Beatko cieszę się, że do mnie trafiłaś.
Słoneczko mamy już drugi dzień, pięknie świeci tylko po co ten mróz jest nie wiem.
Warzywnik to podstawa, musi być, on ma za zadanie wyżywić nas nie tylko w okresie letnim. Smak własnych pomidorów, papryki nie do kupienia.
Nie wyobrażam sobie domu bez ogrodu, musi być wokół kolorowo, wesoło. Na początku miejscowi dziwnie nam się przyglądali (szczególnie mnie, "krakowiance"-tak mnie nazwali, cały czas pochylonej grzebiącej w ziemi), ale dziś mogę powiedzieć warto było, ogródek, skromny został doceniony przez wszystkich nie tylko sąsiadów.
Ja też kocham naturę od dziecka marzyłam o domku z ogródkiem. Bardzo długo marzyłam, aż w końcu się spełniło, odnaleźliśmy tu swoje miejsce. Dzięki temu, że już nie pracuję zawodowo mogę każdą chwilkę poświęcać rabatkom. Ogród daleki do doskonałości, wymaga wiele jeszcze pracy, nakładów finansowych ( bardzo szpeci droga wjazdowa) ale nie od razu Kraków zbudowano, dopiero gospodaruję 4 lata i tak dużo wykonać udało się.
Tobie też się uda, marzenia się spełniają
