Madziu, przed chwilą oglądałam kwitnienie
Phal. mariae u Ani- Anaki i zwróciłam uwagę
na bogactwo pączków. Teraz u Ciebie potwierdza się co one potrafią (jak chcą

)
Lubię takie wybarwienie i wzorki

Ach, jak miło je u Was podziwiać.
Przypomnij mi perypetie ze swoją 'mariae', bo piszesz, że się zrehabilitowała...
Moja jest w fazie wzrostu nowego liścia i korzeni. Poczekam cierpliwie
Kremowo- żółty pH. ma tyle kwiatów, że nie mogę się doliczyć. Mój podobny, nie dość że ma burzę kwiatów,
to jeszcze wydłuża pędy
Sabotek w secesyjnych kolorach ma prześliczny środeczek - jakby wyściełany futerkiem. Brawa dla Z. za zdjęcie
