Fresia niestety nie odbiła 
wszystko doskonale pamiętasz! A dlaczego chcesz żywokost ścinać 
Zostaw w spokoju, a za rok się rozrosną i wtedy będziesz mogła ścinać 
Zachód się przesunął i musiałabym latać po wsi za nim 
Ale chcesz słoneczko to proszę
Martusiu to jeszcze jutro zabiegi
a potem droga do domu i jak pójdziesz w ogród to walizki dopiero pojutrze rozpakujesz 
To wyśpij dobrze, bo jutro do zmroku ogród a potem opowiadanie. Buziaki 
Misiu ja już jak zamykam laptop to i oczy i już mnie nie ma
w telefonie czasem w dzień podczytuję Tak masz rację wszytko małe (młode) jest wzruszające
Bea no to nie ma się co dziwić że jeszcze nie kwitnie, ona jeszcze nie królowa tylko księżniczka
Każda róża inaczej się przyjmuje
Mam takie co sadzone w danym roku kwitły od razu i takie co dopiero za rok 
Bożenko widziałam
Dobry wieczór Ewuniu
Dobre i to, że koteczek wrócił
U mnie niedawno solidnie podlało i wołałam że nie chcę już deszczu, a już wyschło w niektórych miejscach na pieprz i muszę podlewać. Nowe nasadzenia podlewam parę razy dziennie, bo mdleją chociaż temperatura nie wysoka 
Liczę na to że za tydzień róże pokażą swój urok, bo będzie u mnie spotkanie kilku forumek 
Jak zobaczą róże to nie będą widziały chwastów Pozdrawiam cieplutko
wczoraj do 22 byliśmy z Adasiem na działeczce, podlewałam, podlewałam i jeszcze podlewałam, dziś może na nockę pojedziemy, pięknego weekendu 
Na pewno skupię swoją uwagę na kwiatach (nie tylko różach), kurczakach i reszcie miłego towarzystwa. 
Wczoraj pojechałam podlewać a zapełniłam połowę kompostownika najpierw trawą a potem chwastami i przekwitniętymi kwiatami 
.
Jest śliczna! Spokojnego placówkowego weekendu 
