To wbrew pozorom nie jest takie durne pytanie... Moja kocica swojego czasu uwielbiała.. klockować w doniczki

DAK, przepraszam za niewielki offtopic


Świetnie urządzone to storczykowisko!!3velyna pisze: nie ma w sklepach takich osłonek, do tej pory szukam, (...)
No właśnie, to jest to, co mi jak dotąd nie wyszło, chyba coś źle robię, bo juz dwa razy mi pękło i boję się teraz próbować. Na mokro to robisz? Bo podobno warto podlać wodą, ale to w końcu elektryka, to czy ja wiem.. A ja nieubezpieczona jestem od porażeniaDAK pisze:Otwory w osłonkach wywiercam wiertarką wiertłem do szkła
Niewykluczone, że jakieś z kruchej ceramiki (przy tym porowatej) mogą chłonąć wodę i rzeczywiście takie kruche mogłyby na sucho pękać. Ja nie mam takich doświadczeń, bo moje wszystkie były że tak powiem glazurowane i twarde (przypuszczam, że żadnej wody przy moczeniu by nie wchłonęły). Ale takie to ja bym się bała wieszać na ścianie - zbyt to kruche i bałabym się że by pękło po zmęczeniu materiału po pewnym czasie.Dufin pisze:Ja własnie czytałam, ze jak pękają to takie osłonki warto przez noc namoczyć w wodzie i dopiero następnego dnia wiercić otworki![]()
Priam pisze:Kitekatus storczykatus
Zgoda, jeśli chodzi o wiercenie otworów na dnie osłonki, by z niej zrobić doniczkę, ale takiej nie powiesiłabym na ścianie po wywierceniu w niej otworów bocznych na powieszenie, bo bałabym się że spadnie.kahim pisze:.... łatwiej wiercić w osłonkach z białej, bądź czerwonej gliny bez szamotu, która jest glazurowana ( pokryta szkliwem).
Wiercąc od środka trzeba by podkładać pod to jakieś drewno, by nie wwiercić się w np. podłogę. Ja w dnie wiercę od zewnątrz stawiając osłonkę do góry dnem, a pod spodem kładę karton by ew. zabezpieczyć podłogę przed nagłym uderzeniem w nią wiertła, co mi się jednak do tej pory nigdy nie zdarzyło, ale na wszelki wypadek wolę nie ryzykować dziur w podłodze. Co prawda odrobinkę szkliwa zawsze trochę odpryśnie na obrzeżach, ale to nie wadzi.onectica pisze:....- wiercisz przykładając wiertło od zewnątrz i do środka, czy odwrotnie?
W moim? Miałam na uwadze to, że inne są naprężenia, kiedy cała powierzchnia opiera się o coś, a inne, kiedy 'wisi' trzymając się na brzegach. Dla zobrazowania: połóż na stole zakrętkę od słoika 'do góry nogami' i przyciśnij środek. Nic sie nie dzieje. A połóż ją płaskim do góry i zrób to samo - ugnie się. Szkło tez pracuje.kahim pisze:Nie kapuję o co chodzi w komentarzu poprzednika(...)