Mój fijoł 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x-c-9
---
Posty: 576
Od: 9 paź 2011, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój fijoł 5

Post »

U mnie też plaga mszyc. Róże oblepione, a na kalinie śladowe ilości. :roll: :D Komu kilogram mszyc, kto da więcej? :D ;:131
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Mój fijoł 5

Post »

Podobnie jak u Marty, u mnie dla odmiany na krzakach czarnej porzeczki trwa wojna biedronkowo - mszycowa ;:oj
i też jestem w kropce :roll:
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój fijoł 5

Post »

Co tam u Ciebie, Ewcia?
U mnie walka mszycowa w toku, ale też oczekiwanie na deszcz... sucho strasznie... Niby zapowiadają opady na ten tydzień, ale na razie jakoś się nie zanosi...
Pozdrawiam poniedziałkowo!
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój fijoł 5

Post »

Co za jakiś robaczywy rok- mszyca ewidentnie rulez na wszystkich roślinach :(
OStatnio widziałam larwy biedronek na różach i jakoś tak nie miałam serca pryskać- będę pewnie żałować :roll:
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 5

Post »

Aga, ten biały nalot może być mączniakiem. Oprysk środkiem antygrzybowym trzeba zrobić, a porażone liście na wszelki wypadek pozbierać i spalić.
Aneta, mnie się zdaje, że na okrągło pryskam, a mszyce się ze mnie śmieją :wink:
Kasia, marzę o deszczu. Nie mogę pielić, bo gleba całkiem zaskorupiona i pazurki odskakują od niej, kiedy próbuję spulchniać :evil:
Ewa, czym nawozisz, jeśli Rh Ci kwitną w sierpniu? Mnie się jeszcze taka sztuka nie udała, a przydałoby się, bo kwiaty mam tylko na jednym :( Grzyb się szerzy :evil:
Wanda, to chyba nie Atragene, one wolą się wspinać i dorastają do całkiem dużej wysokości. Opis twojego pasuje do jakiegoś bylinowego o sztywnych pędach, te lubią się rozłazić. Odrosty rozdaj potrzebującym, na pewno znajdziesz chętnych na wymianę :wink:
Nela, współczuję zmartwienia :( Przeżyłam już najsilniejszy atak bruzdownicy i sporo uszkodzonych pędów wyrzuciłam. Myślę jednak, że oprysk środkiem systemicznym uchronił mnie od większych strat. Już pisałam u kogoś, że w zeszłym roku uszkodzonymi pędami napełniłam wiaderko, w tym roku zaledwie jedną garść.
Elżbieta, czekam na deszcz. Mszyce pojawiają się ciągle nowe i w wielkich ilościach :evil:
Gosia, jeden Conica już całkiem stracony mimo oprysków ;:145 Poproszę M, żeby wyciął, bo żal patrzeć na to siedlisko szkodników, obraz nędzy i rozpaczy.
Marta, może biedronki sobie poradzą :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 5

Post »

Iwona, do tej pory mówiłam, że to rok żurawek-nieprawda. To rok robactwa :evil:
Justyna, deszcz zmyłby część szkodników, ale na razie ani widu, ani słychu. Adres wysłałam :wink:
Filip, już się nauczyłam, że kaliny trzeba badzo pilnować, zwykle od niej zaczynałam opryski, żeby na pewno starczyło :wink:
Elżbieta, masz dwa wyjścia-pryskać albo nie :(
Aga byłam pewna, że w niedzielę spadnie deszcz, ale oczywiście się pomyliłam :evil: Już czas najwyższy, ogórki mi wschodzą :;230
Ida, biedronek szkoda :(
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mój fijoł 5

Post »

Zgadzam się, rok robactwa nadszedł. :evil: Za chwilę idę pryskać róże, bo po pierwszym oprysku najwidoczniej zleciały się nowe. ;:223 Ale chętnie popatrzę, co masz z żurawek. :wink:

Ps. A tak w ogóle to mam rok roślin balkonowych. Szkoda, że dowiedziałam się o tym dopiero w niedzielę, to bym się na pewno bardziej postarała przy uprawie swojej rozsady. :roll:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój fijoł 5

Post »

Ewa, brawa dla Therese Bugnet ;:63 ;:63 ;:63
Widziałam ją w sobotę u Ewy/Gloriadei..i ten zapach ;:170 cudowna ;:180
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 5

Post »

Dyshia, czy to znaczy, że wyrosło Ci to, co posiałaś? :D Czy na balkonie zakwitło, co kupiłaś? Zdjęcia zrobię, o ile aparat zechce współpracować :(
Kasia :D Therese dopiero zaczyna :D Pąków zatrzęsienie, niech się jeszcze rozwiną. Zapach naprawdę niezrównany :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Mój fijoł 5

Post »

U mnie mszyc tez jest od cholipci :evil: Ale co dziwne, to tylko na drzewach ... na razie innej zieleniny nie ruszaja i niech tak zostanie. Wczoraj poszlam na czeresnie do sasiada i tak czarno na lisciach, ze az obrzydzenie bierze a fuj :wink:
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mój fijoł 5

Post »

Zjadłam "y". :wink: Miało być "mamy". :D Na wejściu w ogrodzie botanicznym stała wielka tablica oznajmiajaca wszystkim odwiedzajacym, że w tym roku Ci hodowcy planują zarobić najwięcej. :wink: A ja ją przeoczyłam. :;230 No i moje jednoroczne owszem, już częściowo kwitną, np. surfinie, celozje grzebieniaste, niecierpki. ;:108
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Mój fijoł 5

Post »

Jak widzę, królują wszędzie mszyce. Nawet na forum :twisted:
Ja już je olewam, bo w zestawie z innymi robalami są mało szkodliwe. Zresztą nie ma nerwów. Szkoda zdrowia :evil:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój fijoł 5

Post »

A ja wzorem An-ki chodzę z kawą w jednej ręce po ogrodzie a drugą zgniatam mszyce.
Efekt 100%-owy i bezgotówkowy. :;230
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Mój fijoł 5

Post »

:wit Ewciu,
co słychać u Ciebie w różanym świcie. Która się pierwsza szykuje z kwiatami. :D
W Wa-wie wczoraj wieczorem i w nocy mocno popadało i się ochłodziło.
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój fijoł 5

Post »

Po takiej mroźnej zimie robale się zaskakująco dobrze trzymają.
U mnie też wczoraj trochę popadało więc ruszam w pole pielić :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”