Uprawa melonów cz. 2

[agnesa700]

oczywiście podlewanie

[Faworyt]

Moja Melba wysiana w ramach eksperymentu to w porównaniu z Waszymi domowe przedszkole.

[ullak]

A co to za eksperyment, próba rekordu liczby nasionek w jednej doniczce?

[mymysteryy]

Witku, Ty się ciesz ze swojego przedszkola, bo u mnie dopiero żłobek (Pticze Mołoko), a ten Dino ze zdjęcia to nawet jeszcze do żłobka się nie nadaje

[Drako]

O, widzę, że nie tylko ja robię w tym roku za przedszkolankę.

[Faworyt]

Eksperyment dlatego że nie dość że pierwszy raz w życiu sieję melony to sądząc że kiepsko wzejdą wysiałem więcej i w dodatku w mikro doniczce zamiast osobno.
Sam jestem ciekaw Kasiu Twojego eksperymentu z Dino.
Widzę że nie sam będę przedszkolanką melonową.

[beata_m]

Podobno jak już dojrzewają trzeba ograniczyć podlewanie.

Jest taka teoria. Podobno wtedy melony są słodsze. Ja jednak podlewania nie ograniczam a i tak melony mam bardzo słodkie. Nie jestem wstanie zjeść więcej niż jednen kawałek. Chociaż mąż i dzieci się zajadają.
Moim zdaniem ilość cukru zależy głównie od odmiany. W tym roku zrobię eksperyment i części podlewanie ograniczę, a pozostałym nie. Zobaczymy jak wypadnie porównanie smaku.
Pozdrawiam
Bea

[Drako]

Eksperyment dlatego że nie dość że pierwszy raz w życiu sieję melony to sądząc że kiepsko wzejdą wysiałem więcej i w dodatku w mikro doniczce zamiast osobno.

Też siałem Melbę po trzy ziarnka bo "kurczę ważne do tego roku, pewnie słabo wzejdą"... Po dwa dają radę, ale w większej kupie będą się męczyć, więc będę rozsadzał.

[agnesa700]

Póki są małe łatwo jest rozsadzić, więc nie ma na co czekać.

beata_m - jakie sadzisz melony, że są tak słodkie?

[Geniodekt]

Ja twierdzę jednak, że słodycz melonów zależy bardziej od warunków uprawy niż odmiany. Nie tylko od tego oczywiście, ale głównie właśnie od nasłonecznienia, temperatury (wyższa = lepsza) i nieprzesadnego podlewania. Pamiętajmy, że melony, jak zresztą wiele innych dyniowatych pochodzi z subtropikalnego klimatu afrykańskiego, gdzie deszcz może nie padać tygodniami czy miesiącami, a i tak nie robi to roślinom większej różnicy. U nas wszystko sprowadza się do gleby. Z mojej można lepić całkiem niezłe garnki, więc podlewanie tak do dwóch razy na miesiąc (w foliaku, agrowłóknina) było całkowicie wystarczające. Jak ktoś sadzi na doszczętnym piachu, albo wymienił sobie w tunelu ziemię na jakąś próchnicę, to na pewno musi brać konewkę w dłoń dużo częściej.
Zbyt częste podlewanie prowadzić może do niebezpiecznych chorób grzybiczych - dlatego tak jak w przypadku pomidorów, nigdy nie lejemy po liściach. Korzenie niestety również są podatne na gnicie przy nadmiarze wilgoci.

Moje sprawdzone i polecane odmiany - Delice de la Table i Petit Gris de Renne. Miałem także Emira z drugiego pokolenia, nie mam mu nic do zarzucenia.

[beata_m]

jakie sadzisz melony, że są tak słodkie?

Melony uprawiam w inspekcie i w gruncie na czarnej agrowłókninie. Jeśli jest chłodno okrywam włókniną. Uprwiam odmiany Emir i Junior. W tym roku mam też dwie nowe przeznaczone do tunelu - Malaga i Model. Faktem jest, że ostatnie lata w moim rejonie są suche. Nie wiem jaki byłby efekt w bardzo deszczowe lato.
Pozdrawiam
Bea

[aria]

Połowę melonów wsadziłam do gruntu, reszta za kilka dni

[seba1999]

Ja czekam do przyszłego tygodnia U Ciebie nie ma przymrozków ?

[agnesa700]

Ja też czekam do przyszłego tygodnia.

[Pelasia]

A ja sobie przypomniałam teraz ,leżąc w łóżku ,że miałam siać melony w tym roku wstałam i teraz skończyłam siać ,posiałam 6 doniczek po 3 nasiona
Obadamy

Moje niektóre melonki mają już po dwa liście właściwe ... jak myslicie,jest szansa na jakieś owocowanie? siałam 30 kwietnia