Różyczki u Ewki cz. III
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Też dlatego konwalii nie mam, chociaż są piękne i ten zapach... Ale jak już rozpędzą się, to cały ogród by zajęły.
W mojej mamy ogrodzie rosną pod starą śliwką, późną wiosną kosi się je kosiarką i dlatego chyba są jeszcze trzymane w ryzach.
W mojej mamy ogrodzie rosną pod starą śliwką, późną wiosną kosi się je kosiarką i dlatego chyba są jeszcze trzymane w ryzach.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Jadziu, Basiu - kiedyś w moim ogrodzie rosło sporo, ale nie dużo, konwalii. Ze względu na zmianę koncepcji, pozbyłam sie ich. Ale oczywiście kilka się ostało. Te przesadziłam i teraz cały mój zasób to te, które pokazałam na zdjęciu. Troszkę jeszcze niech się rozrosną, ale na pewno będą trzymane w ryzach.
Wiosny ciąg dalszy, tylko dlaczego jest tak zimno?

Wiosny ciąg dalszy, tylko dlaczego jest tak zimno?

- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu..tulipanki bardzo ładne, niestety stanowczo za zimno aby je podziwiać na zewnątrz.
Nie takie święta mi się marzyły.
Niemniej życzę ci zdrowych , spokojnych świąt. 



- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu konwalie nie tak szybko pójdą sobie. Dziś byłam na działce narcyze. hiacynty. tulipany itd. wygladają ładnie ale jest bardzo zimno i ten wiatr. Zauważyłam, ze moja ukochana piwonia drzewiasta miała połamane łodyżki one są takie teraz delikatne trochę zasłoniłam ale to pewnie niewiele da.
Zapowiadają dopiero po świętach prawdziwe załamanie pogody - dobrze ze nasze serducha gorące
Zapowiadają dopiero po świętach prawdziwe załamanie pogody - dobrze ze nasze serducha gorące

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Różyczki u Ewki cz. III
A ja kocham konwalie, mam ich sporą kępę. Zrobiłam im obrzeże i póki co trzymają się wydzielonych granic
Uwielbiam ich zapach, nawet kilka kwiatuszków pachnie tak, że w całym pomieszczeniu czuć
U mnie też pogoda paskudna, tylko najodważniejsze tulipany decydują się na otwarcie pąków 



Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Zuziu - chciałoby się zobaczyć w pełnej krasie tulipanki, ale jest tak jak mówisz, cały czas są zamknięte. Też marzyłam o ciepłych świetach, a dziś musiałam założyć zimową kurtkę. O ogrodowych pracach nie ma mowy, przynajmniej skupiłam się na przygotowaniach do świąt. Wszystkiego najpiękniejszego Kochana!

Aniu - to, co piszesz o załamamiu pogody po świętach mnie bardzo niepokoi. Wkrótce czeka mnie ślub syna, sukienka z krótkim rękawkiem już czeka w szafie. Nie przewidziałam, żeby ostatni weekend kwietnia był aż tak zimny! Aż strach się bać o drzewka owocowe i magnolie. One przede wszystkim mogą ucierpieć. Różom nic nie grozi, mam nadzieję, że Twojej piwoni też.

Małgosiu - od dzieciństwa uwielbiałam zapach konwalii. Niestety mam ich ciągle zbyt mało, by zrobić z nich bukiecik. Ale na pewno się kiedyś doczekam. Dziś mocno padało, zamiast tulipanów, bujnie rośnie zielsko.


Aniu - to, co piszesz o załamamiu pogody po świętach mnie bardzo niepokoi. Wkrótce czeka mnie ślub syna, sukienka z krótkim rękawkiem już czeka w szafie. Nie przewidziałam, żeby ostatni weekend kwietnia był aż tak zimny! Aż strach się bać o drzewka owocowe i magnolie. One przede wszystkim mogą ucierpieć. Różom nic nie grozi, mam nadzieję, że Twojej piwoni też.

Małgosiu - od dzieciństwa uwielbiałam zapach konwalii. Niestety mam ich ciągle zbyt mało, by zrobić z nich bukiecik. Ale na pewno się kiedyś doczekam. Dziś mocno padało, zamiast tulipanów, bujnie rośnie zielsko.

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Zamiast prac ogrodowych dziś spędziłam czas przy robieniu sałatek, smażeniu mięs i przygotowywaniu do nich różnego rodzaju sosów. Żurek też został ugotowany i doprawiony chrzanem, W kuchni pachnie sernikiem i babką. Baranek z masła czeka w lodówce, a pomalowane przez dziewczynki jajka aż proszą się, by znaleźć się na jutrzejszym stole. W naszym domu pielęgnujemy tradycję , przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Pewnie, że przy okazji pojawiają się nowości, ale tylko jako dodatek.
Z okazji Świąt życzę wszystkim odwiedzającym mój ogród smacznego jajka, serdecznej rodzinnej atmosfery, uśmiechu każdego dnia i pięknych, zadbanych, zdrowych roślin.

Z okazji Świąt życzę wszystkim odwiedzającym mój ogród smacznego jajka, serdecznej rodzinnej atmosfery, uśmiechu każdego dnia i pięknych, zadbanych, zdrowych roślin.

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Wesołych Świąt Ewuniu!
Piękne pisanki
A na ślub syna to jednak chyba płaszczyk będziesz musiała założyć, tak na wszelki wypadek... chociaż ja mam nadzieję, że te obecne chłody, to takie ostatnie podrygi i zimnice pójdą sobie w siną dal...
Piękne pisanki

A na ślub syna to jednak chyba płaszczyk będziesz musiała założyć, tak na wszelki wypadek... chociaż ja mam nadzieję, że te obecne chłody, to takie ostatnie podrygi i zimnice pójdą sobie w siną dal...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu..podziwiam hiacynty u ciebie skoro nie mogę u siebie, mimo to spoglądam w okno..może jednak choć na chwilkę pojadę na swoją działeczkę.
Ze złości się objadam, trzeba będzie szybko spalić te kalorie
. Jak na złość na najbliższe dni pogoda
. Bardzo ładne pisanki. 




- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewa, ale Ty masz czysto między roślinami
ja właśnie mam z tym problem , mam taki duży teren ,że nie jestem w stanie wszystko oplewić a w dodatku warzywnik. Ale udaję ,że to tak ma być, że to ogród taki naturalistyczny
i tyle . Inaczej kręgosłup chyba bym przenicowała na drugą stronę 



- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Jak miło,wiosennie i świątecznie. Szkoda tylko, że zimno,wietrznie i Śmigus-dyngus co godzinę z nieba.Bądźmy
dobrej myśli, wszak wkrótce maj.....z którym kojarzą mi się bzy i konwalie.
dobrej myśli, wszak wkrótce maj.....z którym kojarzą mi się bzy i konwalie.

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Basiu - co chwilę sprawdzam pogodę z nadzieją, że w końcu pokażą 20 stopni
Tulipankom też by się taka temperatura przydała, wyraźnie chcą się pokazać, a że im zimno, stoją bidulki skulone.

Zuziu - hiacyntów w różnych kolorkach troszkę mam
chyba nic w ogrodzie nie pachnie tak jak one! Czujesz ten zapach?
Na szczęście do wesela jeszcze dwa tygodnie, więc to co w święta przytyłam, może uda mi się zgubić. Zielska sporo, to i palić kalorie będzie gdzie.

Karolinko - zielska u mnie tyle samo , co krzaczków róż, a może nawet więcej, na szczęście są mniejsze. Ładnie nazywasz takie ogrody - naturalistyczne
, ja to nawet trawnik mam naruralistyczny. I powiem Ci, że nie mam żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu. Natomiast Twoje poletko wprawiło mnie w osłupienie, tyle czystej ziemi czekającej na nowalijki. Ktoś musi ją jednak odchwaszczać. Z kręgosłupem chyba wszyscy mamy kłopoty, to pewnie efekt zbyt długiej zimy, podczas której siedzimy wygodnie w naszych fotelach.

-- 17 kwi 2017, o 23:26 --
Lodziu - maj to nasza ulubiona pora roku. Niestety bzy już u mnie nie goszczą. Skutecznie się ich pozbyłam, mimo że uwielbiam ich zapach. Wszędzie gdzie mogły wyłaziły kolejne , zachowywały się jak chwasty. Przed śmingusem z nieba uciekałam dziś dwukrotnie, raz nawet wraz z deszczem padał grad, i to wcale niemały.



Zuziu - hiacyntów w różnych kolorkach troszkę mam

Na szczęście do wesela jeszcze dwa tygodnie, więc to co w święta przytyłam, może uda mi się zgubić. Zielska sporo, to i palić kalorie będzie gdzie.

Karolinko - zielska u mnie tyle samo , co krzaczków róż, a może nawet więcej, na szczęście są mniejsze. Ładnie nazywasz takie ogrody - naturalistyczne


-- 17 kwi 2017, o 23:26 --
Lodziu - maj to nasza ulubiona pora roku. Niestety bzy już u mnie nie goszczą. Skutecznie się ich pozbyłam, mimo że uwielbiam ich zapach. Wszędzie gdzie mogły wyłaziły kolejne , zachowywały się jak chwasty. Przed śmingusem z nieba uciekałam dziś dwukrotnie, raz nawet wraz z deszczem padał grad, i to wcale niemały.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewcia ta Warta za plotek to dar od Najwyższego....masz czasami chyba uczucie, ze szumi rzeka w ogrodzie.
W środę przed świętami dostałam przesyłkę z Fl........ z różami, zadołowałam w komopstowniku i myślę, ze nic im się złego nie przytrafiło przez tą paskudną pogodę. Niektóre krzaczki miły pędy mogły pewno przymarznąć.
Pozdrawiam
W środę przed świętami dostałam przesyłkę z Fl........ z różami, zadołowałam w komopstowniku i myślę, ze nic im się złego nie przytrafiło przez tą paskudną pogodę. Niektóre krzaczki miły pędy mogły pewno przymarznąć.
Pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Krysiu - obecność Warty sprawia, że się uspokajam. Lubię na nią patrzeć, a i klimat taki nie-poznański. Zakopcowanym różom na pewno nic się nie stanie, dziś jednak ma być przymrozek, więc mam nadzieję, że dobrze zabezpieczyłaś korzenie. O pędy bym się nie martwiła. Jesteś zadowolona z przesyłki?

Poszukując zajączka wielkanocnego znalazłam na Candelight takie oto dwie niespodzianki


Cały krzew prezentuje się fantastycznie


Poszukując zajączka wielkanocnego znalazłam na Candelight takie oto dwie niespodzianki



Cały krzew prezentuje się fantastycznie

- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Niesamowite różyczki, mimo zimna chcą kwitnąć i brawo im za to.
. U mnie dziś pogodowo gorzej, nawet przybieliło ..biedne te nasze kwiatki. Czy wytrzymają taką pogodę. 

