazd i spotkanie z działką...
U Ciebie na zdjęciach nie widać skutków suszy, ale zapewne to efekt Waszej nieustannej troski i opieki, jaką otaczacie ogród. Jestem pełna podziwu dla miłości i pasji z jakimi go tworzycie ;:196 Zresztą, ogród nie pozostaje dłużny i odwdzięcza się, piękniejąc z dnia na dzień ;:215

Masz rację Ewo, jeszcze niedawno na naszej działce szumiało zboże :D Okolica jest piękna i z przyjemnością podziwiam tutejsze krajobrazy, gdy czasem uda mi się wyrwać w plener. Zrobiłam trochę zdjęć, postaram się kiedyś je pokazać. Może jesienią ?

Adrianno mam nadzieję, że czujesz się już lepiej ? Przesyłam Ci moc uścisków i dobrych fluidów, które pozwolą na szybszą rekonwalescencję. I pamiętaj, kochana, o koniecznej potem rehabilitacji, by choroba nie zechciała znów powrócić ! A może wybierzesz się do sanatorium ??? Bardzo polecam ;:173

Aniu /anabuko1/ lilie trafiły do mnie przypadkiem, jako pomyłka, ale bardzo się z nich cieszę, bo są śliczne i ładnie rosną. Posadziłam sześć sztuk :D

Aniu /anym/, jak miło czytać, że mój ogród uważasz za ładny. Cieszę się i dziękuję Ci serdecznie ;:168 Ciemna dalia kupiona na wiosnę. Jeżeli się rozrośnie, chętnie się z Tobą podzielę, tylko proszę, przypomnij się jesienią.

Aniu /MonaeS/ witam serdecznie nowego gościa i zapraszam w moje progi :D Zaglądaj i rozgość się wygodnie. Mam nadzieję, że spodoba Ci się i zostaniesz dłużej :D A ja zaraz pozwiedzam Twój ogród bez furtki


Za chwilkę kilka ostatnio zrobionych zdjęć
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

;:303 to i ja pochwalę jeżówkowo-a z różą New Dawn wygląda prześlicznie
u mnie też sucho :cry: tzn. gorące lato :wit
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

:wit

Trawa wszędzie zupełnie wypalona :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ritausmy zaczęły pięknie powtarzać kwitnienie

Obrazek

Mają na pędach po kilkadziesiąt pąków !

Obrazek

Goździkowa dzielnie im wtóruje :D

Obrazek

Pod brzozami, założona wiosną rabata, która miała być podobno biała ;:306

Gosiu, z przodu rabaty, niżej przetaczników, pomiędzy orlikami i makiem, rośnie niska szałwia.

Obrazek

Obrazek

Po przycięciu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

Post »

:wit

Witaj Aga miły, nowy gościu :D Już zwiedzałam Twój ogród po cichutku, teraz zrobię to w najbliższym czasie jeszcze raz :wit
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”