Nad rzeczką, opodal krzaczka...

[zielonajagoda]

Kasiu, jeśli się zdecydujesz kupować przez internet, to mogę polecić tą stronę, dokupowałam u nich w tym roku kilka sztuk, dostałam piękne drzewka. http://podkarpackiesady.pl/index.php?op ... &Itemid=19

[zuzola11]

A ja znalazłam taką stronke w internecie , nie kupowałam tam akurat nic ale może ktoś juz robiła zakupy i podpowie Ci cos więcej
http://www.przytok.com/

-- 10 maja 2013, o 11:32 --

Teraz doczytałam , że nie prowadzą sprzedaży wysyłkowej tylko na miejscu a to dla Ciebie jak widzę drugi koniec Polski , szkoda mają wiele ciekawych roślin chętnie bym z czegoś skorzystała ale sama mam daleko

[Grazia]

Kasiu w Obi też widziałam piękne czereśnie czerwone, sobie kupiłam porzeczkę czarną. A i w Castoramie też były czerwone czereśnie no niestety trzeba pojeździć ale naprawdę jest tego sporo.

[jarzebinka82]

Witajcie kochane! Dziękuję serdecznie za wszelkie wskazówki i pomoc . Kupiliśmy w końcu czereśnie (w Baobabie), ale Burlat a chcieliśmy na początku Van i Sam, ale żadnej z nich nie było. Pani sprzedająca mówiła, że Burlat ma duże, ciemne i słodkie owoce więc powinno być ok. Liczę, że zapyli się z czereśnią sąsiedzką, dlatego na razie nie kupowałam zapylacza . M zachorował na wisterię, piękny duży okaz mieli,ale za 600 zł . Pogoda u nas w sumie fajna, bo działeczka podlana , czyli jest deszczowo i burzowo.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i przepraszam, że odpowiedź taka nieporządna była, zbiorowa, ale sąsiad wykańcza mnie nerwowo i już jestem po prostu kłębkiem nerwów. Pojęcia nie mam jak skutecznie sprawę załatwić . Zadziwiające i przerażające jest to, jak niewiele policja może w tym kraju .
Trzymajcie się cieplutko!

[colli28]

Jarzebinko dlaczego ten sąsiad cie denerwuje to taki milusiński jest my mamy czereśnie Sam kupiliśmy w tym roku dosyć duże u nas tez deszczowo

[Grazia]

O Baobabie nie słyszałam, ale fajnie, że kupiłaś. Co z tym sąsiadem ?

[jarzebinka82]

Witaj Colli, hej Grażynko . Eh, szkoda gadać. Ogólnie stoi osiedlowy żurek pod blokiem i wyzywa mnie i moją rodzinę, epitetów nie powtórzę . Słyszą to sąsiedzi, rodzice koleżanek córki i sporo osób. Zawziął się na nas i tyle. Mści się za to, że wezwałam policję gdy wtargnął do naszego mieszkania, zwyzywał cała moją rodzinę i rzucał się do bicia . Policja bezradna . A podobno Kodeks Karny wyróżnia coś takiego jak wtargnięcie, włamanie, zastrzaszanie, groźby karalne, zniesławianie . Ale to tylko podobno, bo ja prawa nie studiowałam .Nie dziwię się już, że ten kraj funkcjonuje tak jak funkcjonuje . Ale to nie ogródkowy temat i wogle szkoda gadać. Nie mogę spokojnie wyjść z psem ani na zakupy . Szok, dla świętego spokoju muszę się ukrywać jak złodziej, choć nie zrobiłam nic złego . Paranoja jakaś . Jestem zaszczutym kłębkiem nerwów . Pozdrawiam!

[jarzebinka82]

Witajcie kochane forumki . Dziś w końcu piękny i dzionek. Afera z sąsiadem chyba zakończona...do czasu . Zanim mi totalnie odpuszczą nerwy to jeszcze troszkę, więc lecę się dziś wyżyć na podagryczniku a M zasadzi czereśnie nieszczęsną długooczekiwaną . Ja chcę na wieś , taki jest wniosek z tej całej afery.
Aha wczoraj zapomniałam się "pochwalić", że dorwałam karmnik ościsty . Mam nadzieję, że za parę lat, jak się rozrośnie to będzie mi robił za zamiast-trawnik . W innym miejscu funkcję tą przejmie macierzanka piaskowa .
Co do Baobabu, czyli sklepu gdzie kupiliśmy czereśnie, to jest super! Roślinki zdrowe, rozrośnięte, nieraz w naprawdę dobrej cenie (a nieraz nie ).
Miłego i słonecznego dnia Wam życzę .

[Pacynka]

jarzębinko, 'astry' dotarły całe i zdrowe! Bardzo Ci dziękuję
Czereśnia Burlat bardzo jest chwalona, na FO także, bo kiedyś szukałam co polecają. Jest ponoć wczesna, dzięki temu ... no właśnie ... te wczesne rzadziej na coś chorują? Coś tego typu ... Kurcze, takie informacje trzeba pisać, bo jednak tylko nam się wydaje, że zapamiętamy

Bardzo Ci współczuję sytuacji z sąsiadem. Na pewno jest to bardzo stresujące i nieprzyjemne

[zielonajagoda]

Pacynko, mniej chorują może też, ale najważniejsze, to te wczesne mniej robali mają

[Sylwia85]

Witaj Kasiu, właśnie przeczytałam o Twoich problemach z sąsiadem i w szoku jestem. Policja zamiast pomagać umywa ręce, szkoda gadać. Polska schodzi na psy.
Czereśnie posadzone teraz tylko czekać na owoce, ale pewnie pijawia sie dopiero na przyszły rok.
Pozdrawiam i trzynaj sie i nie denerwuj. Miłego i spokojnego wieczoru.

[amba19]

......Witam Cię Marysiu serdecznie! Fakt, to ciekawa przygoda, ale byłoby przyjemniej, gdyby portfel tak nie kąsał . A ZUS wypłacił M zaległe od 4-rech miesięcy pieniądze Na wszystkie bylinki, które nie muszą rosnąć w cieniu jestem łakoma . Zwłaszcza biały fiołek brzmi kusząco! Dziękuję bardzo! .....

Kasiu - niestety fiołek akurat nie lubi ostrego słońca. Potrzebuje półcienia - ale zawsze możesz zrobić eksperyment. Roślinki ode mnie Grażynka może zabrać. Fiołki i mydlnicę mam już zadoniczkowane, skalnicę zadoniczkuję jutro - to jest terminatorka - rośnie wszędzie i ładnie acz delikatnie kwitnie

[jarzebinka82]

Witajcie kochane forumki . Na działce sporo zmian po deszczach, jest ładnie, ale mnie to już nie cieszy ... W sobotę zakończyła się awantura z sąsiadem w bloku, a zaczęła... z sąsiadką na działce . Siatka ogrodzeniowa od jej strony zniszczona na niemałym fragmencie, odgraża się, że potnie sekatorem... Nie mam już sił . Jak M tego sam nie wyjaśni i nie będzie tam spokoju, to więcej tam nie pojadę . Dlatego Marysiu kochana wstrzymaj się z przekazywaniem dla mnie jakichkolwiek roślinek, bo może znów będę miała tylko balkon... . Mam już dość... Pozdrawiam Was cieplutko! Oby wredność ludzka, która nie ma granic omijała Was szeerokim łukiem!

[ewa_rozalka]

Kasiu ,bidulko ,co za jakiś pech Cię prześladuje ,ale to tak zawsze jest że porządny człowiek w naszym kraju ma przerąbane .Ale wszystko się poukłada Kasieńko ,ludziom też się w końcu znudzi i wszystko wróci do normy i będziesz się cieszyć życiem .Trzymaj się kochana .

[zielonajagoda]

Kasiu , z ludźmi teraz coś złego się dzieje, agresja do wszystkich i wszystkiego przyćmiewa umysły. A cóż sąsiadce Twoja siatka zawiniła że ją niszczy. Miałam wielką przyjemność żyć w tamtych czasach i mimo że system był niesłuszny, to ludzie byli inni. Życzę, żeby się wszystko dobrze ułożyło, bo działka to wielka przyjemność, odskocznia od codziennego życia i własne, zdrowe owoce i warzywa.