Petunia z nasion cz.4

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
natalia88q
50p
50p
Posty: 74
Od: 30 mar 2015, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chmielno/pomorskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Przeglądałam wątek z sto razy i to mnie pociesza, że wszystkie kiedyś były takie malutkie :) noo to rodzinka zadowolona że jest tak zielono w domu, u mnie to by nie przeszło.. Zaadoptowałam sobie tylko parapet w salonie, a już mówią ze zwariowałam :heja
Zapraszam do mojego miejsca na ziemi:))

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=85629" onclick="window.open(this.href);return false;
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Moi synowie twierdzą,że mi korba odbiła, wszędzie te chaszcze. No trudno. Mówię, że niestety ale mieszkam u siebie. To mój dom i moje parapety. Ale w sumie tak żartują. Sama wiem, że przesadziłam. Na jednym parapecie to nie wiem co bym mogła zrobić. Ciesz się w takim razie, że twoje jeszcze małe.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Natalio Twoje do maja zdążą urosnąć i zakwitną.
Jolu Twoje to już takie do wysadzenia na dwórek.
Co to będzie w maju?
Awatar użytkownika
natalia88q
50p
50p
Posty: 74
Od: 30 mar 2015, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chmielno/pomorskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

No mam nadzieje ze zakwitną ;:333 tylko żeby za długo im to nie zajeło bo pusty taras będę mieć ;:223
Zapraszam do mojego miejsca na ziemi:))

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=85629" onclick="window.open(this.href);return false;
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Petunia z nasion cz.3

Post »

otojolka pisze:Jestem tu nowa ale petunie sieje już drugi rok. W tamtym roku była porażka. Kupiłam mix zwisającej i wyszły straszne bezkształtne chochoły. W tym roku dokształciłam się czytając forum. Wysiałam cztery odmiany F1 wielkokwiatowej. Było to w połowie stycznia. Są już tak duże jak kropki2. Mam nadziej, że będzie z nich radość. Już wiem, że nie warto siać byle czego. Pracy dużo a efekt marny.
Jeśli możesz mi wytłumaczyć co to znaczy 'byle czego'.Jak rozpoznać w handlu które nasiona warto siać, bo ja wysiewałam 2 razy i wychodziły mi sztywne badyle z byle kwiatkami na czubku, choć napisane było na opakowaniu, że zwisające.Gdzie kupowałaś nasionka jeśli można wiedzieć, bo sadzonki na takie 'profesjonalne' wyglądają, zwarte i krzewią się ładnie.

Spotkałam się w sieci z taką informacją .Cytat "Petunie kaskadowe, o długich, zwisających pędach są rozmnażane wyłącznie przez sadzonki. W warunkach amatorskich jest to bardzo trudne i wiąże się z dużym ryzykiem porażenia przez wirusy. Dlatego w takich przypadkach lepiej wiosną kupić rozsadę pochodzącą od zaufanego hodowcy, uprawiającego petunie profesjonalnie".
Wynika z tego, że nasiona w handlu mimo, że napisane na opakowaniu zwisające tak naprawdę takimi nie są, tylko jak stojące badyle wylegną, to wtedy takie będą :wink: :)
Papi
100p
100p
Posty: 131
Od: 17 mar 2015, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Witam wszystkich :)

Podczytuję ten wątek od stycznia i w końcu mam się czym chwalić, więc jestem. Status: 120szt, nie wiem ile mi potrzebne, jeszcze się nie zastanawiałam :) Parapetów i balkonów trochę mam, więc się zobaczy. Wysiewałam petunie kaskadowe i te rosną mi gorzej. Ale moja mała córa lubi wszystko co różowe, z białych nie była zachwycona i kupiłam jej mix. Nie wiem jaki mix, nie znam się. Wszystko wysiałam 10 lutego.

6 kwietnia mix wyglądał tak:

Obrazek

17 kwietnia wygląda tak:

Obrazek

a białe kaskadowe wyglądają tak:

Obrazek

Na białych najbardziej mi zależy, bo mam dość jaskrawy pomarańczowy kolor domu, więc wszystko różowe i fioletowe będzie się gryzło w moim pojęciu estetycznym :) ale jak nie wyjdą kaskady białe to trudno, będą inne. Po prostu marzy mi się, żeby w moim mieście już nikt nie mówił: patrz jaki pomarańczowy dom... niech mówią: ten dom, gdzie są te piękne kwiaty :)
Papi
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Selli. Nieprawdą jest jak widzisz, że nie można samemu wyhodować dobrych sadzonek. W tamtym roku kupiłam Mix petunii zwisającej ze szklarenką w Lidlu. Czytałam też tutaj, że kupione nasiona zwisającej, takich roślin nie dawały. W tym roku kupiłam też mix zwisającej z Pnos i cztery odmiany F1 od Legutko. Tych pierwszych ostatecznie nie wysiałam. Różnica w nasionach jest taka: W mieszance zwisającej było 0, 2G nasion za 3 zł, a w tych odmianowych 200 razy mniej, bo 0, 01 za 7 zł. Ostatecznie tej pierwszej nie siałam, szkoda mi było pracy. Moje petunie nie są surfiniami. Mają pędy zwisające do 50 cm ale o takie mi chodziło, żeby były gęste, ukwiecone kule. Na rozwój korzeni i wyjątkowo bujne krzewienie miała wpływ osmocote, którą dodałam do ziemi podczas drugiego pikowania. Nawóz ten charakteryzuje się znaczną ilością fosforu 10 - 30 - 20 co zaowocowało takim efektem. Niczym więcej roślin nie podlewałam. Moje sadzonki z tego roku to wynik raczej próby, a nie wiedzy, ale jestem z nich bardzo zadowolona i na pewno będę postępować w ten sposób, tylko o miesiąc później.

Papi. Witaj. Jeżeli kupiłaś białą kaskadę Lux od Legutko to może nie być kaskada, chyba że coś od tamtego roku się zmieniło. Koleżanka miała i w górę jej rosły.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Otojolka ja w tym roku kupiłam w lidlu petunie ze szklarenką, póki co ładnie rosną, ale coraz bardziej obawiam się, że będą cała ta moja praca przy nich to "daremny" trud.
To moja pierwsza przygoda z petuniami, nie chcę się zrazić.... ale mieć wątpliwości, czy uda się.
Czytając ten wątek żałuję już, że nie kupiłam "rasowych" nasion.
No chyba, że moje petuńki pozytywnie mnie zaskoczą (na co liczę w skrytości ducha)
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Papi
100p
100p
Posty: 131
Od: 17 mar 2015, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

No to mam właśnie te z Legutko. No niech chociaż białe będą, to będzie połowa sukcesu.
Papi
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Sto procent będą białe, kwiaty ogromne. Bardzo ładne. Porosły krzaki duże ale pełne kwiecia, jednak nie zwisały. Ale przez rok mogli to poprawić. Tylko Legutko ma chyba białą kaskadę. Oby w tym roku udaną.

Apus. Nie wiem czy przycinanie ich co jakiś czas nie pomoże później by, bardziej obficie kwitły.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Otojolka dzięki za odpowiedź.Koniecznie pokaż te rośliny jak zakwitną ;:173 Ogólnie to prośba do wszystkich co wysiewają, fajnie zobaczyć efekt końcowy, można się wiele nauczyć.Czasem jak niezbyt wyjdzie to też dobra lekcja.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Będę cięła...
A od kiedy można / trzeba nawozić?
Moje już mają 3-5 liści, te większe egzemplarze troszkę uszczknęłam.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Już możesz po trochu nawozić. Raz na tydzień połową dawki. A za dwa tygodnie już częściej. Jak Ci wyjdą stojące to do gruntu lub donic. I tnij jak będą zbyt wielkie z pojedyńczymi kwiatkami. Ja nie wiedziałam, że można to takie miałam.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

selli7 pisze:Otojolka dzięki za odpowiedź.Koniecznie pokaż te rośliny jak zakwitną ;:173 Ogólnie to prośba do wszystkich co wysiewają, fajnie zobaczyć efekt końcowy, można się wiele nauczyć.Czasem jak niezbyt wyjdzie to też dobra lekcja.
Mówisz i masz :;230
Tak wyglądały moje w ubiegłym roku

Obrazek Obrazek
Papi
100p
100p
Posty: 131
Od: 17 mar 2015, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Mariolu, a tak orientacyjnie, np. to zdjęcie po lewej, żeby powstała takiej wielkości kula to ile to sadzonek koło siebie?
Papi
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”